Powolna metamorfoza - 2009,cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
EdytaB
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2693
Od: 1 sty 2009, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Post »

e-genia pisze:Krzysiu tylko nie zapomnij nam pokazać jak te piękności zakwitną żałuję że nie wsadziłam sobie też tak jak Ty cebulek do donicy. Ale może jutro kupię jakieś kwitnące.
Genia
Gienia wsadziłaś sobie ?? czy do ziemi ?? :lol:
Ogródek EdytyB

zapraszam
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Wyszło długie, więc lepiej nie zaśmiecać tym wątku Ave :oops: :

Historia pomidorowania - 2008:
W tamtym roku siałem pomidory w Wielkanoc, czyli w marcu. Po jednym ziarenku do każdej komory miniszklarenki, w ziemię taką, jak tam była przy zakupie. I na parapet. Codziennie podlewałem je zraszaczem, radość była wielka, jak rosły. Po drugich listkach przesadziłem je do doniczek produkcyjnych, do ziemii do kwiatów, takiej kupionej. I na parapet do piwnicy. Jak miały ok. 15 cm, w maju, wystawiałem je rano na zewnątrz, a wieczorem chowałem.
Po zimnej Zośce wysadziłem do gruntu. W każdy dołek włożyłem szpadel obornika końskiego, przysypałem lekko ziemią i na to pomidory. Przy nich patyki z leszczyny i przywiązałem nitką. Wyglądały mizernie :oops:

Obrazek

Codziennie wieczorem je podlewałem, co podobno było błędem, bo rzadsze podlewanie pozwala lepszy sytem korzeniowy utworzyć. Jak wyrosły, tak, że leszczynowe patyczki były zbyt wiotkie zrobiłem nad nimi ramę z bzozy i przywiązałem każdy do ramy sznurkiem, okręcając sznurek wokół łodygi. Raz w tygodniu wyłamywałem wilki. Jak pomidory były zielone i zaczynały dostawać rumieńców, to podsypałem każdy krzaczek garstką siarczanu potasu.

Chyba 2 razy opryskałem profilaktycznie Biochikolem, w stężeniu takim, jak na opakowaniu. I to wszystko.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jesienią było jeszcze bardzo dużo zielonych owoców, które nie zdążyły dojrzeć. W większości trafiły na śmietnik. Dlatego w tym roku planuję tylko koktajlowe, bo te się fajnie je.
Miałem 3 odmiany: Sungella, Malinowy ożarowski i Bawole serce. Najfajniejsza była Sungella :lol:

Obrazek
Obrazek

Sungella:

Obrazek
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
agnieszka72
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3847
Od: 22 lip 2008, o 20:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Fajnie Krzysiu że napisałeś mi też się przyda :D .
Czy z koktajlowymi będziesz postępował tak samo?
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Krzysiu - dzięki za instrukcję :)

Szkoda wyrzucać zielone pomidorki, na sałatkę do słoików są akurat ;:13
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Krzysiu fajny warzywnik .....
duzo miejsca .. jest gdzie hodować wasne warzywa.
no i ... obornik..muszę się rozglądnać za nim :)
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Warzywnik domeną teściowej :lol: . Ja wydzierżawiłem tylko kawałek pod pomidory. Ale w tym roku zlikwidowałem kawałek trawnika obok, i będą tam truskawki, groszek cukrowy, koper, rzodkiewka, kalarepa, czerwona cebula, patisony i cukinia...

A z koktajlowymi zamierzam postąpić tak samo, tylko wcześniej wysieję, na początku marca. I jeszcze nie wiem, czy sadzić w tym samym miejscu, czy powinienem poszukać im innego :oops:

Pamiętam sałatkę z zielonych pomidorów jeszcze z domu rodzinnego. Ja muszę jeszcze dojrzeć do robienia słoików :oops:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Post »

Krzysiu jestem pełna podziwu dla Twoich umiejętności .A pomidory piękne zdrowe dorodne. Jak jeszcze zaczniesz robić słoiki.
Uśmiecham się bo ja przez prawie 30 lat robiłam po 300 słoików różnych przetworów tak od paru lat coraz mniej w zeszłym roku tylko wiśnie. brzoskwinie i paprykę i trochę korniszonów
Warzyw na działce prawie żadnych .tylko tyle żeby do zupy coś zielonego no i na szczypiorek cebula.
Genia
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Czytałam, że pomidory można sadzić w tym samym miejscu...
Chwalą te koktailowe... to pewno i ja kupię.
Tylko nie mam parapetów (wolnych) buuu
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Post »

;:180 ;:180 ;:180 Krzysiu, dziękuję niezmiernie, za ten przepis na pomidorowanie :) Przyda się na pewno :D
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Czas budować Izo ogród zimowy przy domu :lol:
Jak kuchnię skończysz :lol:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Post »

No, a ja chyba obuduję balkon :)
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

bishop pisze:Czas budować Izo ogród zimowy przy domu :lol:
Jak kuchnię skończysz :lol:
Krzysiu myślisz że nie chcę?
Jak ten dom zobaczyłam... to już wiedziałam gdzie będzie ogród zimowy...
Chciałam, żeby M. z okna zrobił drzwi bakonowe ... żeby było na przyszłość... ale się nie zgodził..

i tak kiedyś zrobie!

a po kuchni ogrodzenie
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
kubanki
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1981
Od: 28 sie 2008, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Post »

I ja dziękuję za opis przygody pomidorowej. Zaraz kopiuję linka do mojej bazy wiedzy forumowej :) Super te zdjęcia, taka dokładna instrukcja jak postępować. Nie do końca wiem co to są te wilki u pomidorów. W ubiegłym roku pozwoliłam im się okropnie rozkrzaczyć, bo bałam się cokolwiek urwać jak były mniejsze, a potem żal mi było każdej gałęzi i w rezultacie był pomidorowy busz.
I jeszcze pozwolę sobie napisać, że Tadeusz razi siać w lutym, bo twierdzi, że terminy kiełkowania podane na opakowaniach są dla warunków optymalnych, a tych nie uda nam się osiągnąć ze względów obiektywnych (ilość słońca to niewiadoma, na którą nie mamy wpływu :) )
Ania
Mój ogród cz. 1, cz. 2
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Wilki to te pędy, które wyrastają w kąciku między liściem, a "pniem"
Tutaj jest narysowane
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
justynaz
200p
200p
Posty: 413
Od: 23 sty 2009, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontakt:

Post »

Zaglądam z ciekawości do Ciebie. Chciałam sie przywitać, bo nowa tu jestem. Zauważyłam temat frezjii, uwielbiam ich zapach i nawet nie wiedziałam, że można je tak po prostu miec u siebie. Jakoś mi sie z kwiaciarnią tylko kojarzyły i trudną uprawą. Zresztą tak samo jak pomidory o których również mowa. Można sie od Was wiele nauczyć. na pewno będę zaglądać do Ciebie, bo może dowiem sie innych ciekawych rzeczy.

Pozdrawiam
Justi
zapraszam do mnie
Ogród nowicjuszki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”