Sylwester

a to rozumiem ,myślałam ,że już wysiew robisz tych do gruntu
Wszystkim nam się chce wiosny ,a tu taka pogoda i zniszczenia .
Błażej też współczuję straty ,a już Anglia się szykuje na potężne wichury o
wdzięcznej nazwie Eunice. Tez zajrzymy dzisiaj ,czy u nas nie ma strat .
I trzeba stamtąd uciekać raczej po wizytacji bo sporo drzew na trasie dojazdowej .
Magdziu, już po tych zawirowaniach pogodowych wyjmuję wiadra ,przecież
trzeba otwory porobić a to twardy dość materiał z którego są ,zajmie to trochę
czasu .Parę krzaczków posadzę gdzieś na rabacie ,jest takie miejsce cieplutkie
Między różami ,no tak obok lekko
