Aniu, u koleżanki z innego forum też kiedyś widziałam obwódkę z żurawek, która kwitła oszołamiająco. Było ich sporo w 1 kolorze i tworzyły bardzo ładną ozdobę. Ja lubię sadzić w niektórych miejscach rośliny w większych grupach, pewnie już je będzie wtedy widać. Tam od północy mam już grupy świecznic, parzydeł (trochę mi się chyba nie przyjęło, sprzedane latem bez doniczek, będę musiała dokupić), host i tawułek Arendsa białych. Jeszcze chcę dosadzić właśnie żurawek oraz paproci...
Agnieszko, dręczysz mnie! ;)
Żurawkę na razie mam jedną, malutką, widać ją po prawej stronie, kupiłam w lipcu na próbę. Do końca sezonu jeszcze nie kwitła i nic nie wypuszczała, mam nadzieję, ze weźmie się do roboty i urośnie w nowym sezonie, bo teraz po każdym deszczu jest ubłocona...
Tadeuszu, witaj. Miło, ze zajrzałeś do mnie. Mój ogród rzeczywiście młody (właścicielka już trochę mniej, ale nie narzekam ;) ). W każdym razie roślin czasem muszę na działce szukać z lupą, takie malutkie, ale liczę, że niedługo będzie lepiej. Z Twoim ogrodem wolę nie porównywać, bo zaraz wpadnę w kompleksy i się zniechęcę!
p.s. u nas piękne słoneczko i dziś nieco cieplej, od razu nastrój się poprawia
