W Bretonskiej kuchni u Gosi

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
gosia22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1263
Od: 31 sty 2009, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Francja/ Bretania

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Beatko witaj, podstawa kurczaka po baskijsku są papryki, tak wiec jakoś dziwnie by bylo bez nich :D
Osobiście nigdy nie jadłam bez no ale kto wie, spróbować możesz tyle ze dasz inna nazwę ;:224 :wink:

Makaron do lazanii kupuje już podgotowany. :tan Ile to ułatwia pracy !
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6500
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Ser Reblochon, a do czego jest podobny? Czy to ser twardy, twarogowy, pleśniowy, dojrzewający, ostry, łagodny? zresztą nie wiem jaki...?
Nie widziałam go w dużych sklepach typu Leclerc, w których jest spory wybór serów, w tym także francuskich. Może w specjalistycznych sklepach z produktami francuskimi? Ale ile takich sklepów jest? I ile musi taki ser tam kosztować? Może więc można go czymś zastąpić?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
gosia22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1263
Od: 31 sty 2009, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Francja/ Bretania

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Nalewka pisze:Ser Reblochon, a do czego jest podobny? Czy to ser twardy, twarogowy, pleśniowy, dojrzewający, ostry, łagodny? zresztą nie wiem jaki...?
Nie widziałam go w dużych sklepach typu Leclerc, w których jest spory wybór serów, w tym także francuskich. Może w specjalistycznych sklepach z produktami francuskimi? Ale ile takich sklepów jest? I ile musi taki ser tam kosztować? Może więc można go czymś zastąpić?
Nalewko, ciężka sprawa :wink: .
Ser jest miękki i kremowy wierzch ma lekko pomarańczowy z leciutka pleśnią . Reblochon jest zrobiony z surowego mleka co robi się rzadkością na rynku.
Jak dla mnie ma łagodny zapach , podobno przypomina orzechy.
Gwarantuje na 100% ze jest wyśmienity. Nie wiem czy można dostać w Polsce, nie wiem tez, czy można go zastąpić innym serem. Moj M mówi kategorycznie NON ;:224 .
Do tej potrawy potrzebny jest ten jeden jedyny.

Jak przyjeżdżam do Polski to przywożę sery, bo te w pobliskich supermarketach jakoś mi nie podchodzą.
A tak na marginesie i tak wole kabanosy i białą, sery zostawiam tacie . Jeju ile bym dala za kawałek kaszanki .

U nas sery są dosyć drogie, szczególnie te co maja certyfikat AOC od 10 euro za kilo. . Dzieci i M bez sera się nie obejdą, w szkole po każdym posiłku jest obowiązkowo kawałek sera . Tak wiec budżet rodzinny może być od czasu do czasu nadszarpnięty :;230


Fotka z Wikipedii

Obrazek
Awatar użytkownika
Tula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1228
Od: 7 lut 2009, o 15:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Gosiu.... k a s z a n k a.... Myślę, że sporo bym dała za kilogram :;230 Serio, tu mi kaszanki brakuje, polskiej śmietany i ogórków małosolnych.
W Twojej okolicy jest do dostania ser TOMM ? W wakacje byli u nas bratankowie mojego M i przywieźli ten ser, śmierdzi... psią kupą. Ale jest przepyszny.

A dzisiaj zrobiłam modyfikację tego ciacha z jabłkami na francuskim cieście.
Składniki te same (tylko ja cukier waniliowy to dodaję do jajka i śmietany zamiast sypać na ciasto bo szczypie w język).
Ciasto rozłożyłam na papierze, nie kłułam, całe posypałam cynamonem. Na połowę ciasta wyłożyłam podwójną warstwę plasterków jabłek. Zalałam to rozbełtanym jednym jajkiem z łyżką śmietany i dwiema cukru. I zakryłam drugą połową ciasta, zawijając brzeg. Taki prostokątny pieróg wyszedł. Posypałam wierzch cukrem i do piekarnika na 40 minut (obok blaszki z bananowym chlebkiem :tan ). Spuchło, jest śliczne i smaczniutkie.
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6500
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Zerknij tu:
- https://www.hipernet24.pl/nowy/katalog.php?kat_id=1629
Żaden nie jest nawet podobny?

Ceny twardych serów u nas też nie są niskie, niestety. Tzn. jeśli ser kosztuje 12-20 zł za 1 kg to znaczy, że jest zrobiony z czegoś-nie-wiadomo-czego i na grzankach się wytopi z niego litr tłuszczu, a zostanie suchy skwarek, zamiast ciągnącej się gumy z chrupką skórką :(
A jeśli ser jest dobry, z dobrych składników, albo nawet oryginalny czyli holenderski czy francuski, to kosztuje od 40,- zł w górę, ale górnej granicy chyba nie ma ;:223

Eh, nie wszystko można zrobić samodzielnie w domu, sera pleśniowego nie zamierzam nawet próbować robić we własnej kuchni... więc muszę go sobie kupić, jeśli chcę go zjeść czy też podać swoim gościom. Chleb można upiec, zioła, owoce czy warzywa wyhodować, ale kur hodować na balkonie nie będę! Butów szyć dratwą nie będę! Może szkoda, ale wyrośliśmy już z epoki samowystarczalności każdego gospodarstwa domowego :lol:

Chociaż kaszankę można zrobić własnoręcznie, trzeba tylko mieć składniki, umiejętności i motywację :;230
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12787
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Reblochon ? no cóż, jest to ser bardzo tłusty, jego zapach osobiście przypomina mi zapach niezmienianych przez tydzień skarpet, jest on dosyć dojrzały i po rozkrojeniu skórki niemalże lejący... Nie mam pojęcia czym można by go zastąpić...

Pozdrawiam!
LOKI
Grazia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3396
Od: 7 kwie 2009, o 11:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Witam serdecznie,jestem zachwycona tym wątkiem,nareszcie znalazłam ludzi,którzy lubią owoce morza i podzielają moje zdanie,że nie ma nic lepszego nad ich smak.Znalazłam w Polsce sklep z produktami francuskimi,podaję adres
http://www.cyrano-roxane.com/sklep/index.php . Przepisy przepisane teraz tylko do kuchni czynić cuda.Pozdrawiam Grażyna
Awatar użytkownika
gosia22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1263
Od: 31 sty 2009, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Francja/ Bretania

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Grażynko witam bardzo gorąco , milo ci poznać :) Ciesze się ze watek ci się podoba i lubisz owoce morza . U nas w Bretanii ( bo myślę tez o Feli ) owoców morza jest pod dostatkiem. Obecnie jest bardzo dobry okres na małże "moules" i przegrzebki, oczywiście święta się zbliżają a za tym ostrygi. Niestety do nich nigdy nie mogłam się przekonać mimo wielu podejść :;230
A skad takie zamiłowanie do owoców morza ? hmmmmm , muszę wpaść do ciebie . Widze Kaszubska Prowansję, interesujące ... :wink:

Grażynko spadłaś prosto z nieba ! Nalewka się ucieszy na link który podałaś bo jest w nim reblochon :tan .
Link przejrzałam i jest rewelacyjny aż kreci się w głowie , wybór jest duży , teraz wystarczy tylko wyciągnąć kartę kredytowa ;:224
Grazia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3396
Od: 7 kwie 2009, o 11:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Gosiu,bardzo Wam zazdroszczę świeżych owoców morza,od czasu do czasu trafia mi się taki rarytas w postaci np.świeżych krewetek/o..........tak z majonezikiem pycha/,moja córka często jeździ do Francji i jak pyta co mi przywieść to dokładnie wie jaka będzie odpowiedź.OWOCE MORZA.Wie,że uwielbiam krewetki więc tacha duże opakowania np.5-10 kg.U nas w Polsce też kupuję bardzo często ,właściwie to w zamrazalniku mam zawsze zapas ale niestety mrożone,ale "z braku laku i kit dobry".Pytasz o moje zamiłowanie do owoców morza,no cóż mieszkam w Gdyni,trafił mi się Tata marynarz no i tak to się zaczęło.Zwoził do domu wszystkie egzotyczne produkty więc od dziecka jadłam od kawioru po śmierdzące zgniłe chińskie jajka.Po drugie od dziecka jeździłam do Francji no i tam raj na ziemi;ślimaki ,mule,krewetki ,ostrygi itp.Moja Francuska rodzinka dogadza mi jak może.Zapraszam do mojej Prowansji/to dopiero początki/.Kocham lawendę nawet w moim domu w każdym kącie stoi lawenda/suszona/i wkażdej szafie na każdej półce lawenda w woreczku.A tak naprawdę jestem zakochana we Francji ,był czas ,ze mogłam tam zamieszkać ale kiedyś nie było to takie proste ze względu na zawód Taty.Nie chcieli mnie wypuścić a później tak jakoś rozmyło się.Ale mam za sobą nawet w 1970 roku półroczny pobyt.Zwiedziłam wtedy Francję od południa po północ.To tyle jeśli chodzi o kontakty francusko-polskie.
Cieszę się ,że podany adres podoba się,mają nawet usługi wysyłkowe.Jeśli chodzi o sery to u mnie od miesiąca stoją na balkonie sery francuskie w szczelnie zapakowanym pojemniku,niestety w lodówce nie da rady ze względu na zapachy.Jeśli pozwolisz to następnym razem wstawię mój przepis na krewetki jest pycha,jedzą nawet ludzie którzy patrzą z obrzydzeniem na krewetki.
Awatar użytkownika
gosia22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1263
Od: 31 sty 2009, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Francja/ Bretania

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Grażynko, widzę ze miłość do Francji trwa u ciebie od wielu lat, nawet rodzinę tutaj masz. :lol:
Założę się wiesz o wiele więcej o owocach morza niż ja ... :)

Z przyjemnością zobaczę twój przepis na krewetki, tak wiec czekam ;:65 ;:65 ;:65
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Grazia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3396
Od: 7 kwie 2009, o 11:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Już podaję,potrzebne będą:
krewetki duże lub średnie
1/2 kostki masła ale nie margaryny
5 dużych ząbków czosnku /mogą być 4/
1/2 szklanki białego wytrawnego wina,ale ja nie lubię więc daję półsłodkie i jest pycha
sok z 1/2 cytryny jeśli mała to z całej

Masło roztopić,dodać wyciśnięty czosnek/uwaga żeby za mocno nie podrumienić bo potrawa będzie gorzka/,następnie dodać 1/2 szkl.wina to wszystko chwilę gotować na średnim ogniu/aby odparować trochę wina/do tego dodać krewetki,znowu podgotować tym razem na mniejszym ogniu ok 3-4 min ,nie dłużej bo krewetki zrobią się gumowe.
UWAGA!!!!!!!!!! Jeśli świeże krewetki to ok ale jeśli mrożone to nie czekać aż się rozmrożą tylko przelać na sicie całym czajnikiem wrzątku i od razu do gara lub na patelnię.Ja robię to na dużej patelni.Całość zajmuje do 10 min,super jak wpadną goście.

Ja ten przepis modyfikuję i eksperymentuję z nim.Np. dodaję sos ostrygowy/pycha/ albo miód albo jedno i drugie.Robię w ten sam sposób małże/rewelacja/
SMACZNEGO!
Awatar użytkownika
gosia22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1263
Od: 31 sty 2009, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Francja/ Bretania

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Wiesz Grażynko ja robię prawie tak samo tyle ze dodaje świeży imbir :lol: , i smażę na oliwie z oliwek .
Myślisz ze margaryna daje inny smak?

I sos ostrygowy to jak robisz ?
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Grażynko- ślinotoku dostałam przeglądając ofertę serów tego sklepu internetowego... Przepis też smakowity i łatwizna na dodatek... Nigdy mi się krewetki nie udawały (były takie gumowe właśnie), a ja je po prostu za długo smażyłam ;:223 Akurat w tesco są w promocji 8-)
Awatar użytkownika
Tula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1228
Od: 7 lut 2009, o 15:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

A ja wczoraj miałam w ręku wielką pakę krewetek w promocji i tak pomyślałam, że w zamrażarce miejsca nie ma a ja nie mam pomysłu jak je zagospodarować ;:223 Może w sobotę jeszcze będą ?
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
Grazia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3396
Od: 7 kwie 2009, o 11:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Witam zainteresowanych przepisem i nie tylko,Gosiu margaryna bardzo zmienia smak,sos ostrygowy firmy Tao Tao kupuję w sklepie za małe pieniądze/a jaki smaczny/,Twój przepis na krewetki przepisałam wczoraj i dzisiaj na kolacyjkę zrobię,faktycznie jest trochę podobny.Cebullko ,dobrze wiedzieć,że w Tesco są w promocji no i tym sposobem znowu zamrażalnika nie umyję,bo powiem szczerze ,że jak jadę do Tesco to kupuję zawsze 5 kg i mam na jakiś czas.Rozkładam do woreczków po ok.0,5 kg .Tula nic straconego na pewno będą ,aż tak dużo amatorów na krewetki to nie ma.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”