Bezcierniowy Meksyk i reszta - turpis

[turpis]

W różnych sytuacjach sobie o Was przypominam... Znalazłem kolejnego. Może to jakaś moda?

https://www.youtube.com/watch?v=d4KPWOUkbw8#t=397

[Farel]

Smacznego! Twardy jest, dał radę. Teraz niech zje San Pedro

[onectica]

zjeść, to dopiero początek, teraz go jeszcze trzeba będzie, za przeproszeniem, wydalić ;)

[turpis]

Powolutku zbliża się początek sezonu. W nagrodę za pokonanie przedostatniej sesji postanowiłem zrobić sobie mały prezent i zainwestować w najlepsze kaktusy na świecie. Bydymy siać! W najbliższym tygodniu postaram się wrzucić trochę zdjęć. Zeszłoroczny wysiew czas przesadzić w świeże podłoże. Zabawa zaczyna się na nowo!

Astrophytum 4life!

[banditoo]

to ja czekam na fotki

[piasek pustyni]

Ja również. I gratuluję sesji

[turpis]

Muszę się przyznać... Z zeszłorocznego wysiewu niewiele przetrwało. Co prawda zerkałem na nie regularnie i widziałem, że część wypadła, ale ponieważ asteriasy miały się dobrze olałem sprawę. Wczoraj wszystko, co było w dobrym stanie zostało wypłukane wodą utlenioną, wsadzone w sterylny substrat i podlane kaptanem i previcurem. Mam nadzieję, że się ładnie przyjmą:



Żaneta - specjalnie dla Ciebie aktualizacja - Huljo (po lewej) i drugi szczepiony w tym samym czasie. Wcześniej go nie pokazywałem bo nie byłem pewny czy się udał. Chyba się udał. Oba wg pewnego Czecha, u którego już niczego nie kupię, to ooibo nudum...



Dzisiaj miały przyjść nasiona. Nie przyszły. Zastanawiam się czy to ktoś stąd bardzo starał się mnie przelicytować u Licznerskiej na alledrogo. Banditoo? W każdym razie dwie setki mixów asterias i myrio powinny być już w drodze. Mam jeszcze niewysiane lofki z jesieni, aterias 'purple red', mojego samopylnego COAS i parę innych. Ze wszystkim czekam na polecony z wyżej wspomnianymi. Nie wiem czy w tym roku zamówię u Niemców i Berchta. Jeszcze się nad tym zastanawiam. Na razie ze dwa Fleisherki machnę z tym co mam.

"Dorosłe" rośliny jeszcze zimują. Po dokładnej inspekcji nie stwierdzam żadnych strat, infekcji, nieproszonych gości.

[piasek pustyni]

Huljo mnie zawsze będzie rozbawiał i powodował, że się będę uśmiechać. Ładna z niego sztuka - czymkolwiek by nie był
Wysiewu nowego życzę udanego i szybkiej pracy poczty naszej rodzimej, byś przesyłkę dostał (ja nasion nie licytowałam, więc to nie ja ) i Zazdroszczę braku strat podczas zimowania! Ja z kaktusów straciłam może ze dwie sztuki, gorzej z sukulentami, ale też nie jest aż tak tragicznie - nie do "nienadrobienia".
Czekam na kolejne relacje

[banditoo]

Dzisiaj miały przyjść nasiona. Nie przyszły. Zastanawiam się czy to ktoś stąd bardzo starał się mnie przelicytować u Licznerskiej na alledrogo. Banditoo?

Nie maczałem w tym palców, ale wiem kto maczał. Ostatnio szły wysoko z powodu wrzucenia innych fotek i ludzie myślą że wyrosną takie rośliny jak na fotkach a to tak naprawdę znikomy procent, a ja nie lubię kupować nasion za drogo. Warto nasiona od licznerskiej wyczyścić. Jak chcesz mieć rózne ciekawe formy astro to po prostu trzeba duzo siać i to najlepiej w tysiącac

[nyskadu]

A jak kolorowe gymole, przetrwaly? Sorki pomyliło mi się z banditoo

[piasek pustyni]

Jacku, a dlaczego cytujesz nie moje słowa w cytacie będącym mną podpisany...? To jakaś wyższa szkoła manipulacji słownej
Ja nie maczałam w tym palców, spoko, ale też widziałam, kto maczał i lepiej nie podskakuj i nie zadzieraj

[banditoo]

pewnie ty maczałaś, przyznaj się

[piasek pustyni]

Nie tą razą. Za to maczałam w kilku innych, ale nie nasion

[banditoo]

no ja sobie ostatnio odpuściłem wziąłem tylko kolorowe gymno

[turpis]

Faktem jest, że na swoich aukcjach pani L. używa bardzo ciekawych ilustracji. Na tysiące nasion mnie nie stać, ja jestem biedny student, często głodny. :P Rozpoczynając licytację na tych aukcjach kierowałem się głównie Twoją filozofią Banditoo, dosłownie przed oczami miałem to co pisałeś - dużo siać. Licznerska miewa fajne okazy, sam mam kilka roślin od niej, więc jak zobaczyłem, że po raz kolejny wystawia mix, stwierdziłem, że sobie zafunduję. Drogo, ale cóż. Najwyżej do piątku będę wcinał suchy chleb po kromeczce dziennie.

Wiecie co jeszcze mnie trochę boli? Ostatnio wysyła nasiona już zaprawione tym różowym badziewiem. Wolałbym sobie sam popłukać, poskubać i dopiero wtedy zaprawić. Chwyt marketingowy średnio udany. :/