Ogród Igi - 2009.cz.2

Lady-r · Post » 5 lut 2009, o 21:04

A ja próbuję coś wgrać przez TinyPic wolno to idzie, bopo jednym zdjęciu. Coś mi bajty na Fotosiku ruszyły, że zabraknie wolnych.

iga23 · Post » 5 lut 2009, o 21:06

Ania a masz picassa???

Lady-r · Post » 5 lut 2009, o 21:23

Chyba nie mam, ale coś już wrzuciłam. Tylko wielkie mi wyszło

nigdy nie wiem jak zmniejszać.

kubanki · Post » 5 lut 2009, o 21:37

No i pokazały się zdjęcia. Faktycznie, coś jakby z tą wiosną ruszyło, ale u nas ma być jeszcze -10 w nocy w połowie przyszłego tygodnia, więc lepiej niech te maluchy śpią spokojnie. Przecież jeszcze te parę dni wytrzymamy. Za to w ten weekend zapowiada się ok. 8 stopni. Zamierzamy z mężem kamienie układać, zobaczymy, czy maluszek pozwoli

Igo, co rośnie na dole skalniaka takie brązowe, dużo listków. I jeszcze co to za sosna, taka podcięta od dołu?
Fajnie wyglądają białe znaczki od host chyba. Nie mogę się doczekać Twoich wiosennych zdjęć zeszłorocznych nabytków.

iga23 · Post » 6 lut 2009, o 10:27

Aniu to Sosna żółta, a na dole rośnie rdest, możesz go dostać, bo się ładnie rozrasta.Niektórzy go nie lubią, bo długo nie jest zielony, ale ja lubię żółcie i rudości na ogrodzie.

x-ja · Post » 6 lut 2009, o 11:17

Witaj Iga u Ciebie wiosna a u mnie ciągle biało i ani śladu

x-T-s · Post » 6 lut 2009, o 11:33

Iga

ja przez tiny wklejam,sle trzeba mieć zmniejszone....za dużo zabawy
picassa to ja nie rozgryzę chyba

nie wiemc o i jak.....

imageshack nawet nawet, ale doczytałam fotki trzeba wgrwywac zmniejszone to i szybko pójdzie,

ładnie teraz zimą u Ciebie jest

iga23 · Post » 6 lut 2009, o 11:47

Tija u mnie prawie wiosna. Dzisiejsze zniszczenia to następny jałowiec, , bo na poprzednim pani nie kazała leżeć, wykopany zawilec ( to znaczy same czubki, bo ziemia zmarznięta), i zimująca w gruncie fuksja obżarta- dziś będę robić ograniczenia.

Tess picaso nie jest trudne tylko ktoś musi wytłumaczyć.
Ładnie, bo rozgarnęłam te kratery krecie.

x-T-s · Post » 6 lut 2009, o 11:50

Iga

mi dziś wywalił kopiec aż do ksieżyca

ale i tak postęp- bo jeden

iga23 · Post » 6 lut 2009, o 11:52

Mój jeszcze śpi. Ziemia zmarznięta, tylko po wierzchu odtajała to trochę zgarnęłam.

x-T-s · Post » 6 lut 2009, o 11:54

Iga

u mnie +4

iga23 · Post » 6 lut 2009, o 12:01

No dworze +, ale ziemia na 50 cm zmarznięta.

x-T-s · Post » 6 lut 2009, o 12:11

ha ha ha przez to forum to się chce wiosny-żeby zagrzebać w ziemi.......

x-ja · Post » 6 lut 2009, o 12:29

iga23 pisze:Tija u mnie prawie wiosna. Dzisiejsze zniszczenia to następny jałowiec, , bo na poprzednim pani nie kazała leżeć, wykopany zawilec ( to znaczy same czubki, bo ziemia zmarznięta), i zimująca w gruncie fuksja obżarta- dziś będę robić ograniczenia.

Na poprzednim Pani nie pozwoliła leżeć ale ja tak byle oszczędził serduszkę . Iga jakoś nie widzę pomiędzy Wami porozumienia , Ty swoje a piesio swoje

, a może tak ma być tylko ja jakaś nie kumata jestem

Czy tą zimującą fuksję można tak jak normalną ,znaczy gałązkę do wody albo w glebę i będzie krzaczek ?

Lady-r · Post » 6 lut 2009, o 12:43

Fuksja magellanica późno się zazielenia, wtedy chyba można sadzonkę zrobić. Ja w zeszłym roku myślałam, że padła, ale koło maja dała oznaki życia. Fakt przez lenistwo nie okryłam jej za bardzo.