Agita- mój pierwszy sezon :)

[grazka2211]

Oby zdrowie dopisało
i jajeczko smakowało,
by szyneczka nie tuczyła,
atmosferka była miła,
a zajączek uśmiechnięty -
przyniósł wreszcie te prezenty!

[AnnaL]

Zdrowych, Pogodnych Świąt Wielkiej Nocy, Mokrego Poniedziałku,
kolorowych pisanek i kiełbasy bez liku na świątecznym stoliku - życzy Ania

[AnnaL]

Agnieszko przeczytałam w wątku o Vandach , że Twoja Vandzia była chora i niestety musiałaś się z nią pożegnać. Druga jest u Twojej Mamy, więc mam propozycje- ja mam dwie zdrowe i mogę się z Tobą podzielić, przysłać Ci jedną. Jeszcze dziś w swoim wątku wkleję zdjęcia obu, nie wiem która jest 5 a która 10, bo nie są oznaczone. Pozdrawiam Ania

[Agita]

O matko, Aniu, dziękuję, jesteś kochana, ale zostaw je sobie, ciesz się nimi, niech Ci pieknie rosną! Przykra sprawa z tą vandzią, ale Rafael obiecał mi, że napisze do tego sprzedawcy, może uda się złożyć reklamację, mam taką cichą nadzieję. I na szczęście mam jeszcze jedną vandę, zamówioną wcześniej u Joli, ona jest większa i ma się dobrze, puszcza nowe korzonki


Dziękuję wszystkim za życzenia, ja również życzę Wam radosnych świąt, smaczności, odpoczynku, ale i zadumania nad ich istotą. No i dużo dużo słoneczka i wiosny już na dobre!

[AnnaL]

Agnieszko moja propozycja jest nadal aktualna, więc jeśli chcesz to śmiało, mam tyle storczyków, że chętnie Ci jedną Vandzie podeśle. Ania

[Jolusia]

Dwa kurczaki w koszyku siedza i rzeżuchę jedzą.
Baran w szopie zioło pali chyba zaraz się przewali.
Ksiądz za stołem już się buja.
Wesołego Alleluja

[Jeanne]

Jajka ogromnego
baranka puszystego
wiosennej radości
i w serduchu miłości

A także tradycyjnie smacznego jajka i mokrego Dyngusa

[Agita]

Vanda od Joli zaczyna mi ostro szaleć. A właściwie szaleje już dość długo, tylko ja tego nie zauważyłam, bo nie zaglądałam jej we włókno kokosowe, w które jest owinięta. Oglądałam tylko te korzenie co wiszą w wazonie i na nich nic sie nie działo- poza jednym odgałęzieniem na korzeniu powietrznym, które ma już dobre 5 cm. Od kilku dni odkrywam coraz to nowe niespodzianki! Okazuje się, że vanda wypuściła z trzonu 3 grubaśne korzeniory, ten powietrzny ma niżej we włóknie jeszcze jedno spore odgałęzienie, no i korzenie na dole też się biorą do roboty i odbijają mi w 3 miejscach. Wszystkie bardzo szybko rosną. Super! Po prostu super, zwłaszcza w obliczu niedawnej mojej/nie-mojej klęski No i listek jej rosnie, tylko ten akurat bardzo wolno.
Jeszcze tydzień- dwa i będę miała się czym chwalić, jak już przebiją się przez włókno i "wyjdą" z koszyka ;)

I dziękuję za wszystkie życzenia i odwiedziny. Mam nadzieję, że wszyscy mieliście udane święta

[AnnaL]

Agnieszko to fajnie, że Ci tak Vanda buja, cieszę się razem z Tobą. Jak będziesz mogła pokaż to cudeńko szalejące chętnie naciesze oczy. Ania

[AnnaL]

Aga jak tam fotki Vandzi Nie chowaj tego cudeńka , pokaż nam tutaj szybciutko. Ania

[moni;)]

No wlasnie

[Agita]

Racja, racja, czas obcykać przyrosty na vandzie! ;) Tylko, że coś wciąż mało widać- tylko jeden korzonek się przebił z koszyka, drugi się zapętlił gdzieś w jego rogu, trzeci zginął chyba we włóknie kokosowym... Za to przedłużeń starych korzeni jest już chyba z 7. Wstawię fotki na dniach.

Muszę przyznać, że moje storczyki nie próżnują- ostatnio zrobiły mi sporo super niespodzianek po kilku dniach niezaglądania do nich.
Miniaturka walentynkowa jeszcze kwitnie dwoma kwiatkami, a już puszcza nowy pędzik, kolejny listek, 2 korzonki z pnia gł. i przedłuża kilka w podłozu.
Pink Panther przedłuża kwitnący pęd o kolejny pączek, wypuszcza kolejny korzonek powietrzny i kolejny listek, mimo że poprzedni jeszcze nie dorósł rozmiarem do wcześniejszych. Ponadto, rosną mu też od niedawna 2 inne korzonki z pnia, mnóstwo w podłozu, pęd i jedno odbicie z pędu. Rekordzista totalny jeśli chodzi o wigorność!
Mój pierworodny pęd ma już blisko 70cm i 7 pąków (więcej niż jak go kupiłam! ) i właśnie otwiera się pierwszy z nich- wkrótce cyknę i jemu fotkę.
Cymbidium ożywiło korzonki i wypuściło całkiem szybko rosnący przyrost.
I tak dalej, długo by pisać, jeden za drugim puszczają nowe listki, kupa radości i już! ;)

Najważniejsza wiadomość: falek, którego mam do odratowania ożywił 3 korzonki i wypuszcza z boku keiki. Na razie to taka śmieszna 4mm trąbka, wygląda wypisz-wymaluj jak ucho Shreka no ale chyba niczym innym być nie może jak nowym listkiem..? ;) Trochę dziwnie mi z tym, bo jego stożek wzrostu wydaje się być ok, zobaczymy co z tego będzie dalej...

[AnnaL]

Dzięki za relacje z parapetów i czekamy na te cuda na fotkach. Ania

[Agita]

Żebym nie wyszła na vandowego killera ;) :









W sumie okazało się, że są 3 nowe korzenie idące od pnia gł i 9 odrostów na starych korzeniach. Myślę, że jak na niecałe 2 miesiące u mnie, nie jest źle... ;) Oby tak dalej!!

[AnnaL]

Agnieszko po prostu BOSKO Ci rosną korzonki. Ania