Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem - 2022 - 2025

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7478
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Oki ,dzięki . ;:3
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12112
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Małgosiu wreszcie zabrałam się za pisanie. :oops: Przykro było oglądać uszkodzenia mrozowe, ale przynajmniej jest nadzieja, że jednak owoców spróbujesz. ;:108
Kolejne sadzonki winorośli posadzisz, a doświadczenie jakie już masz na pewno sprawi, że będą cieszyć kiściami.
Dobrzy ludzie jeszcze są na tym świecie, skoro tyle dobra dostałaś i już rabaty się zapełniają.
Orliki urocze i bezobsługowe. ;:215
Sowy jeszcze na żywo nie widziałam. ;:oj
Pochwalę się, że wilgi ponownie się u mnie pojawiły i już budzą mnie pięknym śpiewem. :tan
Nie doczytałam, czy z konopiami już coś działacie?
Dużo siły i zdrowia na działkowe prace. ;:168
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2790
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Małgosiu,doświadczenia poprzedniego roku na pewno zaprocentują. Dostosujesz wielkość upraw do własnych potrzeb i nie będziesz tracić energii żeby później nadmiar plonów trafiał do żołądków sąsiedzkich zwierząt :wink:
Sowa fajnie Ci zapozowała i na dodatek masz szansę na powtórki ;:215
Dobrej pogody i dobrego zdrowia - tego Ci potrzeba, aby to wszystko ogarnąć i właśnie tego Ci życzę ;:168
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2362
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Dziękuję, Soniu. ;:167
Uszkodzenia mrozowe się regenerują powoli, tylko owoców będzie mniej. Rabaty i owszem, zapełniają się. Sadzę sukcesywnie to, co dostałam, ale i samosiejki się wpraszają, np. margerytki :)
Konopie nadal czekają na możliwości przerobowe.
A ja nie widziałam nigdy wilgi na żywo, choć taki ptaszyniec mam na wsi, że wszystko możliwe.
A siły i zdrowie zawsze się przydadzą. Dziękuję i odwzajemniam :)

Halszko, już poograniczałam ilość wszystkiego. :D
Dziś rano w parku sowa znów popatrzyła sobie na mnie z góry. :)
Dziękuję za życzenia i odwzajemniam ;:3

*********************

Wczoraj miało padać. Padało - kilka kropli na krzyż, nawet gleby nie zwilżyło. Chwasty rosną szybciej od warzyw. Opieliłam cały warzywnik (w zmniejszonej wersji), a z marchewki wybierałam chwasty na kolanach, bo już jej widać nie było. Posadziłam borówki na stałe miejsce, wyściółkowałam korą, posadziłam też agresty z biedry. Posadziłam część roślin, które dostałam, a kolejna porcja za tydzień. Tak się wyfitnesowałam, że dzisiaj mam zakwasy :;230

Kupiłam odmiany agrestu Mucurines i Hinonmaki gelb. Ciekawa ich jestem. Przed laty zajadałam się zielonym agrestem u Babci. Miał nieco podłużne owoce (jak Mucurines) i nie miał plam mączniaka. Ciekawe, czy któryś z nich będzie podobny?

Ogórki siałam już przy latarce. Jak zwykle - tyle chciałabym zrobić, ale czasu brak... Dyń i cukiń nie zdążyłam posiać - same rosną z resztek zostawionych pod płotem. Będę miała dynie płotowe ;:306

Zastałam też kilka kwitnień. Kosaćce syberyjskie przeniesione od mamy wiosną, zakwitły mimo przeprowadzki :) Na żółte z biedry pewnie sporo poczekam.

Obrazek

Orliki z nasion rozrzuconych w zeszłym roku też nieśmiało się rozrastają.

Obrazek

A szczypiorek kwitnący w dużej kępie wygląda zjawiskowo...

Obrazek

Muszę też pomyśleć o estetycznym podwiązaniu róż do płotu, bo niektóre zrobiły się wielkie, a za tydzień powinny być w pełnym rozkwicie :)
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Śliczne chabrowe, niemal granatowe orliki wespół z takim samym kolorem iryska syberyjskiego, Małgorzatko. ;:215 ;:303
Miło czytać o odżywaniu roślinek po przymrozkowym armagedonie. ;:333
Bardzo ładnie prezentują się kwitnące szczypiorki,a ja nigdy nie dopuszczam do ich kwitnienia ;:7 i gdy tylko pojawia się pierwszy pączek, przycinam krótko wszystkie, by czerpać witaminki z samego szczypioru.

Gratuluję pracowitości. ;:138 Mnie jeszcze nigdy nie zdarzyło się przy świetle latarki pracować. ;:185

Pozdrawiam cieplutko i życzę zbawiennego deszczyku. ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
neferet
200p
200p
Posty: 450
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Małgosiu dawno nic u Ciebie nie pisałam, ale nadrobiłam zaległości i mam nadzieję już ich nie mieć.
Przykro mi, że przymrozek nie oszczędził i was.
Orliki przecudne. Też uwielbiam pęczki szczypiorku i te pracowite bzyczki na nich. Mam tych pęczków zdecydowanie za mało, bo przecież ciągle ścinam do kuchni.
Polowanie na sowę wspaniałe!
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2871
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Super że roślinki sie regenerują i jest nadzieja na owoce!! Szczypiorki i orliki mamy takie same?
Świetny pomysł dyni na płocie :D Niektórzy uprawaiaja pomidory na płocie w butelkach...sama się zastanawiam nad tym bo jeżeli mi przeżyją wszystkie sadzonki to nie mam gdzie ich wszystkich dać i płot byłby zbawienny :;230
Kolor tego Cesara jest cudny!!! Sowa cię szpieguje??? :D
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6467
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Troszkę miałam do nadgonienia u Ciebie, ale już jestem na bieżąco :D
Zlew rewelacyjny. Też bym takiego sobie nie odpuściła w ogrodzie ;:215
Kamasję uwielbiam, mam tę wysoką, Ty chyba też masz tę wyższą odmianę. Godna polecenia i zachwytu.
Mam nadzieję, że już teraz będziesz miała dla nas tylko dobre wiadomości - już chyba będzie ciepło, więc regeneracja tego co u Ciebie podmarzło powinna przebiegać pomyślnie.
Pozdrawiam ;:3
Awatar użytkownika
neferet
200p
200p
Posty: 450
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Iga ale jak to pomidory na płocie? W sensie, że płot jako podpora? Ja mam zdecydowanie za dużo sadzonek w tym roku i właśnie dumam co tu zrobić...
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2362
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

:wit Witajcie :wit
Bardzo mi miło, że mnie odwiedzacie ;:167 choć tyle pracy wiosną jest w ogrodach. ;:3

Lucynko, ogórki siane przy latarce nieśmiało kiełkują - wczesna odmiana Starter. Dałam im trochę wody wczoraj, to jutro zobaczę postępy. Jak zdążę, to posieję kolejną odmianę późniejszą - Soplica. Obie pierwszy raz sieję, to zobaczę co one warte na mojej glebie.

U Ciebe pewnie nie masz miejsca na szczypiorkowy łan. Ja mogę rwać garściami, a i tak nie przejem, więc sobie kwitną i rozsiewają się samopas. Kwiaty w sałatce wyglądają obłędnie :D

Moniczko, polecam zwiększyć ilość szczypiorku. Dla mnie to bezobsługowa bylina, pięknie kwitnąca, jadalna i do tego zdrowa. Czyż można chcieć więcej od roślin w ogrodzie? :) Bardzo lubię takie rośliny. Róże też tak wybierałam - mają się nadawać na konfitury, nie chorować i pięknie wyglądać :D

Co do pomidorów na płocie, to Iga chyba miała na myśli uprawę w pojemnikach zawieszonych na płocie. Moje dynie kiełkują w gruncie i będą się "tylko" piąć po płocie.

Iguś, szczypiorki i orliki pewnie takie same, ale... W szczypiorku pojawiły mi się egzemplarze z białymi kwiatami, a po orlikach nigdy nie wiadomo, czego można się spodziewać :lol:

Dynie na płocie to czysty przypadek, a nie celowe działanie. Mam nadzieję, że płot to wytrzyma :lol:

A sowa to sobie spogląda z góry, kto ją szpieguje :D Od kilku dni odpoczywa gdzie indziej, ale nie wiem gdzie. Dziś rano też jej nie widziałam.

Beatko, miło Cię widzieć :wit (nareszcie) :wink:
Ze zlewu jestem dumna, a zakwasy jakie mieliśmy po jego targaniu - niezapomniane :lol:

Kamasję myślę przesadzić na wieś. Powinno być jej lepiej na bardziej piaszczystej glebie. Martwię się tylko, czy nie zeżrą jej gryzonie, pędraki, turkucie, czy inna przyroda. Szkoda by mi jej było, a nie chce się rozrastać na gliniastej glebie na RODos.

****************

Wczoraj miałam wolne i wzięłam sobie mamę dla towarzystwa, i pojechałam na wieś. Obredliłam ziemniaki traktorkiem i tak to spartoliłam, że poprawiałam ręcznie motyką. Posadziłam jeszcze 60 pomidorów. Popodlewałam niektóre warzywa. Tak się znów wyfitnesowałam, że szok :shock: Dzisiaj wszystko mnie boli - od pięt aż po kark. ;:124

Jutro znów pojadę na wieś, tym razem z Panem Mężem. Mam do posadzenia ok. 50 szt. winorośli i do opryskania bób przeciw mszycom. Zapowiadają większą ilość deszczy, więc podlewanie odpadnie. :D

Margerytki kwitną w tym roku ze znacznym wyprzedzeniem. Zawsze były na Dzień Matki :)
Obrazek

Kolejna róża próbuje kwitnąć, ale ostatni mały deszczyk coś jej nie posłużył.
Obrazek

Kolejne rośliny mnie zaskakują. Będę miała mnóstwo dzikich maków jednorocznych. Nie wiem, skąd się wzięły. Na łące ich nie było, a ja ich nie siałam. Fajnie wyglądają, więc niech sobie będą :)
Obrazek

Koniczyna czerwona była w mieszance na zielony nawóz 2 lata temu. W zeszłym roku nie widziałam ani jednej, a w tym roku jest jej trochę w sadzie. Czyżby jednak nasiona lub siewki zimowały w naszych warunkach?
Obrazek

Zaskoczyła mnie facelia, która zakwitła na łące, po drodze z garażu do ogrodu. Ja ją siałam, ale w sadzie! ;:306
Obrazek
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12768
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Czuję się jakbyś to nie swoje, a moje zmagania ogrodowe opisywała… Pielenie na kolanach, gimnastyka rozciągająca przy nasadzeniach – a zwłaszcza zakwasy na drugi dzień. :;230

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2362
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Loki i to wszystko gratis, bez płacenia za karnet :;230
Awatar użytkownika
neferet
200p
200p
Posty: 450
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

O wieszaniu pomidorów na płocie też nie słyszałam. Dzięki, Małgosiu. Ciągle się człowiek uczy.
Róże sadziłam myśląc w ten sam sposób, czyli użytkowo, ale na razie nie są zachwycone chyba. Mogę spytać jakie masz odmiany?
Taka gimnastyka to chyba nam wszystkim dobrze znana? :wink:
Chyba mnie skusiłaś na ten szczypiorek. To bardzo dobra myśl.
Nie wiem czy Ci to pisałam, ale czasem czuję się rozbałaganionym leniem, kiedy czytam twój wątek. Wszystko masz tak zaplanowane i takie ilości... A u mnie cząstka mała tego i ciągle chaos wokół. ;:202 Jak ty to robisz? :)
Miłej niedzieli i oby rzeczywiście więcej deszczu było.
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
Awatar użytkownika
ewita44
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1947
Od: 11 maja 2018, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Małgosiu
Współczuję strat gdyż u mnie też jest to samo.
U mnie taki sam kwitnący szczypiorek.
Zwykłe czosnki rozsiały mi się w hurtowych ilościach po wszystkich grządkach i musiałam bawić się z ich wykopywaniem
bo zagłuszyły by mi róże.
Czerwoną koniczynę mam przed posesją w pojedynczych ilościach, gdyż znalazły się w mieszance wysianej w zeszłym
roku łąki kwietnej. Kolorek u niej fajny.
Orliki i irysy masz cudne.
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2709
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Kwiaty szczypiorku od kilku lat tnę do kwiaciarń. Floryści bardzo go lubią. Czytam, że u Ciebie pojawił się w wersji białej? Super!
Sowa jest niesamowita! I tak dobrze zamaskowana, że musiałem się uważnie przyjrzeć, bo odróżnić ją od tła.
Szukam kończyny na kwiat cięty. Na razie z powodzeniem wykorzystuję kończynę polną. Ale wiem, że jest też kończyna o czerwonych kwiatach o sztywnych łodygach. Zastanawiam się czy Twoja taką jest? Bo ja znam tylko kończynę czerwoną ale tę pospolitą o różowych kwiatach ale słabych łodygach.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”