Wiejsko-miejski kogel-mogel

[terlica]

Witaj maika uwierz mi,bardzo bym chciała spędzić tam wakacje Póki co muszę się zadowolić moją własną wyspą z moai'ami.

To jeszcze dwa zdjęcia z zachodzącym słońcem i pieskiem



pozdrawiam

[anym]

Wow jestem pełna podziwu, cudowne posągi, niesamowicie zdobią ogród

[MaGorzatka]

Osz ty, w życiu! Ale czad!
Z czego one są, bo jeden to widać, że drewniany, a reszta - nie wiem... beton, bloczki jakieś... Wstyd mi, bo chyba o tych rzeźbach opowiadałaś i okazuje się, że nieuważnie słuchałam, ale coś mi się kołacze po tym pustym łbie.

A ten drewniany mi się podoba najbardziej

[terlica]

Hmm, ten duży z nami nie zostanie,ale maluchy jak najbardziej.

Duży oraz mniejsze jasne wykonane są z betonu komórkowego i są ręcznie rzeźbione. Marzeniem mojego M jest Światowid- wobec powyższego chyba nikogo to nie zdziwi ;) Może będę miała okazję kiedyś pokazać.
Te ciemne maluchy są odlane po prostu ze zwykłego betonu ( aczkolwiek formę przygotowywał również M ) oraz pomalowane/pomaziane chyba resztami fug ,które nam zostały.

A teraz tył domu. W 2010 wyglądało to tak:





Wiosną 2011 postanowiliśmy dobudować dalszą część tarasu (bo na pierwszej cały czas nam wiało) oraz postawić ogrodzenie oddzielające część ozdobną od użytkowej (powiedzmy )





a latem wzięliśmy się za drewutnię,która w wersji "na szybko" wyglądała tak (została zbudowana z resztek po budowie )





a dzisiaj wygląda tak ( oprócz moai ,drewutnia jest również zasługą M )



a jutro pokażę co tam rośnie,dzisiaj już nie mam siły. Własnoręcznie wykonałam dzisiaj 83 pierogi z jagodami! Mam dość,przynajmniej do następnego roku! ;)

[lora]

...perukowiec długo przyzwyczaja się do nowych warunków...mój jak zaklęty stał w jednym miejscu
prze dwa lata a potem jak urósł to przycięłam...ale jest leniwiec bo nie tworzy peruczek choć kwitnie...

[sweety]

Zdolny ten Twój M. Zmiany fajne i miło mieć takie porównawcze zdjęcia, żeby przypadkiem nie wydawało się, że nic się przez te lata nie zrobiło

[MaGorzatka]

Ania ma rację - ja jak oglądam nasze zdjęcia, to zawsze się dziwię, choć przecież niby się wie, co się robiło, co się zmieniało. Nie ma to, jak dokumentacja.

[kamil888]

Witaj,

Piękny ogród Róże na 1. stronie są po prostu śliczne.
Zachwycam się twoimi liliami

[anym]

Podziwiam za ulepienie tylu pierogów a Twój mąż- zdolniacha, nie jest czasem stolarzem?

[terlica]

lora perukowiec jak go kupiłam i wsadziłam,to cały czas rośnie w tym samym miejscu- a ma jakieś 3 lata. Zdenerwował mnie trochę tym,że przymarzł w ostatnią zimę ,a jak pisałam była łagodniejsza niż poprzednie. Jak mu się nie będzie podobało,to oddam w dobre ręce Gdzieś wyczytałam,że perukowca warto kupić z perukami,bo może ich nigdy nie zawiązywać ( choć kwitnąć,jak u Ciebie ).

sweety,MaGorzatko jak szukałam starszych zdjęć ,natknęłam się na takie domowe sprzed 4 lat i mocno zdziwiłam się na widok biurka komputerowego ustawionego w pokoju nad garażem ( teraz pokój ten to graciarnia),dałabym sobie paznokieć prawego kciuka obciąć,że w tym pokoju komputer nigdy nie stał. Taaak, dobrze jest mieć wszystko udokumentowane;-)

kamil888 Witaj Z różami mam dopiero zamiar zacząć! Mam całkiem pokaźną listę na zakupy jesienne a lilie jeszcze nie wszystkie kwitną, następne również pokażę:)

anym no chociaż ktoś mnie podziwia za te pierogi! Ja pierogi kleję raz do roku! Dokładnie na czas owocowania jagód. Dziękuję,że zauważyłaś mój trud,pierogi były wyśmienite ( to zasługa jagód zapewne ) a mój mąż jest grafikiem

pozdrawiam,dzisiaj bez zdjęć,bo siedzę przy nieodpowiednim komputerze.

[MaGorzatka]

Czy wy pożarliście te wszystkie pierogi? Czy zamroziłaś choć kilka? (jakbym przyjechała...)
A róże jakie masz w planach? Uchylisz rąbka tajemnicy?

(a imię w sygnaturce nam zdradzisz, Teresko? )

[aage]

Ewciu witaj na forum

Powstaje kolejny piękny ogród...będę zaglądać i kibicować

[terlica]

MaGorzatko imię w sygnaturce załatwione! Jeśli chodzi o pierogi,to zdążyłam zamrozić 30 szt. (tak,tylko 30), ale zamroziłam jeszcze 2 l jagód

Moje różane plany:
Louise Odier
Rhapsody in Blue
Grüß an Aachen
Pastella
Alexander McKenzie
Mr. Bluebird
Pomponella -chcę się poczuć jak w bajce ;-P
Nostalgie
Mainzer Fastnacht - tak,wiem,wiem co powiesz! że brzydka,ale zapach! A mnie się ona podoba i to tak na serio!
Queen of Sweden
Heritage

aage witaj! Dziękuję,dziękuję. Zapraszam serdecznie

A teraz pokażę Wam coś! Nasiona! ;-)



a są to nasiona tychże! to znaczy tychże i jeszcze pomarańczowych,ale moja mama zrobiła tylko jedno zdjęcie.



Lilie te (prawdopodobnie są to tygrysie )rosną u mojej cioci w ogródku i twierdzi ona (ta ciocia),że same jej się rozsiewają po całym ogrodzie! Jak chwasty normalnie. Jest to dla mnie nowość ,bo myślałam,że lilie to tylko z cebul-jak się rozdzielają ,jak widać niekoniecznie.
Właśnie znalazłam o tym wątek mirzana,to lecę czytać ( a wątek tu http://www.forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=18458 )

edytuje- dowiedziałam się,że to nie NASIONA ,ale cebulki powietrzne! więc nie będę wprowadzać w błąd,ponoć mają kwitnąć za 2 lata

[MaGorzatka]

Piękne! Ja mam pomarańczowe i one rzeczywiście sieją się, jak chwasty. W pierwszym roku dają taką małą siewkę, listek albo dwa i ja to odchwaszczam
A nie możesz odseparować jakoś samych żółtych, może pod mikroskopem?

[terlica]

Ależ one są odseparowane! W oddzielnym woreczku żółte i w oddzielnym pomarańczowe! To co? Chcesz zółte?
Mam to dam!