Powolna metamorfoza - 2008 cz.1

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Przyłapałem szkodnika ;:8

Obrazek
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Fajnie u Ciebie Krzysiu. I kwiatki można pooglądać i natchnienia obiadowokolacyjnego można dostać :)
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
krzysiek86
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6274
Od: 15 maja 2008, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post »

:shock: :shock: :shock: Ale uczta :lol: :lol: :lol: :lol:
x_B-a
---
Posty: 675
Od: 14 lip 2006, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Krzysiu to prawda, twój ogródek można przykryć chusteczką, ale piękną hafotowaną. Cudownie sobie poradziłeś. A te twoje kulinarne talenty. Uciekam do kuchni, bo mi się tak jakoś zamarzyło o czymś dobrym do jedzenia ;:112.
Awatar użytkownika
rivendel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2030
Od: 28 sie 2008, o 22:29
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

No kurczę :D Piękny ogród, z kuchni pachnie :D Będę tutaj częściej zaglądać :D
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Izo, Krzyśku, Beatko, Agnieszko miło mi było Was gościć.

A tu, Krzyśku ciąg dalszy okolic:

Warta:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

I nadwarciańskie łąki:

Obrazek

A ten ugór już trochę dalej od rzeki:

Obrazek

W starej części miasteczka:

Obrazek

Coś, co zawsze przejmowało mnie jakimś dziwnym dreszczem, Ma taki trochę niesamowity klimat. Trzy krzyże (widać tylko 2) w lesie za wsią, gdzie w XIX wieku wywożono i grzebano zmarłych na jakąś zarazę:

Obrazek

I na koniec zdjęcie sprzed 7 lat, kiedy to ostatni raz byłem na prawdziwym grzybobraniu w okolicznych lasach. 7 lat, a zupełnie inna epoka w życiu :lol:

Obrazek
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
krzysiek86
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6274
Od: 15 maja 2008, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post »

No naprawdę klimatyczna miejscowość. Dużo lasów, łąk, wody tylko pozazdrościć tej ciszy i spokoju. :) No i kontaktu z dziką przyrodą.
Awatar użytkownika
kubanki
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1981
Od: 28 sie 2008, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Post »

Dzień dobry (chociaż znowu ponury),
wpadłam jeszcze popatrzeć na wrzosiki. Na razie nie urosły specjalnie :)
Z tymi cebulami to faktycznie się nie popisałeś, ja ostatnio wygrałam ze sobą, ale może dlatego, że wizja eleganckich okazów, które mi się spodobały i już miałam je w koszyku, wśród mojego pobojowiska wypadła nader mizernie. Postanowiłam wstrzymać się z ekstrawagancjami do przyszłego roku, a poprzestałam na cebulicy i śnieżniku. Będą (mam nadzieję) kwitły na dobry początek wiosny przed tarasem.
Miłego dnia i koniecznie trochę ciepła - ile tam u Ciebie bardziej na zachód stopni Celsjusza?
Ania
Mój ogród cz. 1, cz. 2
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Wrzosy nie urosły, ale wrzosce zaczęły rosnąć. Mam nadzieję :lol:
A wczoraj wymyśliłem, ze wszdzę między nie krokusy, które mi zostały. Nie powinny się pozabijać, a jeszcze mnóstwo czasu minie, zanim zrobi sie dywan z wrzosów.
Moje "bardziej na zachód" to w rzeczywistości prawie ten sam równoleżnik, tylko szerokość mniejsza :lol:
Na dworze listopadowo, ale gdyby były kałuże, to jeszcze nie dałoby się po nich ślizgać :lol:

A co do oczka u Ciebie - zdaję sobie sprawę, ze strzeżonego Pan Bóg strzeże, ale nie można popadać w paranoję.
Przerobiłem pps-a na jpegi, zerknij sobie, może się uśmiejesz:

http://bishop71.fotosik.pl/albumy/505763.html
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Ugór Krzysiu jest przepiękny!

a krzyże wraz z historią na pewno przejmują dreszczem....

ciekawa jestem... środek Polski... i Warta... to okolice Sieradza/Warty?
z uśmiechami Iza
u liski
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

A jednocześnie Jura... :lol:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Cześć Krzysztof!
Mam pytanie, jak Ci się sprawuje odzież termoaktywna? Kupiłeś może na allegro? Znanej czy nieznanej firmy?
Czy masz też taką bieliznę czy tylko np kurtke, bo słyszałam, że taka kurtka na zwykłą bawełnę pod spodem to też niewiele daje, bo bawełna nie odporowadza wody ...? Myślę o takim zakupie od zeszłego roku, gdy zaczełam zimą chodzenie do lasu z kijkami (NW), a teraz jeszcze ogródek...Podziel się swoim doświadczeniem, bo ja już myślałam, że to moja "fanaberia" a tu (w wątku o pogodzie) czytam, że u Ciebie to się sprawdza?
pozdrawiam,
Aga
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Kupiłem w jakimś supermarkecie w Niemczech, bodajże z kolekcji Tchibo - nie wiem, kto dla nich szyje. Nie jest to kombinezon, jak się śmiała gienia1230 :lol: , To coś w rodzaju dresu dwuczęściowego +bielizna. Wczoraj stosowałem coś w rodzaju legginsów, na to zwykłe spodnie od dresu, góra normalna. Przebywając ok 3÷4 godzin na ogródku nie odczuwałem żadnego dyskomfortu cieplnego, nie było mi zimno, ale też nie pociłem się ani nie miałem uczucia, że jestem "okutany".
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Dzięki! Super! też widziałam te legginsy (są jak dla biegaczy zimą), ale nie byam pewna czy to naparwdę prawda, że to działa aż tak!


bishop cyt.:
nie miałem uczucia, że jestem "okutany".
No właśnie ! To jest to!
x_B-a
---
Posty: 675
Od: 14 lip 2006, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Krzysiu okolica piękna i zazdroszczę ci tych lasów, bo u mnie są, ale to parki narodowe. Tak bardzo lubię zbierać grzybki. Co do odzieży to dlatego jest taka super, że wchłania pot nie zawilgocając ubrania. To dlatego jest ciepło i milusio :D .
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”