Z Elfowej krainy storczyków ;)))

[Wanda]

Nioooo, widzę, że już masz swoją wymarzona Cattleykę Super!

[asiula13]

Justynko piękna nowość Cudny kolorek

[Art]

Justynko, cieszę się razem z Tobą z tej katlejki ! Tak o niej marzyłaś
Wygląda na zdrowy okaz. Poszukaj, czy jest może jakiś młody przyrost ?
A cętkowany Phal. uroczy i tyyyle ma jeszcze pączków

[justus27]

Dusiu- oj tak, teraz tylko oryginałów będę szukać, skoro malo miejsca. Marzę o jakimś woskowym albo peloricu...

Baryczko-zazdroszczę woskowego Ale może mój też przynajmniej będzie niezmorodwany<cichutko marzę, żeby to coś okazało się pędzikiem....>

Wanda-nawet nie Wiesz, jak bardzo się z niej cieszę ;)

Asiula- starałam się przynieść jakiegoś nowego cudaka do kolekcji. A od Przyjaciółki dostałam osłonkę do storczyka limonkową...Hmmm...musiałam storczyka kupić do niej :P

Art-są nowe przyrosty i stare...na razie tylko ją wymoczyłam, bo sucho miała<ja nie wiem, jak można tak grzać w hipermarketach...eh...kwaty schły na pył>, ale muszę co nieco poczytać o katlejkach, bo zielona jestem

Pomyślałam sobie, że na półeczce wiszącej na oknie, ze względu na ciężar, zamiast glinianych osłonek kupię plastikowe do storczyków...Może jutro się uda...to kolejne fotki będą

[trzynastka]

Och Justynko Cętka cudna powiadasz 1,5 godziny no to nieźle wybierałaś
jak zrobisz aniołki pochwal się

[Agita]

Justynko, cudny nowy faleczek! Bardzo byłaś dzielna w tym Lidlu!
Jestem pewna że Twój też jest woskowy, wygląda jakby miał grube sztywne płatki i chyba nawet można dopatrzyć się lekkiego połysku na górnym płatku na zdjęciu- sprawdź, pomacaj ;) I wąchaj w słoneczne dni, duża szansa, że będzie pachniał.

Cattleya piękna, zdrowiutka- oby Ci szybko zakwitła, bo już jestem jej ciekawa ;) No i tez marzę o katlejce...

[Art]

Art-są nowe przyrosty i stare...na razie tylko ją wymoczyłam, bo sucho miała<ja nie wiem, jak można tak grzać w hipermarketach...eh...kwaty schły na pył>, ale muszę co nieco poczytać o katlejkach, bo zielona jestem

Każdy nowy przyrost, to szansa na kwitnienie - dlatego pytałam
Poczytać oczywiście trzeba, ale wymagania swojej i tak poznasz naprawdę dopiero podczas uprawy.
U mnie jedna kwitnie 2 razy w roku, a na pączki drugiej czekałam ponad rok...

[justus27]

Trzynastko- no tak...1,5 godzinki...zwłaszcza, że było 3sztuki :P A chciałam najładniejszą ;)

Agito- jak jej nie zamęczę na śmierć...to może gdzieś kiedyś zakwitnie...Tobie też uda się na ewno kiedyś upolować katlejkę. Żartujesz...woskowy?...Nie wpadłam na to, żeby go "macać"

Art-oby to zachowywała się tak, jak Twoja pierwsza....Marzenie - kwiaty dwa razy do roku... ;)

Dziewczyny dziękuję za odwiedziny

[Alusia61]

Justynko, najpierw musialam przeczytac wszystko od poczatku do konca.
Przepiekne wszystkie, bez wyjatku.
Kolekcja bardzo roznorodna i wielka.
Szkoda Bellinki, ale tak to juz jest.Uczymy sie na bledach. Nastepnym razem bedzie lepiej.
Podziwiam zdolnosci majsterkowicza.
Trzeba sobie radzic w zyciu. Cattleya przepiekna, miejmy nadzieje ze bedzie zölta jak sobie wymarzylas. Bardzo podobal mi sie tez grzybus co go osobiscie znalazlas. na pewno super smakowal, chyba ze wyladuje w uszkach na wigilii
Pozdrowienia i do nastepnego razu

[MariaTeresa]

Same ślicznoty tu widzę, oncidium niesamowite, ma aż 3 pędy z ogromną masą kwiatuszków, a jest miltoniopsis podobny do mojego "Newton Falls". Katlejka wygląda bardzo zdrowo , ma liście bardziej owalne niż moja, może będzie ładniejsza Przesuszenie katlejkom nie szkodzi, moje przecenione były zalane, jednej całkiem zgniły korzenie, ale przeżyła, niestety jeszcze nie kwitła.

[gogi]

Zakupy wspaniałe i oby Ci Cattleya kwitła tak obficie jak na zdjęciu Marii Teresy

[asiula13]

Justynko no to był dobry pretekst
Przecież osłonka nie może stać pusta

[Joane]

Gratuluję ci udanych zakupów i szczególnie wymarzonej Cattlei.
Przykro że twojo Belina padła, może już była slaba. Następna na pewno ci się uda. :P

[iwka2]

Cattleya ładnie rozrośnięta,życzę szybkiego kwitnienia

[justus27]

Agita- Miałaś całkowitą rację, no woskowy jest Hura Ale się cieszę...A ja durna baba, już drugi raz przyniosłam do domku woskowego i nie wiedziałam o tym...Hihi, jeszcze dużo muszę się nauczyć o storczykach, wciąż mnie zaskakują ;)

Alusia-witaj milutko w moim storczykowym "świecie"...Ano uczymy się na błędach...Następna bellinka trafi do akwarium, choćbym miała trzymać tam tylko 2,3, roślinki, to na pewno takowe sobie zmajstruję. na razie przyglądam się forumowym akwariom, żeby wiedzieć co i jak ;)

MarioTereso-ależ piękna ta Twoja katlejka ;) Bez korzonków była Twoja?Jak ją Ratowałaś? Cieszę się, że przetrwała...Ja moją najchętniej bym posadziła do nowego podłoża, ale na razie się boję jej ruszać. Mam nadzieję, że do wiosny się dowiem, jakie podłoże do katlejek jest najlepsze ;) A oncidium...fotka poniżej...Na nim jest ok.12 pędzików, przynajmniej jak tyle było, to już je przestałam liczyć. Są w róznym stopniu rozwoju i zanosi się na długaśne kwitnienie

Gogi-ja też bym chciała, żeby tak zakwitła...a nuż to taka sama jest

Asiula-hmm...no, pretekst był..Ale falek cudny, to się zakochałam

Joane- na pewno...Jak pisałam wyżej, następna pójdzie do akwarium-orchidarium ;)

Iwka-powiem jej o tym, może Ciebie "posłucha" i zakwitnie ;)

A dziś...zrobiłam małe "przemeblowanko". Kupiłam parę osłonek kolorowych< jutro jeszcze zieloną dokupię> i półeczka nad oknem "świeci" wszystkimi kolorami tęczy...Zobaczcie Sami:


Pędziki na MM rosną jak na drożdzach, jeden dł.1cm, drugi ok.1,5cm:


A tu zapędzikowane oncidium. Zrobiłam mu fotkę od góry, Żebyście Zobaczyli, jakie gęste jest, pseudobulwa przy pseudobulwi i jeszcze te pędziki, mnóstwo ich: