
Ogródkowe rozkosze Hanki -2009r. cz.2
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Hanuś a jak twoje roślinki zimujące w kompoście.
Czy patrzyłaś już jak przetrwały ?
Czy patrzyłaś już jak przetrwały ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Haniu, metry sześcienne kompostu??? Od ilu lat, jeśli wolno spytać, gospodarzysz w chusteczkowym?
Mój kompostownik na razie po połowie jesieni i całej zimie zapełniony ledwie do 1/3 wysokości, pewnie łącznie z metr sześcienny by się uzbierał.
Haniu, czy Ty zamierzasz używać Asahi? Po poczytaniu u Ciebie o tym środku nabyłam go dziś, ale ręka mi na pewno zadrży, bo w życiu jeszcze nie pryskałam ani nie podlewałam niczym roślin. A nie, przepraszam, w zeszłym roku trochę posypałam iglakom nawozu długo działającego
Kupiłam, żeby w razie czego ratować moje wrzosowe niemowlaczki, jakby podmarzły, albo przesuszyły się. Tylko na tej ulotce jest wymienionych tylko kilkanaście konkretnych roślin, o wrzosach mowy nie ma. Myślisz, że mimo to można spróbować?
Mój kompostownik na razie po połowie jesieni i całej zimie zapełniony ledwie do 1/3 wysokości, pewnie łącznie z metr sześcienny by się uzbierał.
Haniu, czy Ty zamierzasz używać Asahi? Po poczytaniu u Ciebie o tym środku nabyłam go dziś, ale ręka mi na pewno zadrży, bo w życiu jeszcze nie pryskałam ani nie podlewałam niczym roślin. A nie, przepraszam, w zeszłym roku trochę posypałam iglakom nawozu długo działającego

- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10357
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Słonka, ja już popryskałam domowe Asahi, oraz sadzonki powojników.
Na dworze będe pryskła, zgodnie z ulotką, gdy będa bezmroźne noce!
Asahi, to fenole :
" Poliaminy
To grupa związków powszechnie występujących w organizmach roślin oraz zwierząt.
Rośliny wyższe najczęściej zawierają takie polifenole, jak: putrescyna, spermina i spermidyna. Przebieg wielu procesów fizjologicznych w roślinach jest ściśle związany z obecnością poliamin. Są one m.in. niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania aparatu genetycznego komórek. Przypuszcza się, że istnieje także ścisła zależność pomiędzy indukcją procesów wzrostowych a obecnością poliamin w roślinie. Związki te prawdopodobnie pełnią funkcję kofaktorów auksyn w procesie rizogenezy, gdyż użycie inhibitorów biosyntezy poliamin zdecydowanie osłabia ukorzenianie się sadzonek. Stwierdzono jednak selektywną reakcję roślin na poszczególne poliaminy, np. w kulturach in vitro topoli pozbawionych auksyn putrescyna stymulowała ukorzenianie się, natomiast spermina i spermidyna nie pobudzały tego procesu. Sugeruje się, że we wczesnych jego etapach auksyny inicjują ukorzenianie, do czego wymagany jest podniesiony poziom poliamin. Te ostatnie mogą jednak w wysokich stężeniach działać toksycznie."
KOFAKTORY UKORZENIANIA; Szkółkarstwo 4/2005; autorzy :dr Wiesław Szydło, Mgr Andrzej Pacholczak : http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=439
Grażynko, gdy zaglądałam do kompostu, były zielone, rześkie i zdrowe, jakby wsadzane tydzień temu.
Natomiast przemarzły całkiem pienne, zimowane w osłonach donic z folii pecherzykowej - zamarzły bryły korzeniowe. Róże sczerniały.
Asiu, Makito Grzesiu, dziękuję za wizytę, może Wasze ciepło, podniesie temperaturę na dworze?
.
Ewuniu, Jadziolku, macie to wiosenne szczęście :P brzemienne oczekwianiem na szalony wybuch kwiecia.
A ja, marzę tylko o bezmroźnych nocach.
I tak sobie marzęęęęęęęęęęęę bezecnie
Na dworze będe pryskła, zgodnie z ulotką, gdy będa bezmroźne noce!
Asahi, to fenole :
" Poliaminy
To grupa związków powszechnie występujących w organizmach roślin oraz zwierząt.
Rośliny wyższe najczęściej zawierają takie polifenole, jak: putrescyna, spermina i spermidyna. Przebieg wielu procesów fizjologicznych w roślinach jest ściśle związany z obecnością poliamin. Są one m.in. niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania aparatu genetycznego komórek. Przypuszcza się, że istnieje także ścisła zależność pomiędzy indukcją procesów wzrostowych a obecnością poliamin w roślinie. Związki te prawdopodobnie pełnią funkcję kofaktorów auksyn w procesie rizogenezy, gdyż użycie inhibitorów biosyntezy poliamin zdecydowanie osłabia ukorzenianie się sadzonek. Stwierdzono jednak selektywną reakcję roślin na poszczególne poliaminy, np. w kulturach in vitro topoli pozbawionych auksyn putrescyna stymulowała ukorzenianie się, natomiast spermina i spermidyna nie pobudzały tego procesu. Sugeruje się, że we wczesnych jego etapach auksyny inicjują ukorzenianie, do czego wymagany jest podniesiony poziom poliamin. Te ostatnie mogą jednak w wysokich stężeniach działać toksycznie."
KOFAKTORY UKORZENIANIA; Szkółkarstwo 4/2005; autorzy :dr Wiesław Szydło, Mgr Andrzej Pacholczak : http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=439
Grażynko, gdy zaglądałam do kompostu, były zielone, rześkie i zdrowe, jakby wsadzane tydzień temu.

Asiu, Makito Grzesiu, dziękuję za wizytę, może Wasze ciepło, podniesie temperaturę na dworze?

Ewuniu, Jadziolku, macie to wiosenne szczęście :P brzemienne oczekwianiem na szalony wybuch kwiecia.
A ja, marzę tylko o bezmroźnych nocach.

I tak sobie marzęęęęęęęęęęęę bezecnie

Haniu, czy wczoraj nie miałaś wypieków na twarzy? A może miałaś czkawkę? Jeżeli tak, to przyznaję się, że wczoraj u mnie na spotkaniu forumkowych kobitek trochę o Tobie rozmawiałyśmy. Miałaś prawo coś odczuwać. Doszłyśmy wszystkie do wniosku, że jesteś super i bez Ciebie, to jak bez tlenu. Nawet ,jak nie piszemy nic w Twoim wątku, to zajrzeć musimy. O, nasza skarbnico wiedzy i humoru! Całuski.
Haniu, czy wczoraj nie miałaś wypieków na twarzy? A może miałaś czkawkę? Jeżeli tak, to przyznaję się, że wczoraj u mnie na spotkaniu forumkowych kobitek trochę o Tobie rozmawiałyśmy. Miałaś prawo coś odczuwać. Doszłyśmy wszystkie do wniosku, że jesteś super i bez Ciebie, to jak bez tlenu. Nawet ,jak nie piszemy nic w Twoim wątku, to zajrzeć musimy. O, nasza skarbnico wiedzy i humoru! Całuski.
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10357
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Brzaskiem złotym, słonko odkryło małe skarby:

I to by było na tyle , z tematu " Idzie wiosna radosna"
Teraz temat rózany.
Połowa damscenek do wycięcia.

Wybujały Abraham Darby pokazał rogi pod tawułą ( to te pyćki pod świerczyną)

Kwitnący szpaler angielek, trzymających się bambusowych palików.

Lekko skompostowana jukka
( niech mi nikt już nie mówi, że wystarczy na zimę" lekko okryć świerczyną"
)

Tuja sznurowa, w pozie gimnastycznego mostka, wtopiona w lodzio.

Nijak się dostać do gleby, skoro lód taki, że pod dziabką " nie idzie"

Teraz kompostownik i różyczki- przetrwalniczki, czyli chodunki grzane od zadka,
w stanie bajecznym:


ba, nawet sadzonki ligustra aureum, mają liście!

I Leon, kontrolujący pokrywę od przodka

*********
Pozdrawiam koleżanki, ze zmiennego frontu
Wypieków nie mam, aczkolwiek zamarznięte nogi,
mogą świadczyć o odczuwaniu zmian temperatury.
Ta, raczej nie rozpieszcza, bo +3C i wietrzysko, to raczej nie Eden...
Uszy też czerwone, ale kładłabym to na karb lodowatego wiatru,
a nie, spotkania dziewcząt przy herbetce i kopie nasionek.
Ewuś, nie przejmuj się, słuch mam w miarę dobry ale za daleko siedziałyście!
Mimo starań, niewiele podsłuchałam.
Izuś, pytałaś o powojniki z "Clematisa", te po 9,99zł.
Poprosiłam o zdjęcia i takie dziś dostałam.
Uważam, że można spokojnie kupować.


I to by było na tyle , z tematu " Idzie wiosna radosna"

Teraz temat rózany.
Połowa damscenek do wycięcia.

Wybujały Abraham Darby pokazał rogi pod tawułą ( to te pyćki pod świerczyną)

Kwitnący szpaler angielek, trzymających się bambusowych palików.

Lekko skompostowana jukka
( niech mi nikt już nie mówi, że wystarczy na zimę" lekko okryć świerczyną"


Tuja sznurowa, w pozie gimnastycznego mostka, wtopiona w lodzio.

Nijak się dostać do gleby, skoro lód taki, że pod dziabką " nie idzie"

Teraz kompostownik i różyczki- przetrwalniczki, czyli chodunki grzane od zadka,
w stanie bajecznym:


ba, nawet sadzonki ligustra aureum, mają liście!


I Leon, kontrolujący pokrywę od przodka


*********
Pozdrawiam koleżanki, ze zmiennego frontu

Wypieków nie mam, aczkolwiek zamarznięte nogi,
mogą świadczyć o odczuwaniu zmian temperatury.
Ta, raczej nie rozpieszcza, bo +3C i wietrzysko, to raczej nie Eden...

Uszy też czerwone, ale kładłabym to na karb lodowatego wiatru,
a nie, spotkania dziewcząt przy herbetce i kopie nasionek.
Ewuś, nie przejmuj się, słuch mam w miarę dobry ale za daleko siedziałyście!
Mimo starań, niewiele podsłuchałam.

Izuś, pytałaś o powojniki z "Clematisa", te po 9,99zł.
Poprosiłam o zdjęcia i takie dziś dostałam.
Uważam, że można spokojnie kupować.


- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Hanuś, wiosnę masz!
To nic, ze połowa damascenek do wycięcia, przecież mogłyby być całe, a połowa jest zywa! Drugą połowę odbudują
Jak widać przezyło wiecej roslin. Nie licz Hanuś strat, ciesz się tym co dla Ciebie przetrwało, odwdzięczając się za czułą opiekę
A śnieg już długo się nie utrzyma ;)
Buziaki wiosennne!



Buziaki wiosennne!