Asiu witaj kochana!

Ja gapa nie zauważyłam Twojego postu, przepraszam

. U mnie było odwrotnie, najpierw byłam charakterna

umiałam walczyć o swoje. Kiedyś Ci opowiem jak z władzami UG walczyłam o promotora i temat pracy magisterskiej

(zauważyłyście, że na różnych szczeblach edukacji coraz mniej się ceni samodzielne myślenie, a coraz więcej rzeczy się podaje na złotej tacy, a nawet narzuca?) , ale chyba już nastąpiło zmęczenie materiału i potrzebuję naładować baterię

. Na działce od afery jeszcze nie byłam... W sumie to, gdy zdałam sobie sprawę jak wielu rzeczy tam nie mogę przy tak uprzejmej sąsiadce, to nie mam pomysłu na jej zagospodarowanie

. Całą zimową myślówę szlag trafił

.
Dziękuję za info o trzmielinie

. A propo trzmieliny, mam 3 takie same, przygarnie ktoś?
Iwonko może to to i ładne, ale na pewno nie w tym miejscu gdzie się aktualnie wypycha

. Kochana posiadaczko działki z ograniczeniami wynikającymi z regulaminu, czy masz jakiś patent na to, aby uprzejma inaczej sąsiadka mi w kącik grillowy nie zaglądała?

. Działka wąska na 8 metrów. Krzewów nie da rady bo będą sąsiadce na działkę się pakować czasami albo będą rosnąć prawie na środku działki, ogrodzenie musi być ażurowe, na ogrodzenie pnącza broń Boże...Co tu zrobić? mamy tarasy praktycznie koło siebie

. Jest na to jakiś sposób?
A ciekawe czy regulamin zabrania podwójnego ogrodzenia? Jakby tak postawić częściowo pełne drewniane ogrodzenie (taka pełna pergola

) równolegle do siatki? Kurcze chyba powinnam mieć regulamin w małym paluszku

.