U mnie już niezapominajki otworzyły się! To moje ukochane kwiatki!
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko, to cudownie że dopisałą Ci również pogoda. Ja jestem przeszczęśliwa, bo sporo popracowałam w ogrodzie, nie było deszczu, czasami nawet wyszło słoneczko
i było wreszcie ciepło!
U mnie już niezapominajki otworzyły się! To moje ukochane kwiatki!
U mnie już niezapominajki otworzyły się! To moje ukochane kwiatki!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
tencia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko fajnie ,że chociaż u Ciebie jest pogoda i możesz czas spędzać na działce .U mnie nadal zimno ,co noc przymrozek,miałam dzisiaj chociaż skosić trawę ,ale nim dojechałam na działkę to się rozpadało,zakupy godne pozazdroszczenia a i patrząc na rozwinięte kwiatki to jesteś jakieś dwa tygodnie do przodu.Pozdrawiam serdecznie i niech słonko Cię nie opuszcza 
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Witaj Lucynko
Muszę się pochwalić że i u mnie dzisiaj nie padało , nie było za ciepło ale dało się coś zrobić
Popatrzyłam na Lidzię wczoraj i ja tez dziś rów kopałam - woda sięga do kolan , przez gumowce się przelewa . Oby już nie padało i się ociepliło .
U Ciebie pięknie na działeczce
dziękuję za super zdjęcia .
Miłej i słonecznej niedzieli życzę
Muszę się pochwalić że i u mnie dzisiaj nie padało , nie było za ciepło ale dało się coś zrobić
Popatrzyłam na Lidzię wczoraj i ja tez dziś rów kopałam - woda sięga do kolan , przez gumowce się przelewa . Oby już nie padało i się ociepliło .
U Ciebie pięknie na działeczce
Miłej i słonecznej niedzieli życzę
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Piesek jest,kotek jest,króliczki są i gołąbki....jestem i ja
Długa,ciekawa i pouczająca lektura mnie czeka u Ciebie
Słoneczka życzę i w świat czarodziejskiego ogrodu się zagłębiam 
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Na chwil kilka się oddaliłam celem spaceru po ogrodach i działkach, wracam i co widzę?!
Tylu przemiłych Gości!
Aguniu [jagusia] - cieszę się, że Tobie też słoneczko zaświeciło.
Niezapominajki rzeczywiście się sieją. W ubiegłym roku miałam jedną kępeczke, a w tym już jest ich kilka.
Tylko że ja bardzo je lubię, a po kwitnieniu pościnam, niech się zbytnio nie panoszą.
Ewelinko - cieszmy się więc razem i miejmy nadzieję, że nasze koleżanki wkrótce też będą się cieszyły swoimi ślicznościami ogrodowymi. Przecież ciepełko musi przyjść i dać nową nadzieję wszystkim wątpiącym.
Co do moich oszczędności to powiem Ci w sekrecie, że już ich nie mam, ale M ma , to zasili mój portfel, a właściwie portfelik. Ten większy schowam głęboko. Mały musi mi wystarczyć, a giełda kwiatowa już 07 maja.
Iwciu - ja mam to szczęście, że pogoda u mnie nie była najgorsza i na działce często bywam, tylko mogłoby być nieco cieplej.
Też liczę na to, że deszcze pójdą sobie precz.
Basiu [apus] - prawda, jak mało nam do szczęścia potrzeba? Trochę słońca, zero deszczu i praca na łonie natury! Sama radość.
Twoje niezapominajki wyrywne, moje czekają na swoje święto.
Tereniu [tencia] - jutro musi i u Ciebie zagościć słoneczko!
Życzę Ci tego całym
Pozdrawiam cieplutko i wzajemnie wspaniałej słonecznej pogody życzę.
Tereniu [TerDob] - tak się cieszę, że mogłaś podziałać na działeczce.
Wiem, że jeszcze nie wszystko jest tam tak jak powinno o tej porze roku, ale pokazała się iskierka nadziei na lepsze jutro i niech ono będzie wreszcie cieplutkie i słoneczne.
Niech każdy kolejny dzień nie skąpi ciepłych promieni
Tak, moja działka nie ucierpiała w żaden sposób. Że trochę za zimno roślinom, nie szkodzi. Przyjdzie lato, to się ogrzeją.
Dziękuję za dobre słowa i Tobie życzę wspaniałej cieplutkiej i bezdeszczowej pogodnej niedzieli.
Mariuszu - bardzo mi miło przywitać nowego Gościa.
Lektura, powiadasz. Długa, powiadasz. Tu zgoda, ale czy pouczająca... tu bym się zastanawiała.
Za słoneczko serdeczne dzięki.
Bardzo pożądane. Tobie również jego ciepełka życzę. 
Jeszcze troszeczkę działki na dobrą noc.
Mój najstarszy liliowiec rdzawy. Gigant.



Dobrej nocy, Kochani i pięknej słonecznej niedzieli.
Tylu przemiłych Gości!
Aguniu [jagusia] - cieszę się, że Tobie też słoneczko zaświeciło.
Niezapominajki rzeczywiście się sieją. W ubiegłym roku miałam jedną kępeczke, a w tym już jest ich kilka.
Tylko że ja bardzo je lubię, a po kwitnieniu pościnam, niech się zbytnio nie panoszą.
Ewelinko - cieszmy się więc razem i miejmy nadzieję, że nasze koleżanki wkrótce też będą się cieszyły swoimi ślicznościami ogrodowymi. Przecież ciepełko musi przyjść i dać nową nadzieję wszystkim wątpiącym.
Co do moich oszczędności to powiem Ci w sekrecie, że już ich nie mam, ale M ma , to zasili mój portfel, a właściwie portfelik. Ten większy schowam głęboko. Mały musi mi wystarczyć, a giełda kwiatowa już 07 maja.
Iwciu - ja mam to szczęście, że pogoda u mnie nie była najgorsza i na działce często bywam, tylko mogłoby być nieco cieplej.
Też liczę na to, że deszcze pójdą sobie precz.
Basiu [apus] - prawda, jak mało nam do szczęścia potrzeba? Trochę słońca, zero deszczu i praca na łonie natury! Sama radość.
Twoje niezapominajki wyrywne, moje czekają na swoje święto.
Tereniu [tencia] - jutro musi i u Ciebie zagościć słoneczko!
Życzę Ci tego całym
Pozdrawiam cieplutko i wzajemnie wspaniałej słonecznej pogody życzę.
Tereniu [TerDob] - tak się cieszę, że mogłaś podziałać na działeczce.
Wiem, że jeszcze nie wszystko jest tam tak jak powinno o tej porze roku, ale pokazała się iskierka nadziei na lepsze jutro i niech ono będzie wreszcie cieplutkie i słoneczne.
Tak, moja działka nie ucierpiała w żaden sposób. Że trochę za zimno roślinom, nie szkodzi. Przyjdzie lato, to się ogrzeją.
Dziękuję za dobre słowa i Tobie życzę wspaniałej cieplutkiej i bezdeszczowej pogodnej niedzieli.
Mariuszu - bardzo mi miło przywitać nowego Gościa.
Lektura, powiadasz. Długa, powiadasz. Tu zgoda, ale czy pouczająca... tu bym się zastanawiała.
Za słoneczko serdeczne dzięki.
Jeszcze troszeczkę działki na dobrą noc.
Mój najstarszy liliowiec rdzawy. Gigant.




Dobrej nocy, Kochani i pięknej słonecznej niedzieli.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko, ja też mam tego liliowca, liście ma piękne, kwiaty zresztą też i co mnie cieszy, szybko się rozrasta
W tym roku własnie planuję jedną wielką kępę eksmitować na inną miejscówkę, bo trochę jednak za bardzo się to to rozrosło.
Miłej niedzieli
Miłej niedzieli
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Nareszcie mamy słońce i 7 stopni rano. Kupiłam truskawki senga sengana i kent. Dokupiłam też cebulkę , muszę dosadzić bo mi zabrakło do
końca grządki. Kupiłam też bożykwiat w doniczce a widziałam pięknego irysa i mam na niego chrapkę.
Niezapominajki strasznie się panoszą,kiedyś tak mi zasłoniły irysa trawiastego ,że nie zobaczyłam kiedy kwitł.
końca grządki. Kupiłam też bożykwiat w doniczce a widziałam pięknego irysa i mam na niego chrapkę.
Niezapominajki strasznie się panoszą,kiedyś tak mi zasłoniły irysa trawiastego ,że nie zobaczyłam kiedy kwitł.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko nie ma jak
Roślinki też się cieszą , aż widać jak się śmieją
Ja w jesieni posadziłam chyba z 10 kępek liliowców i... wszystkie przeżyły, tylko miałam karteczki jaki który ... one nie przeżyły, więc będę czekać na kwiatki żeby je rozpoznać
Miłego pobytu na działce 
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko..po roślinkach widać że przydało im się zarówno troszkę słoneczka jak i deszczyku.
. Liliowiec to już gigant.
. Ja wczoraj także sprawiłam sobie nowego liliowca.
. Wszystkie były z nazwami a ja pechowo wybrałam bez karteczki co dostrzegłam dopiero na działce.
. Jak widać nazwy nie dla mnie, te na działce także nie oznakowane.
. Pozdrawiam i
życzę. 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42399
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Witaj Lucynko każdy ma inną miarę szczęścia! na pewno mieszkając tu a nie gdzie indziej musiałam brać pod uwagę ostrzejszy klimat, ale za to mam piękne widoki coś za coś
Chociaż nie powiem ciągnie mnie do jakiejś głębokiej wsi z dala od cywilizacji, ale to już nie czas na realizację takich marzeń. Poza tym i tu mam jakieś coś za coś
Roślinki świetnie wyglądają bo dbasz o nie, nawozisz i pielęgnujesz więc nie mogą inaczej
Żurawki ładnie przetrwały zimę, bo moje chyba odżywione gliną rosną tracąc kształt znowu je muszę odmłodzić
Nie narzekam na pogodę, bo taka może być, a Tobie życzę dobrej i spokojnej niedzieli
Roślinki świetnie wyglądają bo dbasz o nie, nawozisz i pielęgnujesz więc nie mogą inaczej
Żurawki ładnie przetrwały zimę, bo moje chyba odżywione gliną rosną tracąc kształt znowu je muszę odmłodzić
Nie narzekam na pogodę, bo taka może być, a Tobie życzę dobrej i spokojnej niedzieli
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Witajcie w niedzielne popołudnie!
Ciekawa jestem, czy wszystkim słoneczko dzisiaj zaświeciło. U mnie w ciągu większej części dnia była szkocka krata: raz chmury, raz słońce, ale bez deszczu i wiatru było całkiem przyjemnie. Teraz od jakichś dwóch godzin czyste niebo i tylko słońce na nim.
Wczoraj zapomniałam się pochwalić nowym nabytkiem poczynionym podczas sobotnich zakupów na ryneczku.
Jest to ziele oliwne. Jedna doniczka dla starszej synowej, która kocha wszelkie zioła. A to pachnie wręcz obłędnie!
Dominiko - mój liliowiec rośnie za siatką. Tam sobie żył, gdy kupowaliśmy działkę i tam go pozostawiłam. Taki z niego macho, że bez wspomagaczy rozrasta się i co rok kwitnie dużą ilością kwiatów.
Dziękuję za dobre życzenie i Tobie życzę pięknego weekendu wypełnionego ciepłem promieni słonecznych.
Danusiu [danuta z] - jak ja kocham takie wiadomości o
i wyższej temperaturze. Niech już tak zostanie.
Widzę, że Ty też wzbogacasz swoją kolekcję roślin i bardzo dobrze, bo po to przecież mamy te nasze hektary, by ciągle coś na nich zmieniać czy uzupełniać.
Bożykwiaty to ja już kilka razy próbowałam zaaklimatyzować na swojej działce, ale one były tak niewdzięczne, że nie zapałały do mnie miłością, wobec tego odpuściłam sobie i więcej razy zapraszać ich nie będę.
Niech dobrze rośnie u Ciebie, to może pokażesz go na zdjęciu, a ja sobie popatrzę.
A właśnie! A'propos zdjęcia: kiedy założysz własny wątek? Pomyśl o tym.
Ewuniu [ewarost] - tak, słońce roślinom potrzebne jak nam tlen i woda. Mam nadzieje, że Twoje roślinki też dzisiaj cieszyły się
Ja też jesienią wszdziłam kilkanaście liliowców. Także wszystkie przezimowały i ładnie rosną. Będzie ślicznie, gdy zakwitną.
Znaczników nawet nie próbowałam wstawiać, bo gołębie i kota i tak by powyciągały. W kajeciku mam spisane i - podobnie jak Ty - będę poznawała po kwiatach. Jeśli mi się ta sztuka powiedzie...
Dużo ciepłego
Tereniu.
Zuziu111 - rzeczywiście, nie mogę narzekać na swoje rośliny, ale też nie mogę narzekać na pogodę, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, co przeżywają nasi przyjaciele.
U mnie znakomita większość roślin bez nazw odmianowych. Nigdy wcześniej nie przywiązywałam do tego wagi. Teraz staram się, jeśli tylko to możliwe, w jakiś sposób oznaczać te nazwy, ponieważ od czasu do czasu jakaś roślina kogoś zainteresuje i pyta o odmianę.
Odwzajemniam pozdrowienia i również dużo
życzę.
Marysiu [Maska] - witaj, kochana.
Tu się z Tobą zgadzam: coś za coś. Mieszkasz w prawdziwie malowniczym regionie i - co ważne - godzisz się na taki klimat, jaki u Ciebie rządzi.
Natomiast zupełnie nie rozumiem, dlaczego marzy Ci się zapadła pipidówka?!
Ty, taka towarzyska osoba w głębokiej dziurze?! Nie wytrzymałabyś tam ani jednego roku.
Szybko zatęskniłabyś choćby za teatrem, kinem czy filharmonią. No i za człowiekiem, z którym dałoby się porozmawiać.
Moje żurawki wcale nie są ładne w tym roku, na zdjęciach pokazałam te najładniejsze, które w realu wcale nie wyglądają tak dobrze.
Cieszę się, że pogoda zaczyna Ci odpowiadać i niech już tak zostanie, z tą różnicą, że niech Ci więcej i częściej
świeci.
Dobrego weekendu długiego, Marysiu.
Ciekawa jestem, czy wszystkim słoneczko dzisiaj zaświeciło. U mnie w ciągu większej części dnia była szkocka krata: raz chmury, raz słońce, ale bez deszczu i wiatru było całkiem przyjemnie. Teraz od jakichś dwóch godzin czyste niebo i tylko słońce na nim.
Wczoraj zapomniałam się pochwalić nowym nabytkiem poczynionym podczas sobotnich zakupów na ryneczku.
Jest to ziele oliwne. Jedna doniczka dla starszej synowej, która kocha wszelkie zioła. A to pachnie wręcz obłędnie!Dominiko - mój liliowiec rośnie za siatką. Tam sobie żył, gdy kupowaliśmy działkę i tam go pozostawiłam. Taki z niego macho, że bez wspomagaczy rozrasta się i co rok kwitnie dużą ilością kwiatów.
Dziękuję za dobre życzenie i Tobie życzę pięknego weekendu wypełnionego ciepłem promieni słonecznych.
Danusiu [danuta z] - jak ja kocham takie wiadomości o
Widzę, że Ty też wzbogacasz swoją kolekcję roślin i bardzo dobrze, bo po to przecież mamy te nasze hektary, by ciągle coś na nich zmieniać czy uzupełniać.
Bożykwiaty to ja już kilka razy próbowałam zaaklimatyzować na swojej działce, ale one były tak niewdzięczne, że nie zapałały do mnie miłością, wobec tego odpuściłam sobie i więcej razy zapraszać ich nie będę.
Niech dobrze rośnie u Ciebie, to może pokażesz go na zdjęciu, a ja sobie popatrzę.
A właśnie! A'propos zdjęcia: kiedy założysz własny wątek? Pomyśl o tym.
Ewuniu [ewarost] - tak, słońce roślinom potrzebne jak nam tlen i woda. Mam nadzieje, że Twoje roślinki też dzisiaj cieszyły się
Ja też jesienią wszdziłam kilkanaście liliowców. Także wszystkie przezimowały i ładnie rosną. Będzie ślicznie, gdy zakwitną.
Znaczników nawet nie próbowałam wstawiać, bo gołębie i kota i tak by powyciągały. W kajeciku mam spisane i - podobnie jak Ty - będę poznawała po kwiatach. Jeśli mi się ta sztuka powiedzie...
Dużo ciepłego
Zuziu111 - rzeczywiście, nie mogę narzekać na swoje rośliny, ale też nie mogę narzekać na pogodę, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, co przeżywają nasi przyjaciele.
U mnie znakomita większość roślin bez nazw odmianowych. Nigdy wcześniej nie przywiązywałam do tego wagi. Teraz staram się, jeśli tylko to możliwe, w jakiś sposób oznaczać te nazwy, ponieważ od czasu do czasu jakaś roślina kogoś zainteresuje i pyta o odmianę.
Odwzajemniam pozdrowienia i również dużo
Marysiu [Maska] - witaj, kochana.
Tu się z Tobą zgadzam: coś za coś. Mieszkasz w prawdziwie malowniczym regionie i - co ważne - godzisz się na taki klimat, jaki u Ciebie rządzi.
Natomiast zupełnie nie rozumiem, dlaczego marzy Ci się zapadła pipidówka?!
Ty, taka towarzyska osoba w głębokiej dziurze?! Nie wytrzymałabyś tam ani jednego roku.
Moje żurawki wcale nie są ładne w tym roku, na zdjęciach pokazałam te najładniejsze, które w realu wcale nie wyglądają tak dobrze.
Cieszę się, że pogoda zaczyna Ci odpowiadać i niech już tak zostanie, z tą różnicą, że niech Ci więcej i częściej
Dobrego weekendu długiego, Marysiu.
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Fajne to ziele, nigdy nie spotkałam
Co można z nim zrobić?
Co można z nim zrobić?
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Śliczne zioła, pięknie wygląda
Lucynko i jak tam niedziela minęła>? ja po rodzinie dzisiaj
Lucynko i jak tam niedziela minęła>? ja po rodzinie dzisiaj
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Kasiu [100780] - ja też po raz pierwszy spotkałam to ziele w sprzedaży.
Kiedyś gdzieś o nim czytałam i wiem, że jest dobre zarówno w celach spożywczych i leczniczych, np. wspomaga pracę serca i ułatwia trawienie. Pachnie bardzo intensywnie czarnymi oliwkami, więc dodane do oliwy wzmocni jej aromat.
Pani, od której kupiłam , powiedziała mi, że dodaje je do ryb, a nawet do ruskich pierogów. Poczytałam w necie i wiem również, że dodawane jest do pesto, do zup, mięs i do potraw kuchni śródziemnomorskiej oraz do rozmaitych sałatek.
A pachnie naprawdę mocno i pięknie.
Kasiu [Kasiula] - niedziela minęła mi bardzo przyjemnie. Trochę w kuchni, jako że jutro spodziewam się gości, a trochę na spacerku, bo żal było nie skorzystać z pięknego słońca i dość wysokiej temperatury.
Wysokiej, to może trochę na wyrost powiedziane, ale 12* w cieniu, to już całkiem-całkiem.
U Ciebie dzisiaj było rodzinnie, u mnie tak będzie jutro. Będzie nas trochę dużo, ale ja to lubię.
Kiedyś gdzieś o nim czytałam i wiem, że jest dobre zarówno w celach spożywczych i leczniczych, np. wspomaga pracę serca i ułatwia trawienie. Pachnie bardzo intensywnie czarnymi oliwkami, więc dodane do oliwy wzmocni jej aromat.
Pani, od której kupiłam , powiedziała mi, że dodaje je do ryb, a nawet do ruskich pierogów. Poczytałam w necie i wiem również, że dodawane jest do pesto, do zup, mięs i do potraw kuchni śródziemnomorskiej oraz do rozmaitych sałatek.
A pachnie naprawdę mocno i pięknie.
Kasiu [Kasiula] - niedziela minęła mi bardzo przyjemnie. Trochę w kuchni, jako że jutro spodziewam się gości, a trochę na spacerku, bo żal było nie skorzystać z pięknego słońca i dość wysokiej temperatury.
Wysokiej, to może trochę na wyrost powiedziane, ale 12* w cieniu, to już całkiem-całkiem.
U Ciebie dzisiaj było rodzinnie, u mnie tak będzie jutro. Będzie nas trochę dużo, ale ja to lubię.
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Ja lubię tez rodzinnie ale czasami tej ciszy mi brakuje
Jutro moja rodzina ma tylko grilla bo chce z mężem i z dziećmi
Niebawem mam komunie więc będzie więcej gości
Jutro moja rodzina ma tylko grilla bo chce z mężem i z dziećmi
Niebawem mam komunie więc będzie więcej gości


