dangar1 pisze:Witaj na Forum.
Jaka ogromna przemiana!!!! Piekny masz ogród. Duzo różnorodnych, zadbanych roslin. Ta układanka czy rabata z kostka też bardzo ciekawa. Nawet odmieniona altana. Naprawdę jestem pełna uznania dla ogromu prac, które zostały wykonane w ogrodzie.
![poklon ;:180](./images/smiles/notworthy.gif)
Dziękuję!
6 lat temu postanowiłem dokonać zmiany w swoim życiu, dlatego zakupiłem ogródek działkowy 300m2.
Wcześniej z ogrodnictwem miałem trochę do czynienia bo .... miałem w domu i na balkonie kwiaty w doniczkach... HAHAHA.
Jak zastałem ogród widzicie na zdjęciach. Centralnie do altany prowadziła betonowa ścieżka, wzdłuż po obu jej stronach były proste długie klomby z kwiatami. Lewa część to taki sad z wielkilmi starymi drzewami a prawa warzywnik.
Część drzew wyciąłem a pozostałe skróciłem o połowę.
Zlikwidowałem owe klomby - krawężniki potłukłem i ułożyłem pośrodku tworząc górkę na której nasadziłem iglaki oraz różne inne krzewy. Ba początki są trudne a zwłaszcza brak pieniędzy na nasadzenia, naznosiłem więc samosiejek lip, brzóz, sosen, klonów i innych aby było zielono. Potem sukcesywnie je wycinałem zakupując nowe rośliny.
Zaczęta była budowa tarasu - nie jestem zwolennikiem betonowania ale .... mało czasu miałem na myślenie bo sadziłem i sadziłem, dokończyłem więc wylewkę betonu.
Oczywiście pierwszą budowlą był grill który później przerobiłem na grilowędzarnik
Jak wspomniałem jestem przeciwnikiem betonów i prostych ścieżek - męczyła mnie ta trasa przelotowa przez środek ogrodu, po dwóch latach złapałem za młot i kilof i ... jest jak chciałem. Z potłuczonych kawałków chodnika oraz innych płyt ułożyłem nową ścieżkę już z zakosami. Tu ciekawostka a w zasadzie ciekawość sąsiadów - DLACZEGO? ja odpowiadałem - bo jak wracam po grillowaniu to mi się w głowie kręci i raz na prawo zarzuca, a drugi raz na lewo, potem znowu na prawo dlatego by nie deptać roślinek zrobiłem właśnie takie zakręty
Altanka zaraz została pomalowana - zielony dom w zielonym ogrodzie - ochyda.
Na początku zakładałem trawniki - potem zabierałem je po kawałku, a w ub.r. z jedego trawnika zrobiłem jak ja to mówię - część francuską. To te dwa owalne klomby obsadzone bukszpanami (będą strzyżone właśnie po francusku jako żywopłocik), tych bukszpanowych żywopłotów będzie więcej.
Wodę mamy z wodociągów - tam gdzie był kran postawiłem ozdobną studzienkę, a odprowadziłem też rury do altany poprzez zbiornik na ścianie - mam teraz wodę w domku i do tego ciepłą bo słoneczko ładnie operuje
Aha - jeszcze postawiłem małą szklarenkę bo akurat na zbyciu było dużo okien.
Teściowa pytała - a warzywnik? - więc pod ścianą na szer. 0,7 m i dł 3 m zrobiłem grządkę - mam warzywnik na sałatę i szczypiorek
![Obrazek](http://img35.imageshack.us/img35/9457/szklarenka.jpg)