
A dzikie koty do mnie nie przychodzą, ale jakby przychodziły to bym je odrobinę wspomogła,

Kot zainscenizował zdjęcie. A ta myszka była tylko trochę mniejsza od dłoni.pietruncia pisze:Noo! To zdjęcie z myszką wygląda jak inscenizowane.Brawo fotograf.
Faktycznie, foto super:D Za czasów smarkatych z rodzicami chodziliśmy do znajomych na wykopki. Za każdym razem miałam kieszenie wypchane małymi myszkamimirzan pisze:Ten rozbójnik mojego kocia w ogon ugryzł,z podskoku.Kocio obraził się i odszedł.
Hosta pisze:Ja bym te wszystkie dzikie koty powystrzelał.