Mój ogród wśród łąk część 7

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Aklat
100p
100p
Posty: 134
Od: 17 wrz 2018, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie/Warszawa

Re: Mój ogród wśród łąk część 7

Post »

Dzień dobry,
Że też dopiero teraz odkryłam ten zakątek forum. Tyle pięknych ogrodów, a tu sezon powoli się kończy :)
Piękna ta rabata różana przy podjeździe., z oświetleniem i zielonym żywopłotem z tyłu. Śliczna wizytówka ogrodu.
A mnie szczególnie zachwyciły szersze kadry ogrodu, wszystko się pięknie przebarwia, żółty, czerwony, bordo, róż. Czy to wszystko było celowo i świadomie zasadzone, czy wyszło trochę przy okazji? Czytam o różnych krzewach, bylinach, kwiatach, ale jak to zgrać żeby o każdej porze roku ładnie wyglądało to już czarna magia :wink:
Aneta
Początkująca ogrodniczka
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Mój ogród wśród łąk część 7

Post »

Małgosiu, cudnie skomponowały się ostróżki z płonącymi liśćmi ;:oj Kolorowo jeszcze u Ciebie, widać, że jesień łaskawie się z nim obchodzi. U mnie już szaro i buro, wcześniejsze przymrozki zrobiły swoje, a teraz deszcz i porywisty wiatr kończy dzieło. Na słońce już nie liczę, a nawet jakby, to na działkę już nie jeżdżę. Jeszcze tylko pojadę z eMem wykopać dalie i podwiązać pnące róże, żeby potem łatwiej je okryć na zimę i to będzie wszystko.
Pozdrawiam ;:196
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Mój ogród wśród łąk część 7

Post »

Małgosiu, jestem pewna, że tęsknota za deszczem już się skończyła. Chyba wszędzie już nieco popadało :D . Pięknie prezentują się u Ciebie przebarwione krzewy, dają dużą plamę koloru i osładzają urokliwą ale jednak chyba niechcianą jesień :wink: . Widzę, że i u Ciebie ostróżki poczynają sobie i nie przestają kwitnąć. Istne pomieszanie lata i jesieni :lol: . Winobluszcz pokazuje cały swój urok właśnie teraz. Warzywnik jak marzenie, francja-elegancja ;:224 , taki czyściutki i przygotowany na wiosnę. Prawdziwy wzór do naśladowania Mój "warzwnik" zryty ale nie nazwałabym tego "przekopanym". :lol:
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Mój ogród wśród łąk część 7

Post »

Witaj Gosiu,śliczne masz kolory tej jesieni ,ogród po prostu płonie ,niezastąpione widoki u Ciebie i nawet warzywnik wysprzątany,chce się być w takim ogrodzie ,teraz nie fajna pogoda ,ale ma się poprawić to znowu się nim nacieszysz ,pozdrawiam ;:168
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7193
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Mój ogród wśród łąk część 7

Post »

:wit

Ewelinko - Cieszę się, że się nareszcie pojawiłaś ;:196 Deszcze już i u mnie popadały, więc humor mam znacznie lepszy. Lubię jesień, jest taka ciepła w kolorach.

Marysiu - Nie zasuszam róż, bo to podobno siedlisko złych emocji. Taka filozofia feng szui :lol: I mówi to ta, która ma ogromne bukiety zasuszonego zatrwianu :D
Ty powiększasz, a ja muszę nieco zmniejszyć warzywnik. Posadzone zostały choinki, żeby za kilka lat zasłoniły nas przed sąsiadami. No, ale przynajmniej zmusi mnie to do większej dyscypliny w wyborze warzyw. Tylko te konieczne ;:170

Aguś - Dynie z własnego siewu, siane przez tatę na jego działce. A posiał tego sporo, ciągle się proszę ludzi, żeby brali, bo szkoda żeby zostały na zimę.
Ja posadziłam winorośl, czyli dzikie wino dosłownie wszędzie, bo je bardzo lubię. Wiosną tnę i klnę, ale co tam. Jesienią jest cudowne. Jego pędy służą mi też do moich pomysłów artystycznych. A takowe za chwilę nadejdą, bo pędy już prawie gołe i można pleść i pleść. :D

Anetko - Dziękuję za tyle pięknych słów ;:196 Miło, że jesteś. A do tego jesteś sąsiadką ;:196
Ogród tworzę sama. Wszystko co w nim rośnie, oprócz kilku zastanych drzew owocowych i choinek, posadziłam własnymi łapkami. Tworzyłam w chaosie, trochę czytałam, zaglądałam do obcych ogrodów, korzystałam z netu. Potem pojawiło się FO i muszę przyznać, że wiele mi pomogło i pomaga nadal. Wiele jeszcze do zrobienia, do poprawy, do stworzenia. Ogród nigdy nie jest dziełem skończonym, a dla mnie to cudowna zabawa, która mam nadzieję nigdy się nie skończy. Pokażesz swój ogród?

Iwonko - U mnie jakiś czas temu mały przymrozek był, ale większych szkód nie narobił i wszystko ma się dobrze. Ostróżki jeszcze kwitną, nawet kilka floksów kwitnie, o różach i kosmosach nie wspomnę, bo też jeszcze mają się dobrze. I nawet dalie jakieś są. Fajną mam jesień. Wiało i padało u mnie też, ale to było konieczne. Deszcz nawodnił, wiatr postrącał orzechy, szyszki potrzebne na rabaty i liście też :lol:

Kasiu - Jak warzywnik przekopany, to już wiem, że czas na odpoczynek, sezon się skończył. Tak mam :D
Brak przymrozków przyczynił się, że w ogrodzie kwitną jeszcze letnie kwiaty, a jesienne dotrzymują im dzielnie kroku. Przez suszę chryzantemy i astry są byle jakie, ale trudno, może za rok będą ładniejsze.

Martuś - Wiesz, że kocham moje królestwo, to sama rozumiesz, że muszę w nim być nawet jak pogoda do bani. Nawet sobie przez okna pooglądam, pomyślę co nowego posadzić, czy przesadzić. Mam czas przez całą zimę, może powstanie kilka nowych pomysłów. Na razie cieszę się jesienią.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Zapraszam na spacerek do ogrodu. Po ostatnich wiatrach nazbierało się sporo liści, ale w tym roku nie będę ich sprzątała. Zawsze grabiłam, układałam do worów, żeby zrobić sobie ziemię liściową. NIE TYM RAZEM. Liście przez zimę się same rozłożą, część z nich zakryje bylinki na rabatach. Może trochę wrzucę do kompostownika. Koniec z porządkami jesiennymi, bo uznałam, że szkoda zachodu. Wiosną wszystko od nowa trzeba będzie robić, a ogród też potrzebuje zasnąć sobie spokojnie i odpocząć według swoich zasad. Ja tylko chodzę i cykam zdjęcia.


To jedziemy dalej z tą jesienią


Obrazek

Ścieżka była do niedawna wyłożona białymi kamyczkami. To nie był dobry pomysł ;:185

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek



Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

:wit
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Mój ogród wśród łąk część 7

Post »

Aj, jak u Ciebie pięknie, aż oczy rwie ;:oj!
Kolory, faktury, i te dynie, których podobno masz za dużo...
Szkoda, że nie mieszkasz bliżej...
;:150
A teraz o ćmie bukszpanowej. Byłabym bardzo wdzięczna każdemu, kto się z tą plagą zmierzył, za informację jakim środkiem próbował ją zwalczyć i z jakim skutkiem. Nie ma się co łudzić, że do kogoś nie doleci. To jest wojna, a do wojny należy się przygotować czyli uzbroić. Warto by nawet utworzyć na naszym Forum specjalny wątek w tej sprawie ( jak to zrobiło Ogrodowisko). Ja nie mam zamiaru poświęcić swoich bukszpanów i rzucić ich na pastwę niewiedzy. Przede wszystkim potrzebne są pułapki feromonowe, które eliminują samce, ale ich obecność w pułapce jest już dowodem na obecność tego szkodnika. Z wyczytanych informacji wiem, że skutecznym preparatem jest Lepinox Plus, stosowany przez rolników do walki z bielinkiem kapustnikiem ( warto o tym poczytać!). Walka będzie trudna i kosztowna, ale głęboko wierzę, ze można ją wygrać, czego nam wszystkim życzę.

A Ciebie. Małgosiu, serdecznie pozdrawiam.
;:196 Jagi
Awatar użytkownika
Aklat
100p
100p
Posty: 134
Od: 17 wrz 2018, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie/Warszawa

Re: Mój ogród wśród łąk część 7

Post »

Gosiu, sąsiadką z doskoku, działka jest póki co rekreacyjna i w trakcie robienia (od zera) więc na razie nie ma co pokazywać. Dlatego tym chętniej i z większą przyjemnością podglądam ogrody innych. I po cichu liczę, że i mi uda się stworzyć coś ładnego i wartego pokazania :wink:
A dlaczego białe kamyczki się nie sprawdziły? To był taki ostry żwirek?

JagiS
W ostatnim odcinku Nowej Mai w ogrodzie była mowa o ćmie bukszpanowej. Pamiętam, że mówili o myciu bukszpanów myjką ciśnieniową, chyba żeby wymyć kokony. Było też chyba coś o okrywaniu bukszpanu, ale oglądałam trochę lednym okiem więc nie pamiętam szczegółów niestety. Ale powinny być chyba jeszcze powtórki, jeśli Cię to interesuje :)
Aneta
Początkująca ogrodniczka
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Mój ogród wśród łąk część 7

Post »

Anetko, dzięki. Oglądam i czytam wszystko, co na ten temat się ukazuje. Maja się tylko prześlizgnęła po sprawie, a ja szukam obszernych i rzetelnych informacji.

Pozdrawiam serdecznie - Jagi
Awatar użytkownika
Aklat
100p
100p
Posty: 134
Od: 17 wrz 2018, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie/Warszawa

Re: Mój ogród wśród łąk część 7

Post »

Jagi,
Rozumiem. Z tego co słyszę, to walka z nimi jest bardzo trudna i nierówna. Tym bardziej życzę powodzenia.
Aneta
Początkująca ogrodniczka
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7193
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Mój ogród wśród łąk część 7

Post »

:wit

Jagoda - Czytałam o tym łobuzie, co bukszpany niszczy i jestem przerażona. Postanowiłam jednak, że jak mnie dopadnie, to się poddaję. Nie będę walczyła, bo nie lubię chemii. Posadzę sobie cisy, albo takie roślinki co będą mi akurat pasowały do kompozycji na rabacie. Jeszcze nie wiem. Ale wiem na pewno, że nie będę kopała się z koniem, a w tym przypadku z ćmą jakąś upartą. :D

Anetko - To rób zdjęcia, potem będziemy podziwiali jak było i jak jest Lubię takie historie. Czasami sięgam po swoje fotki z kilku lat wstecz i nie mogę się nadziwić jak ten ogród urósł, ile w nim zmian.
Kamyczki wyglądały ślicznie na początku , ale chwasty uwielbiały się tam zasiewać, a walka z nimi była nierówna. Nie stosuję chemii, więc wyglądało to marnie. Poza tym, ta ścieżka jest często uczęszczana, a ja latem na bosaka latam, więc sama rozumiesz...bywało boleśnie. Teraz jest lepiej. ;:108



Kamyczki zasiliły miejsce pod ścianą wyjścia gospodarczego z garażu , gdzie rosną rojniki.

Obrazek

W pobliżu posadziłam opuncję. Nie wiem, czy przezimuje, będzie eksperyment. Przywiozłam klika lat temu z Chorwacji kawałek opuncji zerwanej na plaży i wyhodowałam kawał sporej roślinki. Niestety jest to bardzo niebezpieczna panna i zagraża bezpieczeństwu, bo jej zdradliwe igiełki wbijają się szybciutko i nawet nie wiadomo kiedy. Dlatego dostała eksmisję. Posadziłam w zacisznym miejscu, otuliłam kamykami, zobaczy się.


Obrazek

Na magnolii gwiaździstej zauważyłam takie cośki ;:oj Nie mam pojęcia co to takiego, a sporo tego jest.


Obrazek


:wit
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Mój ogród wśród łąk część 7

Post »

To są nasiona, po stratyfikacji mogą wykiełkować.
Co roku mam tego całe mnóstwo na wielu magnoliach, zdarzają się także siewki.
Niektóre magnolie, mające w rodowodzie magnolie drzewiastą, tworzą spore owocostany przypominające ogórki.
Stąd w Ameryce magnolie bywają określane jako cucumer tree.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7193
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Mój ogród wśród łąk część 7

Post »

Madziuniu kochana no to co ja mam z tymi nasionkami teraz zrobić, żeby mieć las magnoliowy? Teraz zebrać i zasiać? ;:oj
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Mój ogród wśród łąk część 7

Post »

Zostawić na krzewie, same spadną w odpowiednim czasie.
Przy odrobinie szczęścia w kolejnym roku, w połowie lata, znajdziesz siewki.
Pod magnolią wyrywaj chwasty ręcznie, glebę już na zimę ściółkuj torfem.

Tak na prawdę nie opłaca się uprawiać magnolii z siewu, ponieważ kwitną dopiero po 10-15 latach.
Lepiej więc kupić gotowe krzewy, a własne siewki uprawiać hobbystycznie, tak przynajmniej ja robię.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Mój ogród wśród łąk część 7

Post »

Koniec z porządkami jesiennymi, bo uznałam, że szkoda zachodu.
O, widzisz ;:oj To ja taka mądra jestem od lat :;230
Pomarańczowe dynie fantastycznie zdobią ogród, ale te, co pokazywałaś wcześniej maja super kształty. Nadawałyby się na karocę dla Kopciuszka ;:63
Nasiono magnolii, wygląda jak stwór z obcej planety, normalnie strach się bać ;:202
A rokitniki- po prostu bajka ;:oj Widuję rokitniki, ale jeszcze nigdy nie widziałąm aż tak oblepionych owocami. Są bajeczne :tan
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11750
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Mój ogród wśród łąk część 7

Post »

Małgosiu cudowna jesień bije z Twoich zdjęć, mogłabym tak trwać i patrzeć ;:224
Cieszę się, że pokazałaś swoje rokitniki :) Masz u siebie parkę? Ostatnio w szkółce oglądałam krzaki, mam zamiar posadzić, a potem robić z owoców soki i olej rokitnikowy, który na razie kupuję w sklepie zielarskim.

Miłej niedzieli ;:3
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”