Witaj Doroto, trafiłam do Twojego wątku od Igi, bo w profilu zobaczyłam Gorlice. Masz piękny ogród blisko moich ukochanych gór - Beskidu Niskiego

W Gorlicach swojego czasu bardzo często bywałam, bo niedaleko dzierżawimy z grupą przyjaciół starą zabytkową łemkowską chałupę. Konkretnie w Bartem, a jak czytam, Ty w Ropicy masz działkę

To już prawie rzut beretem. Może więc kiedyś się spotkamy, bo pewnie w tym roku wiosną lub latem do chatki zjedziemy wreszcie z dziećmi. Bartne i okolice, w tym także Gorlice z nowym wówczas basenem to kawał mojego studenckiego i wczesnomałżeńskiego życia

Aż mi serce mocniej zabiło jak zobaczyłam, że mieszkasz w Gorlicach, a potem jeszcze doczytałam o działce w Ropicy.
Ogród masz bardzo ładny i takie ciekawe w nim rośliny. Piękny powojnik, aż dech zapiera. Mój jedyny na razie egzemplarz zakwitł w tym roku w sumie 4 kwiatami, 1 wiosną i 3 jesienią ;) Mam nadzieję, że w tym roku się popisze.
Piękne też krokusy i tulipany i szachownice. A czytam też o ambitnych łąkowych planach. Nie do końca doczytałam, więc nie wiem, ale to pewnie na działce w Ropicy ma być łąka? Zauważyłam też sympatię do wrzosowatych, więc mamy wspólne miłości ogrodowe, bo ja jestem fanką wrzosów i innych z tej rodzinki. A u Igi przeczytałam, że piszesz się na żurawki - są przepiękne, prawda? Może jakbym faktycznie jechała do Bartnego, to bym Ci przywiozła, żeby im podróży pocztą zaoszczędzić, ale to na razie duży
?
Tymczasem pozdrawiam Cię serdecznie i przekazuję na Twoje ręce pozdrowienia dla kochanych okolic
