Dziękuję za wszystkie miłe słowa, mam nadzieję, że moje roślinki się ich nasłuchają i będą rosły... nie tylko w dumę ;)
Elizabett, gratulacje, to strasznie fajny czas, taki naprawdę wyjątkowy, aż Ci zazdroszczę chodzenia z brzuszkiem!
A ja znów będę się chwalić!

Autentycznie nie liczyłam wczoraj na zakupy storczykowe, ale poprosiłam męża, żebyśmy objechali kilka sklepów, tak dla samej przyjemności popatrzenia na roślinki. W sumie nie było nic specjalnego, we wszystkich trzech sklepach same niedobitki- jakieś niezbyt obfite ostatnio te dostawy... W LM widziałam piękne kwitnące niezaduże cymbidia, niestety cena powalała- 95zł!!!

Żałuję, że choć zdjęcia nie zrobiłam...
A kupiłam sobie przecenionego faleczka za 5zł, z- uwaga!- nakrapianymi listkami!

To było jedno z moich marzeń, strasznie się cieszę, jest cudny! Szkoda tylko, że kwiatki miał już oklapłe, ale wiem przynajmniej jaki kolor. Jest drobny, to chyba jeszcze młoda roślinka, kwiatki też miał b. drobne, max 5cm. Mam nadzieję, że nabierze sił i kolejne kwiaty będą już większe.
Kurcze, miałam z nim szczęście, bo falków w sumie było w castoramie może z 15 szt., w tym 3 przecenione i reszta z nowej dostawy za 17.97zł, ale wszystkie wyglądały tak samo marnie. Te niedobitki z nowej dostawy połamane, oklapłe. A ten mój piękniutki stał wśród tych trzech za 5zł i co lepsze- wskazał mi go mój mężulek!

Ja już wychodziłam ze sklepu! Kurcze, on tak niby nie, nie ma kasy, nie ma miejsca, ale jednak sam lubi coś nowego czasem kupić
Tak kwitnie- kwiatki zostały nieco rozprostowane do zdjęcia, bo już przekwitły i oklapły

Ostatnio zaczęły mi się podobać takie najbardziej popularne, liliowe i fioletowe- cieszę się, że takiego mam w kolekcji:
