Pochylony świat na piasku cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kubanki
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1981
Od: 28 sie 2008, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Post »

Trochę zdjęć obrazujących zmiany na działce z ostatnich tygodni oraz poszczególne rośliny, w większości nowe nabytki:

Hostowisko nr 2 przy tarasie:

Obrazek

Hostowisko nr 1 przy wejściu:

Obrazek Obrazek

To ten sam kawałek w listopadzie i obecnie:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Roślinki

Skalnica od Igi:
Obrazek

Żurawki z OBI bezimienne ale śliczne :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Hosta Wirliwind:

Obrazek

Tawułka od Igi:

Obrazek

Tawuła japońska 'Goldflame':

Obrazek

Liliowce od Igi i Zanny:

Obrazek

Krzewuszka cudowna 'Variegata' i 'Alexandra':

Obrazek Obrazek Obrazek

Małe iryski:

Obrazek
Ania
Mój ogród cz. 1, cz. 2
Awatar użytkownika
zanna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1852
Od: 24 maja 2008, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Aniu, cudnie ;:63
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Pięknie wygląda ten kwiat clematisa na pniu drzewa, po prostu mistrzostwo :D
maryla73ab
1000p
1000p
Posty: 3139
Od: 26 sie 2008, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Post »

Ale niesamowite zmiany ,tyle roślin przybyło,tyle pracy wykonanej,teraz tylko czekać aż wszystko się rozrośnie i podziwiać,podziwiać...pięknie...
pozdrawiam Maryla...

Moje wątki
iga23
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12831
Od: 1 paź 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
Kontakt:

Post »

Aniu, coraz więcej kolorów, myślałaś nad przyjazdem jak będzie pogoda???
Awatar użytkownika
Frida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1770
Od: 31 mar 2008, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Pięknie się u Ciebie zmienia. Świetny pomysł z powojnikiem przy drzewie, będzie bardzo ciekawie jak obrośnie pień i pokryje sie kwiatami. Zauważyłam, że stajesz się maniaczką host, jest takich szalonych więcej na forum.
Pozdrawiam serdecznie, Danuta
Awatar użytkownika
agnieszka72
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3847
Od: 22 lip 2008, o 20:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Już teraz jasne dlaczego tak mało na forum bywasz :D .
Ale cudowne rabatki stworzyłas-teraz tylko czekać aż wszystko łądnie się rozrośnie :D .
Ta druga żurawka to może być 'Midnight Rose' .
A wrzosy wszystkie żyją?
Awatar użytkownika
kubanki
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1981
Od: 28 sie 2008, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Post »

Dziękuję wszystkim za odwiedziny :)

Mariolu, kwiat wyglądał faktycznie cudnie na drzewie, ale jednak powojnik nie utrzymuje się na sośnie pomimo, że zahaczałam go za wypustki w korze. Będę tam musiała wkopać jakąś podporę, albo przybić coś do drzewa :(

Marylko, czekam, czekam niecierpliwie na każdą nową gałązkę i listek. Przymierzam i odmierzam ile już co urosło ;)

Igo, tak myślę o tym, bo odpukać Witek ma się dobrze od wyjścia ze szpitala.

Danko, te kwiaty powojnika przykuwają uwagę. Na razie miał dwa, ale i tak wszyscy mnie odwiedzający pytali co to za cudo. Na szczęście była plakietka (to prezent od Bożenki - Babopielki) i mogła dokładnie odpowiedzieć.

Agnieszko, czasu na forum mam bardzo mało, a i na działanie w ogrodzie niestety też tylko kradzione godziny jak maluch śpi lub jest ktoś, kto się nim zajmie. Po dwukrotnym pobycie w maju w szpitalu z Witkiem uświadomiłam sobie dokładnie jakie mam priorytety no i ogród jednak jest na dalszym miejscu ;)
Wrzosy w ogromnej większości żyją. Właściwie wrzosy to co do jednego, parę wrzośców straciłam, kilka uschło, bo w multiplacie niedokładnie podlałam w te kwietniowe susze. Ale strata nie przekracza 3%, a to co żyje pięknie się rozrasta. Odpukać, ale wydaje mi się, że gra warta była świeczki. Te które przesadziłam zaraz po świętach Wielkanocnych, czyli już prawie 2 miesiące temu, dochodzą już korzeniami do ścianek doniczki. Myślę, że za miesiąc będą gotowe do dalszego przesadzania. A potem stopniowo kolejne będą dochodzić.

Znowu pada deszcz. I to całkiem solidnie.
Właściwie to wszystko idealnie nam się ułożyło, że akurat w majowe święta mogliśmy dopiero jechać po rośliny (wcześniej biadoliłam, że za późno). Posadzone na początku kwietnia nieźle by ucierpiały przez te półtora miesiąca suszy, a tak mają wymarzoną pogodę na solidne ukorzenienie. Wszystkie posadzone krzewy wyglądają zdrowo i dorodnie. Ostatnio jadam śniadania na stojąco, bo od okna w kuchni, z którego widać wiele z tegorocznych nasadzeń, nie mogę się oderwać.
Ania
Mój ogród cz. 1, cz. 2
Awatar użytkownika
empuza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4296
Od: 4 cze 2007, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Post »

Aniu, masz rację ogród poczeka, zdrowie małego jest najważniejsze.(Przeżyłam to samo :twisted: moja córa miała 3 tygodnie jak dostałą pierwszego ataku)
Trzymam kciuki i pozdrawiam.
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22058
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Aniu ! ;:138 Pięknie,pięknie,cudownie...
a już umiem sobie wyobrazić widok tych rabat jesienią a nawet za rok.
Popadłaś w manię zbierania host jak wielu z nas i u Ciebie to genialny pomysł.
Bardzo miłe dla oka jest również rabata z liliowcami.
Pięknie,na prawdę pięknie .
Pozdrawiam całą rodzinkę i przesyłam buziaczki dla maluszka
;:79 ;:109
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

A może zamiast podpory przy sośnie po prostu go przywiązać szpagatem, zanim zacznie się sam piąć? Potem szpagat można wyciągnąć...
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

kubanki pisze:
Mariolu, kwiat wyglądał faktycznie cudnie na drzewie, ale jednak powojnik nie utrzymuje się na sośnie pomimo, że zahaczałam go za wypustki w korze. Będę tam musiała wkopać jakąś podporę, albo przybić coś do drzewa :(
Ja mam też powojnik na pniu sosny - żeby miał się o co zahaczać wbiłam "zygzakiem" cienkie , długie gwoździki w pień( wybacz sosno !) i na nich rozpostarłam - też "zygzakiem" - cienką żyłkę, w taki sposób,że jest oddalona od pnia na jakieś 2-3 cm. Tej "podpory" nie widać prawie , a clematis wspina się dzielnie w górę i na boki. :)
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
kubanki
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1981
Od: 28 sie 2008, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Post »

Ewelino i Krzysiu, dziękuję bardzo za pomysły na powojnik :) Skorzystam pewnie z pomysłu Eweliny, skoro już sprawdzony w praktyce.

Od Zanny - trzykrotka, przywrotnik i bodziszek (jaki??)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Od Geni - tojeść, języczka i rumianek

Obrazek Obrazek Obrazek

Od Igi - goździk biały

Obrazek

Inne - goździk różowy, dzwonek skupiony i jakiś inny, dziurawiec wielkokwiatowy (cudo :) ), dziewanna 'Southern Charm'

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

A to hostowisko pokryte własnej produkcji ściółką. Duma mojego męża :)

Obrazek
Ania
Mój ogród cz. 1, cz. 2
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

Hostowisko dobrze się zapowiada . Teraz potrzebuje tylko czasu, żeby się rozrosnąć.
Natomiast ściółka, jeśli ma zapobiegać przerastaniu chwastów i zakrywać podłoże jest , że użyje tego zwrotu:"grubo za chuda". Czyli mówiąc po polsku za cienka. Minimalna warstwa to 5 cm. Inaczej nie spełni swojej roli.
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

Aniu jestem po w szoku, taki kawał roboty, już na samą myśl o tych wrzosach wydaje mi się, że to za wiele jak na jedną osobę z dzieckiem - chylę czoła.
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”