.Cieszę się bardzo, że Ci się moje maleństwa spodobały
. Moja kolekcja nie jest tak liczna jak Twoja 
i jestem jej straaasznie ciekawa. Biję się ciągle po rękach, by coś nowego nie dokupić, bo mi się prawie potroiła w tym roku ale do 50 sztuk to mi jeszcze daleko 
. Ja (jak pisałam już w wątku u Kasi (katrina26)) mam to szczęście w nieszczęciu, że mam w okolicach wiele kwiaciarni i ogromniaste centrum ogrodnicze, gdzie można stracić majątek (dosłownie 
). Ostatnio omijam je wielkim łukiem, bo mi się jeszcze z gołymi rękoma nie udało wrócić do domu 
. Do kupna w internecie ja również nie jestem przekonana, ale wiele osób z tego korzysta 
. Zanim założyłeś wątek kaktusowy podglądałam troszkę Twoje pozostałe wątki i jestem naprawdę pod wielkim wrażeniem 
. Masz naprawdę złotą rączkę do roślinek .
. Mam nadzieję, że nie będę musiała długo czekać aż podrosną.
)
i on mnie skutecznie hamuje 
. Mam nadzieję, że Twoje Pleiospilos mają się lepiej. Zajrzę później do Ciebie i mam nadzieję przeczytać dobre wiadomości.
. Wszystkie mają już nowy domek bo i doniczki przy okazji dla nich kupiłam 
. 
to będę biegała po kątach w poszukiwaniu cienia 
)
. Jutro się nimi zajmę i sprawię odpowiednie mieszkanko, bo to jest bardzo ciasne i po prawdopodobnym spotkaniu z podłogą. Korzenie są praktycznie na zewnątrz 
