Oj, dziewczyny ? ale zaniedbałam wątek kuchenny .. aż mi wstyd
W tym roku ogród zaniedbałam i kuchnia też taka z doskoku. Trochę poszłam w prace ręczne, ale w wakacje wszystko poszło na bok. Niedługo będę miała znowu po przerwie wakacyjnej możliwość uczęszczania do świetlicy wiejskiej w mojej gminie (miejscowość Byków) do pracowni ceramicznej. Może się jeszcze skuszę na pracownię szkła ? ale z czasem u mnie krucho. Także trzeba będzie się zabrać za robienie kartek świątecznych. Jeżeli macie ochotę , to zapraszam do obejrzenia moich rękoczynów na serwisie zdjęciowym
http://www.garnek.pl/o7ola/a Mam nadzieję, że nie naruszam żadnych zasad regulaminu. Tam są tylko moje fotki z pracami. Jeżeli nie można, to poproszę moderatora o zrobienie porządku i nie bicie mnie po łapkach
Dorotko, zabawka jest wspaniała, tylko wykrojniki do niej kosztowne, ale widzę że z każdym miesiącem jest większy wybór i ceny coraz bardziej atrakcyjne. Zamiast roślinek kupowałam wykrojniki, papierki i inne ..uperelki.
Moniko, myślę że możesz dodać cynamon mielony, ale może lepszy byłby do smażenia cynamon w laskach. Ten mielony czasem bywa wyczuwalny podczas konsumpcji. Nie każdy to lubi. Ilość cynamonu zależna jest od ilości dżemu. Myślę, że ? -1 łyżeczki będzie w sam raz na ok. 2-3kg.
U mnie jeszcze aronia na krzakach została. Trochę zrobiłam z niej konfiturki z ananasem, ale smak ananasa zginął. Użyłam 1,5kg aronii i 0,5kg ananasa. Zostały także do przerobu jabłuszka rajskie oraz pigwa.
Może jeszcze skuszę się na jakieś pikle z ogórków. Dzisiaj dokupiłam książeczkę z przepisami. A ogórki jeszcze widziałam ... w sklepie
Na swoją obronę z powodu braków kulinarnych wpisów nie mam za wiele wymówek. Obiady gotuję co kilka dni. Jedynie chleb piekę regularnie co 2-3 dni.
Lodziu, jak wpadłam w amok gliniany, to chciałam sobie fundnąć taki piec do wypalania. Ostudziła mnie jego cena. Najmniejszy, taki domowy kosztował ponad 6 tysiecy zł. Zostałam przy pracowni. Kupiłam sobie też glinę i mogę odpłatnie wypalić własną dodatkową produkcję.