Dzieci dorosły czas na ogród

[Maska]

Witaj Renatko mokro, parno, duszno słońce świeci jak przez gacie (tak to określała kiedyś moja koleżanka) ! Dobrego dnia

[bebeluch]

Witajcie Dziewczęta.
Już jest lepiej właśnie sprzedałam potwora z obory miał najmie Zbysio w ważył 920 kg szkoda mi go troszkę bo jak na byczka był mało dokuczliwy no i chodziłam koło niego prawie dwa lata tak więc troszkę się z żyliśmy

[Sosenki4]

Natko, ogromna paczka od Ciebie doszła do mnie wczoraj. Wielkie, ogromne . Kiedy ja to posadzę ?
Gratuluję sprzedaży. Innego sobie upodobasz w obórce, a tego nie załuj, tak to już jest jak howany na ...

[Maska]

Renatko chyba to nie pierwszy , rozumiem jak mało kłopotliwy to ulubiony, ale kasa się przyda. Masz mniej pracy. Podobno nie wolno nadawać zwierzętom imion bo potem trudno się pogodzić z nich odejściem. Tak mi radzono z kurami i właściwie tylko biała to jest blondynka a reszta kurki.

[bebeluch]

Mario a ja nadaje imiona bo zwierzaki na nie reagują kurą nie mam ich 50 więc nie na moja pamięć choć mam dwie ochrzczone jest futrzak z ubiegłego roku i sęp z tegorocznego nabytku przesiedzi na schodach od domu i czeka aby mu coś dać . Mam 5 kotów i żaden nie reaguje na popularne kici kici ale jak będę wołać po imionach to pozłażą się wszystkie.
Wiecie dziewczyny jaka jestem nie wyspana chłopcy chodzą do zrywania wiśni już 5 dzień wstaję o 4 niby tylko godzina wcześniej ale jak to dużo jednak.

[Sosenki4]

rano, godzina snu, to cała wieczność, bynajmniej dla mnie. Każde 5 minutek to ja dosypiam, bo lubię. Potem oczywiście bieg, żeby młodego ubrać, spakować i ja do pracy. Na szczęście wychowałam sobie szefa i nie patrzy juz na zegarek jak przychodzę

[Maska]

Renatko ja tylko miałam na myśli zwierzęta tzw użytkowe. Koty, psy muszą mieć imiona, ale ich nie
4 rano to barbarzyńska pora, ale dobrze że mają zajęcie młodzi, zawsze trochę kasy wpadnie. Są w takim wieku, że mają potrzeby.

[bebeluch]

Marzenka mojego szefostwa nie da się wychować , czasem jak się o późnię z dojeniem to mućki mogą podłapać zapalenie wymienia i wtedy trzeba mleko wylewać , kiedyś dawałam takie mleko cielakom ale weterynarz mnie uświadomił w bardzo prosty sposób zapytał się mnie czy coś popsutego dała bym swoim dziecią , zawstydziłam się wtedy bardzo.
Mario jak prowadzam a właściwie ganiam krowy na łąki prawie kilometr przez wieś i wydrę się imieniem któreś to ona wie że zrobiła coś nie tak i stara się naprawić błąd zwierzęta są bardzo mądre tylko my sobie z tego sprawy nie zdajemy i musimy mieć do tego cierpliwość aby je oswoić.

[Sosenki4]

Ja tam dużo krów nie prowadzałam, bo 4szt to najwięcej. Jak byłam dzieckiem to miałam takie obowiązki. Swego czasu tak je wyćwiczyłam, że puszczałam z łańcuchów i one szły do domu, nie wchodząc w szkody, tzn.nie podjadały ani kartofli ani zboża sąsiada. Ja mogłam inną drogą / po granicy lecieć szybciej do domu. Jak one dochodziły, to ja na nie czekałam przy balii z wodą. Czasem juz mogłam co innego robić, a na krowy babcia lub mama czekały. Były Granula, Ruda, Czarna i Mała

[doromichu]

Natko a dlaczego wstajesz o godzine wczesniej?

[roza333]

bebeluch mój kociak też reaguje na imię wołam ,a za chwilę przychodzi jak leżałam miesiąc w szpitalu to on prawie cały czas przesiadywał i spał pod drzwiami z mojej sypialni ,a jak wchodziłam po tym miesiącu na podwórko to tak do mnie pędził jak usłyszał mój głos że nie wyrobił na zakręcie i upadł ,a potem mnie przez resztę dnia nie opuszczał cały czas się chciał głaskać a jak miauczał zwierzaki są naprawdę bardzo mądre.

[tade k]

Gratuluję ,,sreberka'' Już 500 mignęła.
Zwierzęta rozumieją więcej , niż nam się wydaje. Także to , że pies mądrzejszy od krowy czy konia. To tylko dlatego , że pies więcej przebywa w naszym otoczeniu.

[bebeluch]

Dorotko synowie chodzą do zrywania wiśni i muszą tam być o 4.30 jak dla mnie wariactwo z jednej strony ale z drugiej samochód po wiśnie przyjeżdza o 14 .00 i ile jest narwane tyle zabiera wiesz teraz trasport jest drogi wiec musi byc pełny aby cena za wiśnie była masymalna, a ja wsteje robie im kanapki i herbatę, niby nie muszę ale jakoś odruchowo sie budzę.
Justynko tak koty są bardzo mądraliniskie i związują sie z człowiekiem bardzo mocno.
Kobietki moje kochane idę lulu oczy mi się zamykają jak małemu dziecku. Dobranoc do jutra.
O Tadzik, a dziękuje nawet nie zauważyłam jakoś w sumie łatwo poszło choć początki były ciężkie.

[Maska]

No to śpij srebrna Renatko dobrze!

[doromichu]

Gatuluje sreberka