
Cieszę się, ze plama na liściu wysycha i nie obserwujesz postępu choroby.
Masz dylemat z podlewaniem. Nie wiem, czy storczyk był przesadzony do podłoża suchego, czy równomiernie zwilżonego ?
Normalnie, jeśli jest cięcie korzeni, to zaleca się podlanie rośliny po ok. 10- 14 dniach. W zależności od warunków panujących w domu i od jakości podłoża.
U Twojego storczyka - jak piszesz - minęło od "zabiegu" 8 dni. Trudno mi zgadywać, czy ranki po cięciach już się dobrze zagoiły. Jeśli nie, to niedobrze byłoby je dłużej moczyć. Można na dzień dzisiejszy przelać storczykowi podłoże dobrej jakości wodą (przynajmniej przegotowaną i odstaną) jeśli uważasz, ze ma sucho i niech odcieknie, a z namaczaniem odczekać jednak przynajmniej te 10 dni.
Wtedy dopiero wstaw strczyka do wiaderka lub osłonki i przelej podłoże od góry wodą do 2/3 wysokości doniczki.
Nie będzie wtedy mowy o moczeniu sie trzonu rośliny, a pdłoże przez ok. 15 min. nasiąknie wodą.
Korzenie powietrzne możesz nawet teraz z rana zamgławiać. Nie muszą się moczyć. Ochraniaj jednak podczas zamgławiania ten chory liść.
Nie wiem też w jakiej formie włożyłaś do podłoża pałeczki grzybobójcze( czy je rozkruszyłaś, połamałaś, czy w całości). One uwalniają swoje składniki podczas podlewania. Myślę,że w takim wypadku dodatkowa aplikacja Topsinu, to może być zbyt wiele. Ale ja jestem tylko amatorem, więc może w tym temacie pomoże ktoś z mądrzejszych ode mnie

Pozdrawiam, Joanna