Rodzynek brazylijski(PhysalisPeruviana),miechunka pomidorowa i in. Cz.1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
aska73
100p
100p
Posty: 194
Od: 2 lip 2011, o 19:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne

Post »

Kasencja ;:168 żal roślinek, Ty masz taki piękny ogródek pewnie dużo ucierpiało, co za wstrętna pogoda ;:222
Pozdrawiam
Asia
Kasencja

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne

Post »

loeb, wiem że się rozkrzewi, ale tyle kwiatków poszło na marne. Wszystko będzie opóźnione...

Asia masz rację, rodzynki to nie wszystko. Kukurydza leży plackiem, tak samo jak fasolka i cukinia i inne warzywa. Ogórki wyglądają jak pognieciona ściera do podłogi :roll: . No żal, że człowiek tyle koło warzyw chodzi i w mgnieniu oka wszystko niszczeje. I jeszcze nie mamy na to wpływu...
Awatar użytkownika
megi1402
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2149
Od: 1 lis 2010, o 00:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Köln

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne

Post »

Posadziłam swoje dwa do gruntu, wypuściły kilka większych liści i pojawiły się pierwsze pączki. U nas też zapowiadali na dzisiaj burzę z gradobiciem, ale poszła bokiem, słychać ją gdzieś daleko, a u nas (na razie) ledwo pokropiło.
Kasencjo, współczuję strat. Może takie złamane pędy zrosłyby się jak u pomidora, gdyby je złożyć i owinąć? A jeśli nie, to może odłamany kawałek z pączkami udałoby się ukorzenić w wodzie?

Obrazek Obrazek
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2989
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne

Post »

megi1402 pisze:...może odłamany kawałek z pączkami udałoby się ukorzenić w wodzie?...
Da się ukorzenić. Wszystkie moje tegoroczne sadzonki rodzynka pozyskałam jako kawałki pędów z krzaka zimującego w domu w doniczce - ukorzenianie w ziemi, w wodzie nie próbowałam.
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Kasencja

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne

Post »

A no właśnie je ukorzeniam :D .
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne

Post »

Kasiu, no szkoda... A duży grad był? Niedaleko nas przeszedł taki jak kurze jaja. Samochody powgniatane, w halach okna dachowe popękały... Kolega do pracy jechał to mówił, że jeszcze po 1godz j kulki 2cm gradu w trawie leżały. :roll:
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Kasencja

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne

Post »

Czy ja wiem, spore kulki były, myślałam że szyby nie wytrzymają. Ale była noc, a ja wolałam się nie wychylać :) .
Awatar użytkownika
GRANIA
500p
500p
Posty: 909
Od: 3 lut 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne

Post »

Moje 'chwaściorki' wepchały się na ścieżkę i w pietruszkę. ;:124
[url=http://imaObrazek

Uploaded with ImageShack.usgeshack.us/photo/my-images/256/img0453er.jpg/]Obrazek[/url]
Kasencja

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne

Post »

Grania jaki busz :shock: , ale jaki ładny :D .

Pamiętacie mojego bidulę 2 razy stratowanego przeze mnie w namiocie? :wink:
To on, ruszył jak dziki ;:oj :


Obrazek
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2016
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne

Post »

Graniu - Twój musi być bardzo wczesny skoro tyle już zawiązał.

Kasia - ;:333 jeszcze będzie ładnie owocował, tylko że pewnie pod koniec sezonu.

Ja dziś zjadłem pierwszego rodzynka :) Jednak zaowocował znacznie wcześniej niż w poprzednim roku. Moje krzaki trochę burzowy wicher wytarmosił, ale ustały bez podpór. Teraz zaczynają się rozłazić na boki, jeszcze trochę i się koło nich nie przejdzie..
Pozdrawiam, Maciek.
Awatar użytkownika
GRANIA
500p
500p
Posty: 909
Od: 3 lut 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne

Post »

Maćku nie wiem jaki to jest bo kiedyś dostałam od sąsiadki i od tej pory sam się rozsiewa.Malutkie siewki zauważyłam ok.piątego maja,duzo powyrywałam ,trochę dynie zasłoniły a reszta rośnie gdzie popadnie.Nie straszny im mróz ani nic,takie najlepsze.Wasze,zdaje się ,że w lutym były wysiane a moje pomimo późnych wschodów to wszystko nadgoniły.Najwazniejsze,że nie trzeba robić żadnych rozsad.Na tej fotce to jest kilka krzaczków z bocznymi pędami.Widzę,że różnią się liśćmi .
Kasencja

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne

Post »

Grania, kilka krzaczków, a wygląda na kilkanaście :D . U mnie są dopiero pączki :roll: .
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2016
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne

Post »

Trochę słabo widać, moje tak teraz rosną:

Obrazek
Pozdrawiam, Maciek.
Awatar użytkownika
megi1402
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2149
Od: 1 lis 2010, o 00:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Köln

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne

Post »

Maćku, na tym zdjęciu jest kilka roślin czy to jedna taka rozkrzewiona?
Mam nareszcie pierwszy kwiatek

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2016
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne

Post »

Te jedna roślina, moje wyglądały jakiś miesiac temu podobnie jak Twój. Ale to dopiero początek krzewienia, we wrześniu ten niewinny krzaczek bedzie wielkim szerokim krzaczorem :)

Oglądając kolejne Twoje zdjęcia utwierdzam się w przekonaniu, że mamy tę samą odmianę (niestety nie znam nazwy).
Pozdrawiam, Maciek.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”