Nowicjuszka w ogrodzie

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
maria5
1000p
1000p
Posty: 2460
Od: 18 wrz 2008, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/okolice

Post »

To na pewno ostróżka można rozmnażać ją z nasion i przez podział karpy a więc to mogły być jej korzenie ale też powinna być karpa.
Awatar użytkownika
mag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4354
Od: 20 mar 2008, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pod Wrocławiem

Post »

Mariolu, jeśli czerwone, to na pewno nie tej ostróżki. Ona ma jasne karpy i takoweż korzonki. Teraz już muszą być młode listki, takie jasnozielone, poszukaj dobrze. Ta odmiana nie wysiewa się najlepiej, tez ją mam.
Pozdrawiam cieplutko. Magda
Spis treści.Wizytówka.
Awatar użytkownika
Olusia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11020
Od: 23 gru 2007, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kościan

Post »

Wybacz Mariolko , że wkleję moją zeszłoroczną szkarłatkę.
Kwitnącą i owocującą.

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Mariolo-nie katuj takimi wiadomościami, że mogłaś ostróżkę posłać do aniołków ;:199 ;:160
Dlaczego forsycję przycinałaś teraz- przed kwitnieniem, sumienia nie masz ;:164 , tylko mi nie mów, że przyatakowałaś też migdałka :roll: sekatorem :evil:
Spowiadaj się, co jeszcze nabroiłaś
:evil: :wink: :D
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Magdo - ulżyło mi bo juz się bałam że to ją wywalam przy okazji kopania piwonii.
Jasnozielone listki, jasnozielone listki, jasnozielone listki - są święte :D

Olu - nie wybaczę ci tych zdjęć !!!
Za żadne skarby świata.
Moja miała 3 pędy a ty masz cały wielki krzaczor :D
Zazdroszczę.....

Judyto - moja forsycja doprowadza mnie do szału !
Jest stara i potwornie rośnie w górę. Czeka ją latem strzyżenie bardzo nisko :D
Słowo się rzekło i jak się obiecało badylki to trza było teraz ciąć :D
Ja inaczej niż większość z was cierpię na zbyt rozrośnięte, stare i wysokie krzewy i drzewa.
Żebyś ty widziała jak Karol ciachnął sobie derenia białego :shock:
Z 2,5 metrowego krzewu zabrał korzenie a resztę obciął na jakieś 30 cm :shock:

Migdałkowi nic nie jest. Stoi sobie na balkonie zadołowany w wiaderku i okryty włókniną.
A właśnie !
Gdzie ja go wkopię ? :;230
BOzENA1542
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1856
Od: 14 cze 2008, o 21:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie Ok/ Inowroclawia

Post »

Mariolu
Migdałek piękny krzaczek ,więc i miejsce musi się znależć :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

O, widzę, że lubisz białe, Marioluś? :twisted:
A Twoje, piekne dzyndzołki mają o tej porze pewnie:
liście wąskie, tworzące małą, płaską gwiazdkę
i długi, cienki korzonek małej pietruszki. :P
To świeżynka, sprzed chwili :
Obrazek
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

coma95 pisze:Judyto - moja forsycja doprowadza mnie do szału !
Jest stara i potwornie rośnie w górę. Czeka ją latem strzyżenie bardzo nisko :D
Słowo się rzekło i jak się obiecało badylki to trza było teraz ciąć :D
Ja inaczej niż większość z was cierpię na zbyt rozrośnięte, stare i wysokie krzewy i drzewa.
Żebyś ty widziała jak Karol ciachnął sobie derenia białego :shock:
Z 2,5 metrowego krzewu zabrał korzenie a resztę obciął na jakieś 30 cm :shock:

Migdałkowi nic nie jest. Stoi sobie na balkonie zadołowany w wiaderku i okryty włókniną.
A właśnie !
Gdzie ja go wkopię ? :;230
Forsycję trzeba ciąć i to dość radykalnie..Ale po kwitnieniu!!!
Chyba, że Ci nie zależy na kwiatach?
:roll:
No jak gdzie go wkopiesz-do ogrodu :lol:
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Witaj Mariolu widzę, że u Ciebie w ogródku praca aż wre :D i że biegasz po działeczce z sekatorem :wink: :D
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Bożenko - bnędę z nim jutro biegała i szukała ładnego miejsca :D

Haniu - u nas też wczoraj był śnieg !
Ale natychmiast się topił więc to pewnie małe pocieszenie.....?

Judyto - po kwitnieniu to ja ją tak ciachnę że aż jej w pięty ( to znaczy korzenie ) pójdzie :;230

Agnieszko - szaleć z łopatą i sekatorem to ja dopiero będę jutro.
Już mnie palce świerzbią :D
Awatar użytkownika
k-c
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2284
Od: 3 wrz 2007, o 15:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

coma95 pisze: Żebyś ty widziała jak Karol ciachnął sobie derenia białego :shock:
Z 2,5 metrowego krzewu zabrał korzenie a resztę obciął na jakieś 30 cm :shock:
bywa :) a derenia przycina się mocno by miał dużo jednorocznych pędów które zimą są ładnie czerwone :)

i jeśli przesadza się roślinę to wiadomo że zawsze uszkodzi się korzenie więc trzeba pędy też obciąć by wyrównać gospodarkę wodną w roślinie - inaczej zredukowane korzenie mogły by nie wykarmić krzaka i cały by padł :)

i mówiłem Ci już moją dewizę - tnij i nie cackaj się :) - a za rok będzie gęściej :)
pozdrawiam, Karol
moje wątki
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Karolku - przecież wiesz jak mi się twoja dewiza podoba :D
Dlatego tnę jak tylko coś według mnie jest za duże. Przecież i tak znów urośnie.
Teraz jeszcze porzeczki i swojego derenia pociacham :D

Inni nas nie rozumieją bo dopiero tworzą ogrody a my się borykamy z rozrośniętymi krzewami i drzewami.
Ja jednak na szczęście dla mnie nie miałam aż tylu drzew :;230

Czyli z krzaczorami tak jak z różami ?
A my w zeszłym roku z Gizą berberysa za długiego wykopałyśmy.....
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

coma95 pisze:Inni nas nie rozumieją bo dopiero tworzą ogrody a my się borykamy z rozrośniętymi krzewami i drzewami.
hehe..to nie brak zrozumienia Comciu...też jestem zwolennikiem cięcia, za wyjątkiem budżetowego :roll:
..Tyle, że w odpowiednim dla poszczególnych roślin czasie.
Czepię się dalej tej forsycji...wycięłaś gałęzie, które by zakwitły lada moment i ładnie wyglądały, no i w sumie jedne z pierwszych kwitnących gałęzi..a można byłoby i należałoby je ciachnąć za miesiąc-po przekwitnięciu.
A z dereniem to inna historia k-c ma rację..-lepiej się rozkrzewia i nowe przyrosty są najbardziej dekoracyjne.
Ze świeżo sadzonymi krzewami też inna historia-ważniejsze jest przyjęcie się krzewu czy drzewa niż owocowanie czy kwitnienie :D
Awatar użytkownika
k-c
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2284
Od: 3 wrz 2007, o 15:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

róże to też krzewy :)

a tak sobie myślę że moja działka jak ją zostawię za jakiś czas i nowy właściciel nie będzie przycinał krzaków które nasadzę to może mieć jeszcze gorzej niż ja gdy nastałem na tej działce :P bo wprawdzie nie będzie róż ale będą inne krzewy które dosyć mocno się rozrastaja - np budleje :D

a na swój metraż działki to miałaś i tak aż nadto drzew - a jeszcze teraz dosadziłaś :) - to dopiero będzie :)
pozdrawiam, Karol
moje wątki
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Judyto - cięłam nie po to by ciąć ale by się nimi podzielić. A to sama przyjemność :D

Karolu - te nowe to po pierwsze są karłowe a po drugie jeszcze co najmniej 2 drzewa są do ścięcia w tym sezonie
a 2 kolejne dostały szansę tylko na rok.
Wolę mieć same karłowate drzewka z których można zerwać owoce niż ogromne drzewa z których owoce spadają przejrzałe i gniją na trawniku.
Stara i wielgachna grusza została ścięta o połowę ale i tak owocowała tylko na dolnych gałęziach.
Ją też chciałam ściąć całkiem dopóki nie skosztowałam owoców. Choć nie jest ich wiele ale są pyszne :D

Jabłoni miałam 6 sztuk, z czego tylko jedna ma jadalne owoce.
Jedna poległa, druga polegnie wkrótce a dwie zostawiam tylko dlatego że nie mam pomysłu na zacienienie kącika wypoczynkowego.
Ale już mi cierpnie skóra na myśl o tych spadających jabłkach :twisted:
Mam dość wywalania kilku wiader jabłek tygodniowo na kompostownik !

A w planie mam jeszcze wyjazd do Opola po 4 drzewka kolumnowe ( jabłonie i śliwy ) :;230
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”