Kasiu: no to świetnie, że całe przedsięwzięcie oceniasz pozytywnie. Kupienie za jednym zamachem więcej niż 20 wymaga nie lada zdolności organizacyjno-technicznych (od znalezienia miejsca po całe przesadzanie i doglądanie nowych okazów).
Sukulenty też piękne i nie zaszkodzi lekkie urozmaicenie

. Zwłaszcza, że większość sukulentów chyba szybciej i wyżej/szerzej rośnie więc to też cieszy...
Hehe, no to wracamy do starych nawyków! No wiesz, taki fioliak, szkoda by było w nim choć kilka milimetrów niewykorzystanych!
Pozdrawiam, Ania.