Hacjenda Anego

[kozino]

Any miałam ją w zeszlym roku, to moja ulubienica, jej kolory olśniewają z kilometra, mało wymagająca, cieszy kolorami. Moja się nie wysiała sama, liczyłam na to ale niestety. W tym roku kupiłam zwykłą z pojedynczymi kwiatami i stoi na parapecie. Ukorzenia się z kawałeczka łodyżki. Uwielbia słońce tak jak ja Raz ją przetrzymałam do stycznia na parapecie ale wyglądała tragicznie, jednak brak słońca potrafi zabić, próbę ponowię, tylko szkoda że mam wschodnie okno.

[any57]

brak słońca potrafi zabić,

nie będę zaprzeczał - dzisiaj ponuro, ciemno, słonka nie widać ... i już niczego się nie chce

Wczoraj wziąłem się za porządkowanie - przycinałem uschnięte, przekwitnięte kwiaty, zlikwidowałem zagonek z ogórkami - przekopałem i posiałem łubin, no i .... trzeba było grabić liście - jesień się zbliża
dlatego wstawiam kolorowe zdjęcia - jeszcze jest radośnie i wesoło
aha! wesoło mi bo zadarłem głowę do góry i .... zobaczyłem trąbki milinu a mówili, że zakwitnie po 4-5 latach - wsadziłem w ub.r. kawałek korzenia z gałązką, przez rok pęd miał ok.1,5-1,8 m a w tym roku się rozgałęził i ma juz ok 4-4,5 m. i .... właśnie ten jeden bukiet trąbek (na zdjęciu widać pod żeniszkiem).
To oznaka, że na drugi rok będzie ich więcej

[dorcia7]

Ciekawe kiedy mój milin zakwitnie

[Ruda2011]

Oooooo, widzisz Any, przypomniałeś mi, że nie posiałam portulaki . A niech to .... trudno posieję w przyszłym roku. Dzięki za radę ( u mnie ) w sprawie nalewki różanej. Przepis jest najklarowniejszy na świecie. To wspaniale mieć takiego kumpla

[sweety]

Zmiany jakie poczyniłeś od zakupu działki robią niesamowite wrażenie Jesteś złotą rączką - zazdroszczę... A i ogrodnictwo świetnie Ci wychodzi Na pewno będę do Ciebie zaglądać

[misia i klusek]

Witaj Any pozwoliłem sobie zwiedzić Twoją posiadłość i zobaczyłem coś wspaniałego i jednocześnie zobaczyłem ogrom pracy włożonej przez Właściciela i zobaczyłem wysiłek jaki mnie czeka w realizacji Mojego planu na moich 300 metrach-jestem dla Ciebie pełen podziwu i jak pozwolisz będę czerpał pełnymi garściami z twojej wiedzy-bo Ty już wiesz a prze de mną jest nauka!!

[skorpion811-51]

Any po jakim czasie zakwitł Ci milin bo mój jeszcze się leni.

[any57]

Any po jakim czasie zakwitł Ci milin.

napisałem nad zdjęciem - posadziłem korzeń z kawałkiem gałązki w ub.r.

Witaj Any jak pozwolisz będę czerpał pełnymi garściami z twojej wiedzy-bo Ty już wiesz a prze de mną jest nauka!!

witam serecznie ... ja też ciągle się uczę


takasobie napisała u Marioli (Ruda2011)
"Kiedyś zrobiłam nalewkę na owocach dzikiej róży, ale nie powaliła mnie na kolana. Smak cukierkowy, kolor pomarańczowy - średnio apetycznie"
aż dorwałem się do mojej nalewki i .. mlaskając, bulgotając, ciapkając - szukałem smaku.
na pewno nie jest cukierkowy (ale jeśli takasobie akoholu dała mało a wody z cukrem dużo, to .... zrobiła jak umiała i ma to na co zasłużyła)
jest to smak trudny do opisania, niepowtarzalny - dlatego uważam, że to jest świetna nalewka nie mająca sobie równych. Gdzieś tam w kubkach smakowych można odnaleźć posmak suszonej śliwki, czy moreli(?), kwaskowatość ... chyba pomarańczy(?), różany mało wyczuwalny(?) takie są moje odczucia i z uporem maniaka powtarzam ..... kilogram owoców zalewamy litrem 70% alkoholu, po miesiącu zlewamy a owoce zasypujemy cukrem 0,5-1kg - zawsze lepiej mniej niż więcej (chyba, że ktoś lubi mocny likier a nie nalewkę)
A kolor - żaden pomarańczowy a piękny bursztynowy i to ciemnego bursztynu
"średnio apetyczne" tutaj nic już nie powiem - napiszę tylko, że przez wiele lat robię nalewki i właśnie ta różana jest nie do rozdawania a tylko do częstowania - tak jak robi sie z najdroższymii i nalepszymi alkoholami - bo takie mam mniemanie o owej nalewce.

[grazynarosa22]

Nalewki nigdy nie robiłam ale tato robił dawniej winko....mniaaamm......coś pysznego....

[misia i klusek]

Tak więc z tego wynika iż uczęszczaliśmy do tej samej szkoły w tym samym czasie
Krzysztof

[ElleBelle]

Oj ta nalewka mnie do Ciebie ściągnęła Mój mąż robi różne nalewki,ale tej nigdy nie robiliśmy bo może dlatego że nie ma z czego ale i tak uważam że z pigwy jest najlepsza Milin mam taki sam i jeszcze żółty ,ale ten żółty wcześniej kwitnie

[any57]

wyjaśniła się sprawa smaku nalewki z róży - takasobie zna się na robocie i robiła prawidłowo - po prostu każdy ma swój własny zmysł smaku - co smakuje jednemu ... niekoniecznie musi smakować drugiemu

Mój mąż robi różne nalewki ... uważam że z pigwy jest najlepsza

zgadzam się z Tobą Elu w 100%

Tak więc z tego wynika iż uczęszczaliśmy do tej samej szkoły w tym samym czasie
Krzysztof

świat jest mały Krzysztofie



w pszczołę celowałem a tak jakoś ..... ciekawie wyszło

[Ruda2011]

Any57 przekonałeś mnie - zrobię. Ale jeżeli wyjdzie landrynkowa i mdła - wypiję ją z rozpaczy ...... sama

[kozino]

w pszczołę celowałem a tak jakoś ..... ciekawie wyszło

Any celowałeś aż ucelowałeś, myślałam że to fotka z wakacji w gorącym klimacie Bardzo fajnie wyszła
Nalewa apetycznie się prezentuje

[DuczekiOsia]

Zaglądnęłam do Twojego wątku i jestem oczarowana jest ślicznie , koliste kształty to jest to, tez nie lubię prostych ścieżek będę wpadać i obserwować