U mnie dziś piękny księżyc, duży i taki czyściutki...czyżby na większy mróz się miało. 
Wystarczy tego co jest. 
Co do kurek szkoda że ich nie mam, ja dospać nie mogę..wstawała bym przed kurkami. 
. Nie, nie....wcale z kurami nie chodzę spać, taka moja natura. 
. Pozdrawiam. 
Jednak widzę że na krótko ocieplenie zagości. Mam nadzieję że u mnie śnieg zostanie, a jedynie topiąc się będzie trochę sopli! Tylko żeby wszystko zdążyć, bo potem znowu trzeba będzie czekać do jesieni i plany zmieniać Dobrej nocy a jutro słoneczka 
jakoś tak odwrotnie się porobiło Oj to szkoda, że nie mieszkasz przez płot mogłabyś swoje i moje otwierać Ja lubię spać i właściwie muszę, bo jak nie wyśpię swoich przynajmniej 8 godzin to głowa jak globus 
Dobrej nocy 
LISICE też?Maska pisze: wokoło mam lasy a w nich LISY!
Twoje słowa mnie łechcą 
ja jestem wychowana w Krakowie i tym dzisiejszym mieszkańcom Krakowa nawet się nie śni w jakim smogu upływało moje dzieciństwo! dwie huty najwięksi truciciele, a ile fabryk których już dzisiaj nikt nie pamięta Każde mieszkanie miało piec opalany węglem i czym się dało, a osiedla mieszkaniowe miały kotłownie osiedlowe...fakt! nie było plastików, które nas zalewają 
Mnie też chodzą po głowie siewy, przebieram w pomidorach, paprykach i układam torebki kiedy co i gdzie mam siać Lada dzień wytargam szklarenki z altanki i będę składać, muszę przemyć doniczki i pojemniki a to zajęcie na ładnych parę dni ...i już bliżej wiosny Łącząc się z Tobą w marzeniach o wiośnie mocno całuję 
ja jedynie myję w wodzie z Ludwikiem, wrzątek niektóre plastiki może zmniejszyć i jesteśmy na etapie wybierania sukienki, dodatków, może perfum? 
. U mnie mróz w nocy był w końcu jakiś normalny a nie w okolicy -20 . Śnieg też popaduje no i ten wiatr 
. Nie lubię wiatru . Co do pojemników do wysiewów to ja tam się nie pacykuję , sieję jak leci i w czym leci 
. Dobrego dnia . Bardzo dobre porównanie! Radość, dreszczyk emocji, lekki stresik.. no faktycznie podobnie!Maska pisze:Witaj Agnieszko
Możesz odkazić nadmanganianem potasu (różowy roztwór) ale myślę że zgniła borówka nie zagrozi wysiewom do tego stopnia, żeby nie dała się zmyć nawet bieżącą wodą
To co czujemy podniecenie jak przed pierwszą randką
...i skąd te smogi skoro jest przewiew! Miłego dnia! . Co do pojemników to oczywiście przed siewem to je przemyję , bo moje też leżą w "pomieszczeniu ogrodowym " 
. Myszy też tam myszkują a jakże . Chodziło mi bardziej o odkażanie bo w to się nie bawię . Dziękuję i wzajemnie . Teraz zabudowuje się każdą przestrzeń wolną, bo jest uzbrojona i o tyle jest taniej. Winę ponoszą Ci co na to pozwalają. Jest ktoś taki jak miejski architekt 
Ostatnio w Krakowie nagminnie zabudowują tereny wzdłuż Wisły, a to są tereny zalewowe. Mam nadzieję, że nie będzie drugiego Wrocławia? ale kto o tym myśli jak mamy szereg lat suchych Pozdrawiam optymistycznie 
. To trochę chore i przygnębiające . Robi się wszystko by tylko zarobić . No ale ja się pytam czy warto ?? Z tymi terenami zalewowymi to też jest niefajna sprawa. My jak szukaliśmy domu to bardzo zwracałam na to uwagę . Nie sztuka się osiedlić a potem co rusz mieć podtopienia . Nie rozumiem po co rozbudowują te tereny , które wiadomo, że są zalewowe ?? Tak jak pisałam wcześniej - kasa najważniejsza .
