Nowe wyzwania

[plocczanka]

Ewuniu, na pocieszenie powiem Ci, że nie jesteś sama. Moja wiosna też jakaś niemrawa i gdyby nie krokusy, które porozłaziły się po całej działce, byłoby szaro i smutno.
Takich łanów przebiśniegów, nawet jeśli poza ogrodem, zwyczajnie zazdraszczam. Cudne one!

[jolifleur]

Marto, przebiśniegi na naszej działce własne, prywatne poletko i co rok to większe
A gęsiówka to gęsiówka wczesna i faktycznie jest wczesna ale na razie rozwinęła tylko te 2 kwiatki, reszta to mocno zwinięte jeszcze pączki.

Lucynko, za tą spóźnioną wiosnę mam chociaż łan przebiśniegów ;) Dzisiaj widziałam już pączki na kolejnej kępce krokusów, muszę spróbować rozsiać te najwcześniejsze, to za kilka lat może będziemy z wiosną startować razem

[sauromatum]

Wiosna i tak w końcu przyjdzie więc nie ma co jej przyspieszać U mnie wszystko mocno ruszyło, krokusy przekwitają a w kolejnym tygodniu zapowiadają nocne mrozy do -4 stopni czyi przy gruncie pewnie z -7...
Takie zbieranie nasion cebulowych i rozsiewanie to super sposób na rozprzestrzenianie roślin Ranniki się tak fajnie rozsiewa
Łany przebiśniegów cudne
Czy po opleceniu hortensji 'Anabell' przycięłaś ją? Sam oplot fajnie wygląda i mam nadzieję, że się sprawdzi

[Alicja125]

Witaj Ewuniu zamiast białego śniegu masz cudne białe przebiśniegi taka zamiana to na plus. Piękny widoczek. Pozdrawiam życzę udanego weekendu

[jolifleur]

Saurromatum, Anabelkę oplotłam i na razie rozmyślam Kiedyś jak ją przycięłam to miała tyle kwiatów, że WSZYSTKO leżało na ziemi, no może nie całkiem na ziemi ale wszystkie gałęzie były rozgięte na boki i do dołu a środek pusty. Dużo kwiatów i do tego ciągle padało. Za ciężkie były. Teraz się zastanawiam czy to powtórzyć, czy zostawić i niech kwiatów będzie mniej ale za to większe? A czy się sprawdzi? To test. Zobaczymy Jak się sprawdzi to za rok to powtórzę

Alu, ze śniegiem tych przebiśniegów nie skojarzyłam ale faktycznie, dobre porównanie Pozdrawiam.

[Madziagos]

Leśne poletko przebiśniegów jest imponujące.
Chyba bym tam się przeprowadziła do namiotu na jakiś czas, co by sobie oczy nasycić.

[dorotka350]

Ewa, cudne to poletko przebiśniegów Wiosna może i spóźniona, ale jej oznaki widać już na każdym kroku.
Co do cięcia anabelki... Nie chcę się tutaj wymądrzać, ale wszystkie bukietówki trzeba ciąć, a Anabelle szczególnie nisko. Swoje tnę nawet na dwa oczka. Ale oczywiście zrobisz jak zechcesz. To tylko taka nieśmiała rada

[ewita44]

Ewo
Piękne przebiśniegi, prymulki i leszczyna.
U mojej teściowej w ogródku też są przebiśniegi, ja niestety ich nie mam.
Wiosna chyba juž coraz częściej zagląda do naszych ogrodów ale zima nie do końca chce nas opuścić. U mnie po niedzieli zapowiadają noce z przymrozkami.

[Beaby]

Ależ piękne nadrzeczne przebiśniegowe poletko, wow!
Ta Twoja wiosna nie aż taka do tyłu, Ewuś, jeszcze Cię mile zaskoczy
Pozdrawiam

[cyma2704]

Ewo nawet jak z nosem przy ziemi, to kolory po zimie zawsze nastrajają optymistycznie. Ranniki jak słońca, a krokusy innymi kolorami czarują.
Wszyscy się zachwycili przebiśniegami nad rzeką, ja też, są cudne.
Moja Anabelka co roku cięta nisko też wymaga podpór. Kiedyś rosła w formie piennej i wcale lepiej nie wyglądała, bo wysoko położone kwiaty łamały pędy.
Dobrego tygodnia.

[marta64]

Ewuniu, ja też muszę zachwycić się Twoim własnym przebiśniegowym polem . To przecież masz je w swoim ogrodzie! Dosiałabym tam cebulice, kokorycze, zawilce, fiołki, a nawet ciemierniki , a może już tam coś kwitnie po przebiśniegach?
Dobrze, że jeszcze masz wiosnę w powijakach, bo przynajmniej roślinki nie ucierpią zbytnio w czasie obiecywanego nawrotu zimy

[jarha]

Ewciu piękne te łany przebisniegów, naprawdę cudne. Krokusiki śliczniusie.
Anabelkę mam w odmianie strong i zawsze ją przycinam do ziemi. Jak raz mi było szkoda i zostawiłam takie półmetrowe patyki, to wyrosło z nich mnóstwo cienkich pędów pokładających się z mnóstwem drobnych kwiatów. Natomiast pędy które wyrosły z ziemi były grubsze i sztywniejsze i miały wielkie kwiaty. Od tej pory ZAWSZE wycinam wczesną wiosną całe pędy i czekam na nowe, które wyrastają z korzeni. Jak mają ok. metra wysokości to wbijam wokół kępy 3 albo 4 pręty i oplatam drutem. Takie zabezpieczenie wystarcza, żeby hortensja się nie wykładała. Tej konstrukcji prętowo-drutowej nie widać, bo jest ukryta w liściach.
Jeśli byś się zdecydowała to teraz jest jeszcze dobry termin na cięcie.

Zawsze myślałam, że woj. zachodniopomorskie jest takim cieplejszym regionem jak lubuskie czy dolnośląskie

Miłego tygodnia Ewuniu

[jolifleur]

Przeczytałam Wasze wszystkie rady dotyczące Anabelki, za które bardzo dziękuję , i siedzę i myślę....
No i wymyśliłam, że skoro już ją oplotłam i to się trzyma i dobrze wygląda, to niech już tak zostanie, ale wytnę cały środek. Niech środek odbija od zera i może faktycznie będą grubsze i silniejsze łodygi. Te zewnętrzne, na których jest ten oplot z wierzby zostawię, żeby stanowiły podporę dla tych świeżych, które Anabelka mam nadzieję, że wypuści z wyciętego środka. I niech się dzieje co chce
Zobaczymy co z tego wyjdzie

Madziagos - namiot o tej porze roku to chyba nie dla moich starych kości

Dorotka350 - jak się nie sprawdzi to co tam wymyśliłam powyżej, to za rok skorzystam z twojej rady i przytnę za 3cim oczkiem Może w tym przypadku, który wcześniej opisałam obcięłam po prostu za wysoko.

Ewita44 - nie masz przebiśniegów? Dlaczego? Nie chcą u Ciebie rosnąć? Próbowałaś?

Beaby - na razie z samego rana zaskoczyła mnie zima Wstaję rano, wyglądam przez okno a tu biało.... ale co tam za kilka dni ma się znowu ocieplić. Miłym zaskoczeniem było to, że kilka tulipanów wystawało ponad śnieg więc wiosna coraz bliżej

Cyma - Anabelka to kapryśna panna ale lubię ją za jej odporność, nawet w największe susze kwitnie i się trzyma dzielnie W sumie to taki trochę chwast wśród arystokratycznego rodu hortensji ale teraz, w dobie coraz większych suszy takie rośliny są w cenie

Marta64 - to poletko przebiśniegów jest otoczone dużymi leszczynami. W sezonie jest tam duży cień i właściwie nic, nawet rawa tam nie rośnie. Tylko wiosną jest tak urokliwie. Myślałam, żeby dosadzić tam zawilce. Wydaje mi się, że jak one zakwitają to jeszcze jest na tyle światła, że im wystarczy. Ale myślałam, myślałam i nic nie zrobiłam wiesz, wiosną człowiek lata i szuka każdego kwiatka ale potem jak się wciągnie w prace ogrodowe to zapomina, że gdzieś tam , w zakamarku czegoś brakowało ;)

Jarha- co do Anabelki to częściowo skorzystam z Twojego sposobu i jestem ciekawa jak to się sprawdzi. Jak tylko śnieg zejdzie to ciachnę
Zachodniopomorskie jest 3 tygodnie do tyłu z wiosną w porównaniu np. do Wielkopolski. Czasem jak wiosną jadę do koleżanki do Wronek i widzę jak w jej kierunku jest coraz więcej rozkwitniętych forsycji a u niej szał- całe krzaki obsypane Wracam za kilka dni do siebie i coraz mniej, mniej... a u mnie zero I tak co roku, więc juz wiem że mamy około 3 tygodnie różnicy.

[jolifleur]

Dzisiaj śnieg za oknem, więc wiosna będzie tego rodzaju ;)

[plocczanka]

Ewuniu, każdy rodzaj wiosny jest piękny.
Mam tylko pytanie, czy zaprezentowałaś zdjęcia? Bo mnie się kojarzą z malarstwem.
Czekamy powrotu wiosennych klimatów, zatem trzymaj się cieplutko.