Witajcie ponownie
.
Ewelinko zerknęłam na tę róże i jest bardzo obiecująca. Jednak nie mogę jej znaleźć w ofercie szkółek
. A może ona ma jakąś inną nazwę ?? A może zbyt słabo szukam ?? Dziękuję za propozycję
.
Alinko ostatnio pewna osoba stwierdziła, że ta stodoła stoi w złym miejscu i wołałaby ją zburzyć i wybudować garaż z pomieszczeniem gospodarczym i tak jakoś przyznałam Jej słuszność. Jednak po rozmowie z Mężem doszłam do wniosku, że wyburzenie takiej stodoły z takim fundamentem nie jest takie łatwe jak nam się wydaje a i potem postawić coś nowego to trzeba pozwolenia itd itp. A wiec póki co stodoła zostaje. Sama nie wiem jak mogłam pomyśleć, żeby ją zburzyć
. Stodoła jest takiej wielkości, że zmieszczę i winobluszcza i róże i wszystko co zechcę. Dopiero teraz widzę w niej potencjał
.
Małgosiu bardzo dziękuję za zainteresowanie moim tematem i za linki. Mam już zapewnioną wieczorną lekturę jak dziewczynki pójdą spać
.
A tak w międzyczasie pomyślałam sobie , że może postawię na różę Lykkefund , powojnika Alpina Plena , Milin i Winobluszcz ? A widzę to tak - od lewej róża i powojnik, powojnik kwitnie wcześnie około kwietnia/maja, potem spektakl róży. Następnie między oknem a schodkami milin, który jak róża przekwitnie zdobi liśćmi a w lato zaczyna kwitnienie. No i na końcu ( jak wyburzone zostaną schodki i chodnik) - winobluszcz, który będzie wspinał się na boczną ścianę i na dach
. Jeszcze jakiś powojnik pewnie by się zmieścił
. To tak na szybko myslałam ale oczywiście wszystko jest jeszcze na etapie planów
. Pozdrawiam
.
. Łączyłam na gwoździe i gdzieniegdzie wkrętami długimi do drewna. Miałam łączyć tak od środka żeby nie było widać główek ale nie udało się bo były za krótkie i nie złapały by deski . A widzisz- ciekawe! Za to ja znowu nie lubię bawić się zaprawami 
jak ją trochę poprawicie to zobaczysz jaki cudny klimat stworzy.
i dostałam .Na wielkanocne powiem, że chcę piłe 
.
. A ja właśnie nie wiem jaką różę. Kiedyś myślałam o New Dawn ale ona nie lubi takiego słońca. Muszę poszukać a może mi coś podpowiesz ?? 
Posadzony oddzielnie będzie piękny. Aż ci zazdroszczę. Ja miałam posadzony przy modrzewiu, wspinał się po jego gałęziach tworząc zieloną ścianę, niestety modrzew rósł na wjeździe i trzeba go było usunąć przed położeniem kostki...
