Nowicjuszka w ogrodzie
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Mariolo-nie katuj takimi wiadomościami, że mogłaś ostróżkę posłać do aniołków
Dlaczego forsycję przycinałaś teraz- przed kwitnieniem, sumienia nie masz
, tylko mi nie mów, że przyatakowałaś też migdałka
sekatorem
Spowiadaj się, co jeszcze nabroiłaś



Dlaczego forsycję przycinałaś teraz- przed kwitnieniem, sumienia nie masz



Spowiadaj się, co jeszcze nabroiłaś



serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Magdo - ulżyło mi bo juz się bałam że to ją wywalam przy okazji kopania piwonii.
Jasnozielone listki, jasnozielone listki, jasnozielone listki - są święte
Olu - nie wybaczę ci tych zdjęć !!!
Za żadne skarby świata.
Moja miała 3 pędy a ty masz cały wielki krzaczor
Zazdroszczę.....
Judyto - moja forsycja doprowadza mnie do szału !
Jest stara i potwornie rośnie w górę. Czeka ją latem strzyżenie bardzo nisko
Słowo się rzekło i jak się obiecało badylki to trza było teraz ciąć
Ja inaczej niż większość z was cierpię na zbyt rozrośnięte, stare i wysokie krzewy i drzewa.
Żebyś ty widziała jak Karol ciachnął sobie derenia białego
Z 2,5 metrowego krzewu zabrał korzenie a resztę obciął na jakieś 30 cm
Migdałkowi nic nie jest. Stoi sobie na balkonie zadołowany w wiaderku i okryty włókniną.
A właśnie !
Gdzie ja go wkopię ?
Jasnozielone listki, jasnozielone listki, jasnozielone listki - są święte

Olu - nie wybaczę ci tych zdjęć !!!
Za żadne skarby świata.
Moja miała 3 pędy a ty masz cały wielki krzaczor

Zazdroszczę.....
Judyto - moja forsycja doprowadza mnie do szału !
Jest stara i potwornie rośnie w górę. Czeka ją latem strzyżenie bardzo nisko

Słowo się rzekło i jak się obiecało badylki to trza było teraz ciąć

Ja inaczej niż większość z was cierpię na zbyt rozrośnięte, stare i wysokie krzewy i drzewa.
Żebyś ty widziała jak Karol ciachnął sobie derenia białego

Z 2,5 metrowego krzewu zabrał korzenie a resztę obciął na jakieś 30 cm

Migdałkowi nic nie jest. Stoi sobie na balkonie zadołowany w wiaderku i okryty włókniną.
A właśnie !
Gdzie ja go wkopię ?

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1856
- Od: 14 cze 2008, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie Ok/ Inowroclawia
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Forsycję trzeba ciąć i to dość radykalnie..Ale po kwitnieniu!!!coma95 pisze:Judyto - moja forsycja doprowadza mnie do szału !
Jest stara i potwornie rośnie w górę. Czeka ją latem strzyżenie bardzo nisko
Słowo się rzekło i jak się obiecało badylki to trza było teraz ciąć
Ja inaczej niż większość z was cierpię na zbyt rozrośnięte, stare i wysokie krzewy i drzewa.
Żebyś ty widziała jak Karol ciachnął sobie derenia białego![]()
Z 2,5 metrowego krzewu zabrał korzenie a resztę obciął na jakieś 30 cm![]()
Migdałkowi nic nie jest. Stoi sobie na balkonie zadołowany w wiaderku i okryty włókniną.
A właśnie !
Gdzie ja go wkopię ?
Chyba, że Ci nie zależy na kwiatach?

No jak gdzie go wkopiesz-do ogrodu

serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Bożenko - bnędę z nim jutro biegała i szukała ładnego miejsca 
Haniu - u nas też wczoraj był śnieg !
Ale natychmiast się topił więc to pewnie małe pocieszenie.....?
Judyto - po kwitnieniu to ja ją tak ciachnę że aż jej w pięty ( to znaczy korzenie ) pójdzie
Agnieszko - szaleć z łopatą i sekatorem to ja dopiero będę jutro.
Już mnie palce świerzbią

Haniu - u nas też wczoraj był śnieg !
Ale natychmiast się topił więc to pewnie małe pocieszenie.....?
Judyto - po kwitnieniu to ja ją tak ciachnę że aż jej w pięty ( to znaczy korzenie ) pójdzie

Agnieszko - szaleć z łopatą i sekatorem to ja dopiero będę jutro.
Już mnie palce świerzbią

- k-c
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2284
- Od: 3 wrz 2007, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
bywacoma95 pisze: Żebyś ty widziała jak Karol ciachnął sobie derenia białego![]()
Z 2,5 metrowego krzewu zabrał korzenie a resztę obciął na jakieś 30 cm![]()


i jeśli przesadza się roślinę to wiadomo że zawsze uszkodzi się korzenie więc trzeba pędy też obciąć by wyrównać gospodarkę wodną w roślinie - inaczej zredukowane korzenie mogły by nie wykarmić krzaka i cały by padł

i mówiłem Ci już moją dewizę - tnij i nie cackaj się


pozdrawiam, Karol
moje wątki
moje wątki
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Karolku - przecież wiesz jak mi się twoja dewiza podoba 
Dlatego tnę jak tylko coś według mnie jest za duże. Przecież i tak znów urośnie.
Teraz jeszcze porzeczki i swojego derenia pociacham
Inni nas nie rozumieją bo dopiero tworzą ogrody a my się borykamy z rozrośniętymi krzewami i drzewami.
Ja jednak na szczęście dla mnie nie miałam aż tylu drzew
Czyli z krzaczorami tak jak z różami ?
A my w zeszłym roku z Gizą berberysa za długiego wykopałyśmy.....

Dlatego tnę jak tylko coś według mnie jest za duże. Przecież i tak znów urośnie.
Teraz jeszcze porzeczki i swojego derenia pociacham

Inni nas nie rozumieją bo dopiero tworzą ogrody a my się borykamy z rozrośniętymi krzewami i drzewami.
Ja jednak na szczęście dla mnie nie miałam aż tylu drzew

Czyli z krzaczorami tak jak z różami ?
A my w zeszłym roku z Gizą berberysa za długiego wykopałyśmy.....
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
hehe..to nie brak zrozumienia Comciu...też jestem zwolennikiem cięcia, za wyjątkiem budżetowegocoma95 pisze:Inni nas nie rozumieją bo dopiero tworzą ogrody a my się borykamy z rozrośniętymi krzewami i drzewami.

..Tyle, że w odpowiednim dla poszczególnych roślin czasie.
Czepię się dalej tej forsycji...wycięłaś gałęzie, które by zakwitły lada moment i ładnie wyglądały, no i w sumie jedne z pierwszych kwitnących gałęzi..a można byłoby i należałoby je ciachnąć za miesiąc-po przekwitnięciu.
A z dereniem to inna historia k-c ma rację..-lepiej się rozkrzewia i nowe przyrosty są najbardziej dekoracyjne.
Ze świeżo sadzonymi krzewami też inna historia-ważniejsze jest przyjęcie się krzewu czy drzewa niż owocowanie czy kwitnienie

serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- k-c
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2284
- Od: 3 wrz 2007, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
róże to też krzewy
a tak sobie myślę że moja działka jak ją zostawię za jakiś czas i nowy właściciel nie będzie przycinał krzaków które nasadzę to może mieć jeszcze gorzej niż ja gdy nastałem na tej działce :P bo wprawdzie nie będzie róż ale będą inne krzewy które dosyć mocno się rozrastaja - np budleje
a na swój metraż działki to miałaś i tak aż nadto drzew - a jeszcze teraz dosadziłaś
- to dopiero będzie 

a tak sobie myślę że moja działka jak ją zostawię za jakiś czas i nowy właściciel nie będzie przycinał krzaków które nasadzę to może mieć jeszcze gorzej niż ja gdy nastałem na tej działce :P bo wprawdzie nie będzie róż ale będą inne krzewy które dosyć mocno się rozrastaja - np budleje

a na swój metraż działki to miałaś i tak aż nadto drzew - a jeszcze teraz dosadziłaś


pozdrawiam, Karol
moje wątki
moje wątki
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Judyto - cięłam nie po to by ciąć ale by się nimi podzielić. A to sama przyjemność 
Karolu - te nowe to po pierwsze są karłowe a po drugie jeszcze co najmniej 2 drzewa są do ścięcia w tym sezonie
a 2 kolejne dostały szansę tylko na rok.
Wolę mieć same karłowate drzewka z których można zerwać owoce niż ogromne drzewa z których owoce spadają przejrzałe i gniją na trawniku.
Stara i wielgachna grusza została ścięta o połowę ale i tak owocowała tylko na dolnych gałęziach.
Ją też chciałam ściąć całkiem dopóki nie skosztowałam owoców. Choć nie jest ich wiele ale są pyszne
Jabłoni miałam 6 sztuk, z czego tylko jedna ma jadalne owoce.
Jedna poległa, druga polegnie wkrótce a dwie zostawiam tylko dlatego że nie mam pomysłu na zacienienie kącika wypoczynkowego.
Ale już mi cierpnie skóra na myśl o tych spadających jabłkach
Mam dość wywalania kilku wiader jabłek tygodniowo na kompostownik !
A w planie mam jeszcze wyjazd do Opola po 4 drzewka kolumnowe ( jabłonie i śliwy )

Karolu - te nowe to po pierwsze są karłowe a po drugie jeszcze co najmniej 2 drzewa są do ścięcia w tym sezonie
a 2 kolejne dostały szansę tylko na rok.
Wolę mieć same karłowate drzewka z których można zerwać owoce niż ogromne drzewa z których owoce spadają przejrzałe i gniją na trawniku.
Stara i wielgachna grusza została ścięta o połowę ale i tak owocowała tylko na dolnych gałęziach.
Ją też chciałam ściąć całkiem dopóki nie skosztowałam owoców. Choć nie jest ich wiele ale są pyszne

Jabłoni miałam 6 sztuk, z czego tylko jedna ma jadalne owoce.
Jedna poległa, druga polegnie wkrótce a dwie zostawiam tylko dlatego że nie mam pomysłu na zacienienie kącika wypoczynkowego.
Ale już mi cierpnie skóra na myśl o tych spadających jabłkach

Mam dość wywalania kilku wiader jabłek tygodniowo na kompostownik !
A w planie mam jeszcze wyjazd do Opola po 4 drzewka kolumnowe ( jabłonie i śliwy )
