No, szpitalne kroplówki, czyli linie kropelkowe dożylne Aguś.empuza pisze:Hanuś dawaj nazwę tych kropelek! Ja do wiosny muszę zgubić nadbagażhanka55 pisze: Wiem co mówię, bo sama się czasem odchudzam na kropelkach.![]()
Nie ma to, jak dożywianie pozajelitowe, bezsmakowe i zdrowe

Waga w oczach leci i do wc nie trzeba często chodzić.

Krzysiu, widziałam w Twoim wątku, tę konstrukcję i doszłam do wniosku,
że pewnie pomnik będziesz robił, a to - postument ciężkozbrojny.
Posąg Xiężnej Pani na entre ogrodowe;
I ho, ho, ho...., aż sąsiadom plomby z zębów powypadają ze zdziwnienia !

Ewuniu/ Ave, możesz dodoać wszystko co nie jest kwaśne.
Nawet suchą trawę, zimi kilka garści, żwiru ze scieżki, jajecznych skorup, poprute gałganki,
pociąte wstążki, wszystko, co podpowie Ci fantazja.
Żeby była piaskowana faktura, czyli małe dziurki w których z lubościa korzeni się mech ( natrzeć mchem dziurki), to najwygodniej odlewać w dole ziemnym z piachem rzecznym.
Wtedy zewnętrzna faktura porowata.
Zupełnie tak samo, jak ludwisarze odlewają/ odlewali dzwony i żeliwa.
