
Pomidory pod daszkiem.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13924
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidory pod daszkiem.
Standardowo pod pomidorowym daszkiem wysiana rzodkiewka. Ze względu na pogodę, w tym roku troszkę później. 

- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13924
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidory pod daszkiem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2983
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pomidory pod daszkiem.
Piękne pomidory Błażeju
U mnie w tym tygodniu stanęła drewniana konstrukcja (taka jak co roku) i wczoraj powstały dookoła bruzdy (na mojej ciężkiej ziemi muszę mieć grządkę wzniesioną). Dziś albo w poniedziałek wsadzimy pomidory.
Pracę opóźniały ciągłe deszcze i niemożność wejścia na "oraninę". Prace toczyły się pod koniec słonecznego dnia, a i tak było ciężko chodzić.

U mnie w tym tygodniu stanęła drewniana konstrukcja (taka jak co roku) i wczoraj powstały dookoła bruzdy (na mojej ciężkiej ziemi muszę mieć grządkę wzniesioną). Dziś albo w poniedziałek wsadzimy pomidory.
Pracę opóźniały ciągłe deszcze i niemożność wejścia na "oraninę". Prace toczyły się pod koniec słonecznego dnia, a i tak było ciężko chodzić.
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13924
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidory pod daszkiem.
Może za tydzień będzie już je widać jak zniknie rzodkiewka.
Tu na podwyższeniu jeszcze pomidory wyglądają ok ale w otwartym gruncie widać, że im za zimno.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1148
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Pomidory pod daszkiem.
Obudzić pora wątek
Zamierzam w tym roku zrobić taki daszek .
Duży tunel nie wchodzi w grę .
Natomiast pomidory będą posadzone w wiaderkach i pod daszkiem .
Co sądzicie o pomidorach w wiadrach pod takim daszkiem najlepiej z poliwęglanu ?



Duży tunel nie wchodzi w grę .
Natomiast pomidory będą posadzone w wiaderkach i pod daszkiem .
Co sądzicie o pomidorach w wiadrach pod takim daszkiem najlepiej z poliwęglanu ?

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7159
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pomidory pod daszkiem.
Fajna sprawa , ale nachodzisz się przy podlewaniu
Dlaczego w wiaderkach?
Asia
Dlaczego w wiaderkach?
Asia
- Anna N
- -Moderator Forum-.
- Posty: 2735
- Od: 30 cze 2011, o 00:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Pomidory pod daszkiem.
Bogusia a pod tym daszkiem to jest ziemia czy beton?
Jeżeli ziemia to ja bym w nią wkopała te wiadra.
Byłoby o wiele mniej podlewania.
Ziemia w wiadrach będzie się bardzo mocno nagrzewać
w czasie upałów. Może warto zastanowić się nad jakąś
dodatkową osłoną jeżeli nie można zakopać tych wiader.
Jeżeli ziemia to ja bym w nią wkopała te wiadra.
Byłoby o wiele mniej podlewania.
Ziemia w wiadrach będzie się bardzo mocno nagrzewać
w czasie upałów. Może warto zastanowić się nad jakąś
dodatkową osłoną jeżeli nie można zakopać tych wiader.
Pozdrawiam Anna
Re: Pomidory pod daszkiem.
Mam podobny problem, lata temu miałam szklarnię ale teraz w nowym ogrodzie ani na nią miejsca ani możliwości. W doniczkach na tarasie (w zeszłym roku) ze względu na deszcze i brak osłony średnio się udały. Więc chce w tym roku postawić daszek nad nimi. A że jestem jednoosobowa i raczej manualnie przeciętnie zdolna to muszę kupić coś gotowego:

Zamierzam postawić pod ścianą wiaty - dla bezpieczeństwa i osłony przed wiatrami - zastanawiam się tylko nad nasłonecznieniem - pod ścianą słońce będzie po 12 aż do wieczora.
Stosowaliście takie? Wiem że nie są wieczne ale jeden dwa sezony powinny wytrzymać ...
A dlaczego wkopywać doniczki? Gdy słońce nie operuje bezpośrednio to ziemia nie wysycha tak bardzo, pod spodem mam glinę z gruzem, kopanie w tym to masakra więc unikam tego jak ognia - wszystko mam w skrzynkach.

Zamierzam postawić pod ścianą wiaty - dla bezpieczeństwa i osłony przed wiatrami - zastanawiam się tylko nad nasłonecznieniem - pod ścianą słońce będzie po 12 aż do wieczora.
Stosowaliście takie? Wiem że nie są wieczne ale jeden dwa sezony powinny wytrzymać ...
A dlaczego wkopywać doniczki? Gdy słońce nie operuje bezpośrednio to ziemia nie wysycha tak bardzo, pod spodem mam glinę z gruzem, kopanie w tym to masakra więc unikam tego jak ognia - wszystko mam w skrzynkach.
Pozdrawiam Asia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1148
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Pomidory pod daszkiem.
Aniu
wiesz one by stały na trawniku w miejscu gdzie
od około godz 11 do późnych popołudniowych jest słońce .
I tu jest problem ,ponieważ dno trzeba wykroić chyba hm
.To jeśli postawię tak wykrojone, czy tylko z dużymi otworami to
trawa będzie się wciskała do doniczek .
I tak źle i tak niedobrze .
Nie mam innego słonecznego miejsca ,Nie wiem póki co jak to ogarnąć

od około godz 11 do późnych popołudniowych jest słońce .
I tu jest problem ,ponieważ dno trzeba wykroić chyba hm
.To jeśli postawię tak wykrojone, czy tylko z dużymi otworami to
trawa będzie się wciskała do doniczek .
I tak źle i tak niedobrze .
Nie mam innego słonecznego miejsca ,Nie wiem póki co jak to ogarnąć

- karool
- 200p
- Posty: 370
- Od: 31 mar 2007, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Trzebnica
Re: Pomidory pod daszkiem.
Bogusia,na trawę jest kilka sposobów.Można wyłożyć pod doniczki czarną agro lub włóknine.Ja od zeszłego sezonu stosuję kartony i na nie zrębki,które sama produkuję z przycinanych drzewek.U mnie te kartony sprawdziły się idealnie.Dzięki takiemu rozwiązaniu mam o wiele mniej pracy przy plewieniu.
Oczywiście takie rozwiązanie nie sprawdzi się do siania,ale do punktowego sadzenia super.
Oczywiście takie rozwiązanie nie sprawdzi się do siania,ale do punktowego sadzenia super.

pozdrawiam
Alicja
Alicja
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1148
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Pomidory pod daszkiem.
Alu bardzo dziękuję ,czyli plac pod doniczki wyłożę kartonami.
Pierwszy sezon będą pomidory w wiadrach bo kupiłam kiedyś trochę
W sumie widzę dużo przykładów na pomidory w doniczkach w tunelach .
To czemu nie wiadra ?
A ponieważ lato jeszcze w domu niestety ,to będziemy podlewać pod daszkiem .
Wolę podlewanie niż tę ZZ.
Pierwszy sezon będą pomidory w wiadrach bo kupiłam kiedyś trochę

W sumie widzę dużo przykładów na pomidory w doniczkach w tunelach .
To czemu nie wiadra ?
A ponieważ lato jeszcze w domu niestety ,to będziemy podlewać pod daszkiem .
Wolę podlewanie niż tę ZZ.
- karool
- 200p
- Posty: 370
- Od: 31 mar 2007, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Trzebnica
Re: Pomidory pod daszkiem.
Kartony są stosowane w uprawach permakulturowych,celem przyciągania dżdżownic i poprawy kondycji ziemi.Jeżeli chcesz mieć
tylko barierę dla trawy to może lepsza agrotkanina.Może ktoś z forum będzie miał jeszcze inne rozwiązania.
tylko barierę dla trawy to może lepsza agrotkanina.Może ktoś z forum będzie miał jeszcze inne rozwiązania.

pozdrawiam
Alicja
Alicja
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13924
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidory pod daszkiem.
Mój daszek dziś o 4rano został zniszczony przez nawałnice. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1148
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Pomidory pod daszkiem.
To ja chyba rozłożę agrowłókninę ,jeszcze jest troszkę czasu by przemyśleć strategię .
Błażej bardzo Ci współczuję .Eh musisz wykonać nową .
Ja planuję zdejmować po sezonie daszek hm a zostawić konstrukcję .
Tylko jakoś trzeba ten dach przymocować by potem zdejmować .
Błażej bardzo Ci współczuję .Eh musisz wykonać nową .
Ja planuję zdejmować po sezonie daszek hm a zostawić konstrukcję .
Tylko jakoś trzeba ten dach przymocować by potem zdejmować .