Pochylony świat na piasku cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

Aniu, czy kolor tego floksa jest dokładnie taki jak na zdjęciu?
Nadrabiając dzisiaj Twój wątek jakoś nie docierało do mnie, że mamy nie jedno dziecko w tym samym wieku, a dwójkę. Moja córa też właśnie poszła do szkoły. No jeszcze jedno, czy Twoje dzieci chodzą do szkoły muzycznej?
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Awatar użytkownika
kubanki
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1981
Od: 28 sie 2008, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Post »

Jolu, dziękuję jeszcze raz za informacje i propozycję nasionek.
Dominiko, cieszę się, że mnie odwiedziłaś i zapraszam jeśli masz czas :) Ja ponadrabiam zaległości dopiero jak skończy się sezon ogrodowy.
Geniu, tak, u mnie jeszcze kwitną :) Rosną w cienistym miejscu, pewnie dlatego, a po drugie część obcięłam, więc późno zaczęły kwitnąć.
Magdo, kolor floksa raczej rzeczywisty. Zdjęcie robione w dzień, nie przerabiane pod względem kolorów w żadnym programie. Nasze dzieci faktycznie chodzą do szkoły muzycznej. Ignaś zaczął w tym roku, ale jako sześciolatek (wyrodni rodzice ;) )

W ogródku ciągle zaległości z robotą. Urzędują u mnie na całego gąsienice różnego rodzaju, a grzyba (chyba) mam nawet na rozchodnikach :shock: :evil:
W sobotę udało nam się prawie skończyć dolną część wrzosowiska. Zostało zakorowanie kawałka oraz dosadzenie kilku iglaków.
Potem jeszcze przejściowy kawałek, ale najpierw trzeba zlikwidować (zawieźć na docelowe miejsce) sporą kupkę żwiru i wyrównać teren. Obawiam się, że nie wyrobimy się z tym przed mrozami :(
Ania
Mój ogród cz. 1, cz. 2
x-o-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1042
Od: 3 cze 2007, o 20:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Ania, powoli sie zrobi- jak to mawia mój M. powolutku byle zdrowie dopisało.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Aniu widzę, że zagustowałaś w floksach.
I słusznie.
Są bardzo wytrzymałe i nie wymagające.
Jedyną ich wadą jest że czasem łapią mączniaka, ale z tym można sobie poradzić.
Warto je mieć w ogródku.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
kubanki
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1981
Od: 28 sie 2008, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Post »

Ewo, ma racje Twój mąż. Ale przy takim relaksie ogrodowym to zdrowie musi dopisać. Nie ma to jak ciężka fizyczna praca w umiarkowanych dawkach :)

Grażynko, cieszę się, że piszesz o floksach, że niekłopotliwe. A wiesz może co zrobić, żeby się tak brzydko od dołu nie ogałacały?
Ania
Mój ogród cz. 1, cz. 2
Awatar użytkownika
Agnieś
1000p
1000p
Posty: 1243
Od: 7 lut 2008, o 19:14
Lokalizacja: na północ od Rzeszowa

Post »

Aniu najpierw oszołomił mnie widok Twojego wrzosowiska, a później zobaczyłam całą kolekcję host :shock:

A ja się tak bawię po parę sztuk :? A tu widzę że trzeba działać z rozmachem. To wtedy i efekty są rewelacyjne.
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

Aniu a masz problem z mączniakiem na floksach?
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Awatar użytkownika
kubanki
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1981
Od: 28 sie 2008, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Post »

W sumie nie wiem, czy to mączniak, ale liście od dołu brązowieją i usychają.
W ogóle mam dużo problemów z chorobami roślin. Nawet z tego powodu dziś humor mi nie dopisuje :( Tyle się przy nich narobiłam, a tak kiepsko wiele z nich teraz wygląda. A ja tak się boję chemii, nie chcę jej na większą skalę stosować w ogrodzie, bo to w naszym przypadku by się mijało z logiką. Zamieszkać na totalnej wsi i truć się samemu.
Nawet rozchodniki te duże mi chorują i to masowo. Wszystkie mają takie paskudne plamy na liściach - też na pewno grzyb, a część jest dodatkowo zaatakowana przez malutkie obrzydliwe gąsienice w hurtowych ilościach :( Okropność.
Dziś potraktowałam 1/4 upraw Bioseptem, ale myślę, że to po ptakach w przypadku chorych roślin. To raczej środek zapobiegawczy.
Ponadto pousuwałam gąsienice i chore liście z rozchodników.
Pięknie wyglądają jedynie wrzosy - tym nic nie dolega. Na szczęście. No i jałowce. Nawet koreanka 3 letnia w tym roku po raz pierwszy coś ma. Zżółkły jej igły i schną. Koszmar.
Ania
Mój ogród cz. 1, cz. 2
Awatar użytkownika
zanna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1852
Od: 24 maja 2008, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Taki grzybowy rok. Tylko tych dobrych grzybków mniej. :cry:

A ja z innej beczki, dzisiaj przyśniło mi się Twoje wrzosowisko, serio! A na nim widziałam kawałki korzeni sosnowych i konarów starych - takie naturalne jak czasami na wrzosowiskach karpy drzew zostają.... czy to wizja prorocza może, Aniu? :wink:
Awatar użytkownika
kubanki
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1981
Od: 28 sie 2008, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Post »

Owszem, marzą mi się takie karpy, ale w tym roku za dużo po lesie nie chodziłam i nie mam odpowiednich zdobyczy.
Ale przede wszystkim bardzo mi miło, że śni Ci się moje wrzosowisko. Może to znak, że powinnaś odwiedzić nasze okolice :)

Aniu, czyli nie przejmować się tak bardzo, nie stracę tych roślin? Bo nawet ten nowy rozchodnik kupiony przez Ciebie mi choruje :(
Ania
Mój ogród cz. 1, cz. 2
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Aniu najprościej jest przed floksami coś niskiego posadzić.
One jedynie się nie ogałacają jak mają dużo miejsca dookoła i słoneczko.
Ale z czasem i tak od dołu zasychają im liście , to nieuniknione.
Można jeszcze w połowie wzrostu je przyciąć i wtedy nie rosną zbyt wysoko a w szerz i wtedy mają od spodu więcej zielonych liści.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
zanna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1852
Od: 24 maja 2008, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

kubanki pisze:Aniu, czyli nie przejmować się tak bardzo, nie stracę tych roślin? Bo nawet ten nowy rozchodnik kupiony przez Ciebie mi choruje :(
Rozchodniki to żelazne rośliny. Moje się też ogołociły od dołu i stoją takie badyle z kwiatostanami ... U rozchodników najgorszy jest nadmiar wilgoci w glebie, żeby im korzenie nie zgniły, ale u Ciebie na piaseczku im to na pewno nie grozi :P
Awatar użytkownika
kubanki
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1981
Od: 28 sie 2008, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Post »

Grażynko i Aniu, nawet nie wiecie jak mi od rana humor poprawiłyście. Jako wytrawne już ogrodniczki wiecie czym się martwić, a czym nie, a ja panikuję przy każdym niepokojącym objawie. Szkoda mi każdej roślinki, od drobnych bylin do drzew i krzewów, bo z każdą jestem związana. Każda ma tu swoją historię i kawał pracy przy niej wykonany :)

Jednak kupuję w promocji większy opryskiwacz marolex, bo jak czasem przygotowałam Grażynkowy czosnkowo szałwiowy oprysk i musiałam latać z tym moim 1,5l, to po dwóch pojemnikach się zniechęcałam, nie mówiąc, że nie wszędzie mogłam dosięgnąć. I efekty mam :( W sumie gnojówka z pokrzyw stoi nie wykorzystana, bo ciągle coś innego było do roboty, a wilgoci całe lato wręcz za wiele. Teraz to już chyba tylko na kompost się nadaje, bo ma już prawie 5 miesięcy :oops:
Ania
Mój ogród cz. 1, cz. 2
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Post »

Aniu proszę wyluzuj , bo jak tak będziesz przejmować się każdą chorobą w ogrodzie to zamiast radości i przyjemności ogród będzie przynosił Ci zmartwienie .
A roślinki będą troszkę chorować bo tak już jest .
Genia
Awatar użytkownika
kubanki
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1981
Od: 28 sie 2008, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Post »

Geniu, właśnie masz rację. Ale wiesz, to w zasadzie mój pierwszy sezon, więc wszystko jest nowe, choroby także. Pewnie w przyszłym roku będzie lepiej :)
Ania
Mój ogród cz. 1, cz. 2
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”