Różanka Fridy

[Frida]

Obsługa miła, życzliwa i kompetentna; sadzonki zdrowe i dorodne. Ceny od 9 do 25 za szt.
Asiu, mam ich więcej, dużo więcej.

[JSZFRED]

Danusiu,
Przy tak dużym terenie to można stracić rachubę, zresztą jak się samemu sadzi to się pamięta co i jak, a tak u kogoś to trudno określić na oko ile tego jest posadzone mmmm bardzo dużo,
Danusiu tylko pozazdrościc tych piękności, pracy już nie
Pozdrowionka

[Atka-a1]

Danusiu, jakbyś miała mało miejsca, to masz chyba dwie róże Reine des Violettes - Królowe Cienia jak piszesz.
Mogłabym Ci zrobic miejsce na jedną u siebie w ogrodzie

[Frida]

Beatko, jedną Violetkę już wydałam w dobre ręce, wiosną sie rozejrzę i pewnie jeszcze jednej sie pozbędę, bo nowe nabytki mam zadołowane, więc miejsce potrzebne pilnie.

[oliwka]

A czemu się pozbywasz Reine?
Chorowała Ci może?

[kasia_rom]

Danusiu!
Piękna różanka i imponująca ilość różyc!Widać że masz koncepcję , wiesz co sadzić i ogród pięknieje w oczach!

Sama mam spora działkę , ale dopiero częściowo zagospodarowaną, nie mam pomysłów
A róże rosną tylko na kilku różanych rabatach. Ale śledząc wątki takie jak Twój , na pewno to sie zmieni

Pozdrawiam serdecznie

[Frida]

Kasiu, dziękuję!
Oliwko, one są zdrowe, ba, wytrzymałe i mogą rosnąć w cieniu, ale miałam je aż 4, dlatego zmniejszam "areał", nie pozbywam się, bo to ładna i wartościowa róża.

[JSZFRED]

Danusiu,
To szkoda że jej nie upchnęłam u siebie, u mnie tyle cienia było by jej dobrze,
Pozdrowionka

[Inka10]

A moja Reine jakaś anemiczna jest, kwitła ładnie, lecz niezbyt obficie-może za duzo słońca miała. Wiosną przesadzę w cień. A zakupy różane piękne- ja czekam (przyjadą w piatek) i posadzę w donice-miejsca muszę im poszukać .
Pozdrawiam -Iza

[Marysia II]

Frido, dzięki Twojej informacji o szkółce w Łomiankach zamówiłam przez "umyślnego" Pink Peace i Rhapsody in blue. Teraz latam po ogródku i myślę, gdzie je wetknąć. Ale widzę, że to dobrze zaopatrzony sklep. Wiosną będę chciała się tam wybrać.Pozdrawiam, Marysia

[Atka-a1]

Koleżanka u nich w maju kupowała róże w doniczkach, kwitnące. Nie pamiętam cen za doniczkowane, ale krzaki były bardzo ładne i mieli duży wybór. Mówiła, że potrafią doradzić, jeżeli chodzi o różę na konkretne stanowisko - u niej piaski przeważnie.

[Atka-a1]

Danusiu "nie"
Ty już wiesz za co.

[Atka-a1]

Danusiu, róża od Ciebie już na miejscu
Wykopałam lej jak po bombie - nie przesadzam, metr średnicy, dałam worek obornika, trochę kompostu i posadziłam różę. Mam nadzieję, że miejsce się jej spodoba. Podlałam porządnie i teraz reszta należy do niej.
Wiosną będę robiła wokoło kolejne nasadzenia. Miejsca tam za dużo nie ma, ale myślę zrobić ładny zakątek.
Jeszcze raz "nie" dziękuję

[Frida]

Cieszę się, że poszła w dobre ręce. Mam nadzieję, że będzie się dobrze spawować. Ciemierniki też sobie już mieszkają w nowym domku, sadziłam je w niedzielne południe.
A później zrobiłam kilka fotek - więcej się nie dało, bo obiektów nie stało.
Otello

Charles Austin

Dame de Cour

Heritage


Zdecydowana większość róż stoi sobie zdobna w zieloniutkie liscie, które nie zamierzają opadać. Posadzone jesienią wypuszczają pączki. Czekam z okrywaniem na mróz. Trawa się zieleni i rośnie, chwasty rosną również.

[kasia_rom]

Danusiu, u mnie także zielono i co-nieco (jak to się pisze ?) kwitnie. Będą grudniowe róże - może zima w tym roku je ominie?
Spaceruję kolejny raz po twoim ogrodzie, i coraz nowe pięknoty wypatruję Jak na imię ma biała kaskada z rosarium i jak się sprawuje?

Pozdrawiam listopadowo