Ogród w cieniu sosen - cz.6.

[Tamaryszek]

Witaj Ewelino! Mój kompost (tradycyjny, w drewnianej skrzyni) też nie ma brzydkiego zapachu. Ciągle mi go za mało. Dzięki za link do opuchlaków, takie informacje zawsze się przydają.
Ogród, trochę szary o tej porze roku,bratki ładnie rozweselają. Jak to dobrze,że są takie odporne kwiateczki.Ja również posadziłam je w donicach.

[bystrzanka]

Witaj Ewelino! Od dłuższego czasu podziwiam po cichu Twój ogród ale teraz mogę coś doradzić w kwestii kompostu więc się wpiszę. Ja wszelkie resztki kompostuję na pryzmie, nic nie śmierdzi mimo, że kompost traktuję trochę po macoszemu. Gdy mam zapotrzebowanie na ziemię kompostową rozkładam na trawie grubą folię, z jednej strony stawiam taczkę (może być cokolwiek ciężkiego, kiedyś było to stare krzesło) i opieram o nią ramę zbitą ze starych desek, na którą nabita jest plastikowa siatka kupiona w sklepie ogrodniczym (z metra). Rama jest kwadratowa, bok ok. 1,5 m, oczka siatki ok. 2 - 3 cm. Przerzucam wszystko łopatą. Dobra ziemia przelatuje na folię, większe resztki staczają się po siatce na dół i przerzucam je z powrotem na pryzmę. Sitkiem bym machała kilka dni ale ta moja pryzma jest spora.

[Margo2]

Ewelino jak ja się cieszę, że piszesz dobre rzeczy o kompostowniku.
Też mam zamiar go kupić.
Musze zastosować się do twoich rad i doświadczenia.

[kubanki]

Ewelino, jak dawno znów mnie nie było. To znaczy nawet coś czasem podglądałam, ale na pisanie energii nie starczało.
Ogród jak zwykle czarowny. Już wiem, że nie ma co dążyć do tego ideału, nie z moim bałaganiarskim charakterem i 3 dzieci do opieki wciąż jeszcze. Ale lubię tu przychodzić i patrzeć jak z niczego można stworzyć mały raj na ziemi.
Bratki w wazach czarują, krokusy pięknie rozmieszczone. Zwłaszcza białe w półkolu rozrzucone mi się spodobały. Są takie delikatne...
I tak jak Ewa pisze. Można się wciąż czegoś od Ciebie uczyć.
Dzięki też za to świetne zdjęcie z rezerwatu. Coś niesamowitego...
Pięknej wiosny i jak najlepszego sezony Ci życzę.

[Asiula z wyspy]

Witaj Ewelino wiosennie Widzę że masz bardzo dobrze zaprojektowany ten plastikowy kompostownik. Jest w nim sporo otworów wentylacyjnych a to jest niesamowicie ważne. Ja miałam u siebie dwa i wyrzuciłam po półtorej sezonu, zastąpiłam paletowcem. Ja przesiewam mój kompost właśnie takim koszykiem plastikowym z większymi dziurami. Pomysł z ramą obitą siatką opisany przez bystrzankę też wygląda zachęcająco, tylko miałabym obawy, że może być to trochę ciężkie jak się taka rama zapełni.
Piękna wiosna u ciebie

[Ewelina]

Poczytałam Wasze uwagi o przesiewaniu kompostu - dziękuję I dziś sama zabrałam się za przesianie zawartości kompostownika. To mój debiut , więc byłam bardzo ciekawa , co uda mi się pozyskać . Oto efekty:


Kompostownik ma pojemność 720l.


Wygarniałam jego zawartość drzwiczkami umieszczonymi u dołu, co trochę trwało, ale było możliwe przy pomocy małej łopatki i grabek. Po wyjęciu spodniej warstwy góra stopniowo sama osuwała się na dół.


Używając donicy i skrzynki po owocach ( stosunkowo niewielkie otwory w dnie i bokach) przesiałam całą tę masę !


Co nieprzerobione - wróciło do kompostownika ( ok. 1/4 masy )


A takie "ogrodnicze złoto" dostaną w wiosennym prezencie rośliny.

Trochę czasu mi przy tym zeszło, ale ... jestem bardzo zadowolona , no i mam znowu miejsce na składowanie nowych odpadków organicznych !

[Margo2]

Super
Coraz bardziej się utwierdzam w przekonaniu, że warto spróbować

[Ewelina]

Teraz jeszcze kilka zdjęć wiosennego ( wczesnowiosennego) ogrodu :


BRATKI


Krzaczki powoli budzą się do życia , a POZIOMCE się pomyliło i ... już kwitnie


WIERZBA IWA - jej bazie już okwitają...


Przy wejściu do domu KWOKA wysiaduje jaja-pisanki


Nowy ROZMARYN zastąpił w garnku przemarznięty zeszłoroczny. Obok - zaczyna się złocić FORSYCJA !

[Sosenki4]

Ogrom pracy, przetrząsnąć 720l kompostu, ale efekt super. Takie czarne złoto, to każdy chce mieć w swoim ogrodzie dla swoim pupilków. Przybiegłam pogratulować rezultatu
Dekoracje świąteczne jak zawsze śliczne u Ciebie

[Tamaryszek]

Witaj Ewelino!Jak malowniczo wyglądają bazie iwy...
Czy robiłaś otwory w dnie glinianego gara , w którym rosną ziółka?
Ile lat mają tuje (Danica?) we frontowym ogródku? Posadziłam u siebie i z niecierpliwością czekam , kiedy będą takie okazałe.

[Ewelina]

Izo/tamaryszku, bazie IWY już przekwitają. W glinianych garnkach- w poznańskiem zwanych "mlostkami" nie ma dziur w dnie. Wstawiam w nie donice , takie zwykłe , produkcyjne i traktuję te gliniaki jako osłonki. Mam takich garnków kilka , są ... jeszcze z gospodarstwa mojej prababci , która pewnie dziwuje się siedząc gdzieś , na chmurce, że zamiast kisić w nich ogórki lub nastawiać mleko na zsiadłe , uprawiam zioła !
TUJE mają jakieś 10 lat. Sadzone były niewielkie kuleczki.Od kilku lat co roku wiosną są przycinane, aby były gęste i nie wlazły całkiem na siebie.

[Irena37]

Ewelinko nowy kompostownik to praktyczny zakup i dobrze w ogrodzie się prezentuje, szybko uzyskałaś ogrodnicze złoto, wiem z własnego doświadczenia, że kompost to wartościowy nawóz. Wiosenne kwiaty i dekoracje jak zwykle piękne.

[Margo2]

Jak zwykle pięknie wygląda Twoje wejście do domu.
Tylko coś suni nie widać, a ona przeciez lubi sobie tam polegiwać

[Ewelina]

Gosiu, to prawda ,że moja sunia lubi wylegiwać się na ganku ,lustrując czujnie , co dzieje się wokół. Preferuje jednak ciepełko i słoneczko , które grzeje jej stare kości ( bo to już leciwy kudłacz), toteż w zimne dni niechętnie przebywa na zewnątrz. Za to , gdy tylko zaświeci obejmuje swój posterunek !


I ,podobnie jak ja, lubi wiosnę

[Karo]

No to i jest to co lubicie Wy i co lubię ja czyli wiosna...
Piękne 'złoto' odzyskałaś z kompostownika... ajajaj
Ja nie mam siły przesiewać choć mam do dyspozycji arfę,ale Twój pomysł może mi się przydać,może dam radę.
Spróbuję po świętach... pozdrawiam Ewelino już chyba świątecznie