Tam, gdzie natura jest u siebie

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42367
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Tam, gdzie natura jest u siebie

Post »

Seba wiem, że dyskusja z Tobą na temat zapylania nie ma sensu Ty wiesz lepiej :D Ja ostatnio siedzę na ruskich stronach i douczam się naturalnych środków ochrony i nie tylko roślin. Żeby tylko w sezonie był czas na realizację tych wiadomości. O ogórkach też sporo piszą i muszę ich posłuchać, bo u mnie z plonami jest słabo i nie bardzo wiem gdzie tkwi błąd.
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Tam, gdzie natura jest u siebie

Post »

Witaj Seba :wit . Kulig to fajna sprawa ;:138 fajnie, że wykorzystałeś pogodę ;:108 . Pięknie porosły Ci rośliny obok oczka ;:215 . Wygląda to bardzo ładnie. Rabatka przed ogrodzeniem będzie cudowna jak tylko lawendy rozrosną się do docelowych rozmiarów , już widzę, ten rój pszczół i motyli ;:215 . Paulownia jest ciekawym drzewem ale sporym ;:131 . Trzymam kciuki za jej poprawny rozwój . Pozdrawiam cieplutko :wit .
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4722
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Tam, gdzie natura jest u siebie

Post »

:wit

Dziękuje Wam za tak liczne wpisy :)
Miesiąc luty oznacza pierwsze wysiewy. Wczoraj do ziemi powędrowały nasiona, które są na zdjęciu poniżej

Obrazek

Kobeę miałem kilka lat temu, ale zraziłem się do niej, bo nie zakwitła. W tym roku podchodzę drugi raz do uprawy i mam nadzieję, że doczekam się kwiatów. Pamiętam za czasów dzieciństwa, że rosła co roku u babci na pergoli :) Tunbergię miałem rok temu w kolorze pomarańczowym, a gazanie, koleusy i pałczatkę siałem pierwszy raz . Szczególnie ciekawa jest ostatnia z wymienionych roślin. Pałczatka to wieloletnie pnącze, które naturalnie występuje m.in na terenie Chile i Peru. Jej inna nazwa to Ekremokarpus . Zaleca się zimowanie roślin w chłodnych pomieszczeniach, w drugim roku rośliny kwitną obficiej i są o wiele silniejsze . Kwiaty mają kolor żółty, pomarańczowy lub purpuroworóżowy . Stanowisko koniecznie słoneczne i osłonięte od silnego wiatru ze względu na łamliwe pędy .

Kolejnymi nowościami, tym razem jadalnymi są bataty i imbir :) Bataty rozmnaża się z sadzonek pędowych, które wypuszcza umieszczona w podłożu bulwa ( lub w wodzie ) a kłącza imbiru tnie się na niewielkie fragmenty z pąkami i wciska w ubite podłoże. Sposobów na pobudzenie bulw słodkich ziemniaków jest kilka, ja spróbuję sadząc je na płask do połowy w podłożu .
W marcu- kwietniu będę ukorzeniał pędy z batatów, a pobudzone do wzrostu kłącza imbiru przeniosę z donicy do tunelu lub gruntu w maju sadząc w odpowiedniej rozstawie . Bulwy i kłącza przed sadzeniem umyłem w wodzie z sodą.

Obrazek

Za około dwa tygodnie jadę w okolice Limanowej po tunel foliowy. Najpierw muszę go niestety pociąć na fragmenty, a kolejnym zadaniem będzie przywiezienie konstrukcji ... już się obawiam :wink: Ma wymiary 9 x 50 m, ogrzewanie wzdłuż ścian ( grzejniki) i w rzędach przy ziemi (rurki), automatyczne wywietrzniki i nawadnianie kropelkowe punktowe (patykowe). Do pełni szczęścia potrzebuję pieca, jeśli nie uda mi się go kupić, to ten sezon będę uprawiał na zimno . Oby wszystko powiodło się zgodnie z planem ! Nastawiam się na produkcję rozsad warzyw na sprzedaż i uprawę ogórków wiosną oraz pomidorów na późniejszy zbiór. Jeśli mój plan na biznes wypali, to oczywiście będę inwestował w kolejne konstrukcje itd .Ale na razie nie planuję za daleko w przyszłość. Ten rok pokaże czy ma to sens .

I kolejne wspomnienia ubiegłego lata :)

Moja kolekcja hippeastrum stale powiększa się, ale są też 'pomocnicy', którzy uszczuplają ilość cebul :wink: Mam tu na myśli wełnowca . Pomógł mi w walce preparat Promanal i jak na razie jest spokój, ale do kiedy to nie wiem :) Latem większość dorosłych cebul kwitła, lecz nie było czasu żeby wszystkie uwiecznić na zdjęciach ...


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A to ubiegłoroczne siewki

Obrazek

Tak ogród wita każdego wchodzącego na posesję :) W miejscu, w którym zrobiłem to ujęcie, rok temu powstała rabata z liliowcami i różami. Z drzew rośnie złotokap szczepiony na pniu odmiany 'Vossi' i ambrowiec amerykański, a z krzewów oczar pośredni 'Ruby Glow' - i on kwitnie już od dwóch tygodni :)

Obrazek

Jesienią sadziłem na niej kępy hiacyntów w dwóch odmianach ( chwilowo mam zanik pamięci jeśli chodzi o nazwy :wink: ) oraz tulipany botaniczne 'Tarda' pojedynczo w miarę równych odstępach w ilości 50 sztuk. Krokusy jesienne i coś jeszcze, ale nie pamiętam .Jestem bardzo ciekawy efektu na wiosnę .
Widać zarośnięte gąszczem oczko wodne, a dalej przy domu jest taras, na którym spędzam czas po powrocie pracy :)

Terminatorka wśród lilii wodnych :) Odmiana 'Colorado', polecam każdemu kto ma oczko w ogrodzie. Kwitnie non stop, często 4-5 kwiatami dziennie .
Na drugiej fotce widać ile ma pąków nad taflą wody (pod wodą jeszcze więcej). Zdjęcie było robione wieczorem, a lilie o tej porze dnia zamykają kwiaty.

Obrazek

Obrazek

Zeszłoroczny, egzotyczny nabytek do oczka wodnego . Thalia dealbata - roślina o zielonych liściach przypudrowanych bielą i fioletowych kwiatach. Z uwagi na pewne podobieństwo do pacioreczników znana też jako kanna wodna :wink: Rozrasta się bardzo szybko, po trzech miesiącach od posadzenia rozsadziła kilkunastolitrową donicę. Kwitnie mniej więcej od lipca do przymrozków. Kłącze w okresie zimowym musi znajdować się poniżej poziomu zamarzania wody.

Obrazek

Tak paulownia wyglądała mniej więcej w połowie sierpnia. To dopiero połowa jej możliwości :) Jeśli miałbym w tym roku wykopaną studnię głębinową, pokusiłbym się o posadzenie lasku paulowniowego z nawadnianiem.

Obrazek

Uwielbiam zestawienie tych dwóch odmian róż - 'Sommermarchen' (ciemniejsza) i 'The Fairy' (jaśniejsza). Wiosną cięte są bardzo mocno, a latem i tak wyrastają potężne krzaczyska.

Obrazek

A to odmiana 'Bonica' - istny potwór. Niezwykle odporna na choroby grzybowe, o lśniących liściach i ciągłym kwitnieniu . Niestety musiałem je stamtąd eksmitować, ponieważ stłumiły pozostałe byliny. Rabata była zbyt mała, a one za gęsto posadzone.

Obrazek

Za oknem -8*C, a to dopiero początek uderzenia zimna. Wg prognoz może spać nawet 40 cm śniegu a rankami poniżej -20*C :wink:
Trzymajcie się ciepło :wit
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4722
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Tam, gdzie natura jest u siebie

Post »

Maja hortensje piłkowane są z reguły mniejsze od bukietowych :) U mnie maciejka jest na pierwszy miejscu jeśli chodzi o jednoroczne. Bez jej zapachu wieczorami nie może się obyć . Próbowałem zebrać z niej nasiona, ale bezskutecznie :lol: Jak na razie lawenda, poncyrie i inne są całe. Te rośliny ciężej jest ukraść bo są już ukorzenione, a nie trafił się ( odpukać !) ktoś, kto miałby podeptać lub oberwać. Lawendę miałem rozmnażać jesienią z tych posadzonych latem, ale z braku czasu nie udało się ... Mam też kilka sztuk posadzonych w 2019, ale ja nie lubię czekać długo na efekt :wink: Poza tym kupiłem ładne sadzonki po 3,30 zł, więc tanio .
To lawenda sadzona w 2019. Była podobnej wielkości co te posadzone latem.
Obrazek

Lenka staw kąpielowy ... moje marzenie ! Z roślinnymi filtrami, bez jakiejkolwiek chemi i i duuuuży :D W jednym z odcinków Mai w Ogrodzie był prezentowany taki staw z dużą ilością lilii wodnych . O kradzieżach dużo wiem bo to nie był pierwszy taki przypadek. Niestety ludzie tacy są . Za rękę nie złapałem. Paulownię mocno podlewam, a w miejsc gdzie rośnie mam gatunki sucholubne.
Mozgę trzcinową mam, ale przebiśniegi chętnie przyjmę :)

Krysiu dziękuje ! :) Kamienie na rabacie lawendowej były wykopane podczas orki pola pod truskawki :lol: Umieszczenie ich na docelowych miejscach było sporym wyzwaniem. Liliowce owszem są bezproblemowe, ale też trzeba je często dzieli bo szybko się rozdzielają. A ja tego bardzo nie lubię :wink:
Jestem chętny na wymianę :)

Halinka :wit dziękuje, że odważyłaś się wpisać :) Zapraszam do lektury wątku, nie będzie nudy :D

Soniu areału będzie systematycznie przybywać :) Wybrałem lawendę ze względu na miododajność i oczywiście jej odporność :)

Lucynko nawet w malutkim oczku wodnym można posadzić lilie wodne, stworzyć żywy kącik przyjazny zwierzętom :) Plus do tego mała kaskada, czego chcieć więcej ? Ja mam na rabacie cienistej wkopaną kastrę budowlaną, w koło hosty i języczniki, pięknie to wygląda. Służy jako poidło dla owadów i ptaków .
Obrazek

Obrazek

Aniu e tam jak pod Grójcem :) , ja nie mam za bardzo warunków żeby mieć duży sad. Przy sadzeniu musiałem używać kilofa, kamień na kamieniu dosłownie .Jeśli chodzi o odmiany to posadziłem Globo, Elizę, Red Boskop, Delikates i Antonówkę. Mam chyba zdjęcia łąki kwietnej na telefonie, jeśli znajdę do wstawię w kolejnym poście :) Młode paulownie są szczególnie wrażliwe na takie mrozy, moja chyba żyje, ale nie wiem jak to będzie podczas kolejnej fali mrozów ...

Andrzeju w tym roku będzie się działo, oj będzie :) Zapraszam .

Małogosiu milej byłoby dla oka, gdyby każdy dbał o teren przed ogrodzeniem. Przed powstaniem chodnika nie sadziłem nic przed posesją, bo wiedziałem, że podczas prac wszystko mi zniszczą robotnicy . A gdy już zrobili to poza mną tylko jeden 'dom' wyrównał teren i wysypał żwirek. Reszta osób nawet nie wysiała trawy ... ludzie nie przykładają tak do tego uwagi jak ja, a szkoda. Oczko bez lilii wodnych nie ma sensu :) Zabezpiecz paulownię w pierwszym roku, później psy nie powinny jej zniszczyć .

Marysiu ja również zamierzam prowadzić uprawę sadu bez ŚOR. Tylko nie wiem czy jest naturalny sposób na parcha ? Odmiana Lobo, którą kupiłem jest szczególnie na niego wrażliwa . Ja ogórki sadzę z rozsady, mam obfite plony. Od trzech lat co 2-3 dzień zbieram dosłownie taczkę :)

Ewelinko coś mi się zdaje, że na jednym kuligu nie skończy się :) Latem na rabacie przed ogrodzeniem było gwarno od owadów, wysiałem łąkę przyjazną dla nich . Paulownia rośnie szybko tylko na początku, bo wytworzeniu korony i zakwitnięciu jej wzrost zdecydowanie maleje .
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Tam, gdzie natura jest u siebie

Post »

Witaj Seba. Działasz z wielkim rozmachem - sad owocowy, tunel 50 m :shock: To już wchodzisz w profesjonalną produkcję :wink: Z produkcją rozsad to może być dobry pomysł, zwłaszcza jak w okolicy nie ma takiego producenta. Pamiętam ceny sadzonek pomidorów na targu w ubiegłym roku. Zwalały z nóg :roll:
Na ogórki czy pomidory też znajdą się chętni, zwłaszcza z uprawy ekologicznej :D
Zakupy na giełdzie całkiem spore. Oby tylko odmiany Ci się zgadzały, bo z tymi handlarzami na sandomierskiej giełdzie to różnie bywa.
Masz może jakieś zdjęcie tunbergii ? Chyba co roku o niej myślę ale ciekawa jestem czy warta zachodu :wink:
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4625
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Tam, gdzie natura jest u siebie

Post »

Tunel foliowy 9x50m ... dopiero do mnie dotarło jaka to wielkość ;:oj
Nasza hacjenda ma 16x17m czyli jest mniejsza od tego tunelu o 1/3
Pozazdrościć Sebastianie :wink:
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7193
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Tam, gdzie natura jest u siebie

Post »

Doczytałam, że ogórki sadzisz z rozsady. Podpowiedz mi proszę, kiedy siejesz ? Chyba muszę u siebie tak zrobić, bo coś kiepsko u mnie sobie radzą.
Awatar użytkownika
Carmelka00
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 878
Od: 25 lut 2015, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Tam, gdzie natura jest u siebie

Post »

Sebastian wierze ,że i staw kąpielowy u Ciebie zobaczę :wink: miejsca widzę masz :D a też mam rożę Bonica , uwielbiam ją ,rośnie jak szalona z tym ,że ja mam szpaler samych róż więc niech szaleje. :)
Pozdrawiam
Lenka

Leśny zakatek...
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Tam, gdzie natura jest u siebie

Post »

Jakie piękne hostowisko, Seba! ;:215 ;:138
Oczka u mnie nie będzie, po pierwsze za mało miejsca, a po drugie - może ważniejsze - na działce mieszkają jeżyki, które spacerują po terenie, a już jeden młody utonął w zaniedbanym oczku sąsiadki. ;:174 M zakrył jej to oczko siatką, by uchronić pozostałe z pięcioosobowej rodzinki. Zresztą sąsiadka prawie na działce się nie pokazuje.

Coraz bliżej wiosny i takich ślicznych widoków, jakie prezentujesz na fotografii. ;:303
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4987
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Tam, gdzie natura jest u siebie

Post »

Sebastianie z przyjemnością przejrzałam twój wątek. Świetnie idzie ci realizacja twojego marzenia. Niestety życie nie zawsze liczy się z naszymi planami ;:185 Przykro mi bardzo, że nie możesz już dzielić swojej pasji z ukochaną babcią...
A jest czym się dzielić. Idziesz z pracami jak burza, widać rozmach w każdym twoim działaniu. Rabaty pięknie się prezentują, a oczko wodne ;:63
W pierwszym poście pisałeś o uprawie własnych arbuzów. Nigdy ich nie uprawiałam, a chciałabym spróbować. Czy to prawda, że swoje są o wiele smaczniejsze niż kupne? I czy są trudne w uprawie?
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4722
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Tam, gdzie natura jest u siebie

Post »

:wit
Zbliża się pierwszy konkretny podmuch wiosny, u części z Was nie ma już śladu po śniegu, pojawiają się pierwsze oznaki najpiękniejszej pory roku i świeci słońce :) U mnie, pomijając to pierwsze, jest niemalże tak samo :wink: W ogrodzie miejscami śnieg sięga kolan, ale temperatura dzisiaj była bardzo przyjemna , śpiewały ptaki a słońce rozświetlało ogród. W ogrodzie można było zaobserwować budzącą się florę już na początku lutego, ale atak zimy wszystko zastopował. Pierwsze kwiaty już trzeci sezon pokazują oczary pośrednie. Moja kolekcja liczy pięć odmian, są to 'Arnold Promise', 'Ruby Glow', 'Orange Beauty', 'Afrodyta' i czerwony bez nazwy, być może to 'Diana', ale pewności nie mam.
Różnią się one kolorami i porą kwitnienia, dzięki czemu przez dłuższy czas można cieszyć się ich widokiem, kiedy w ogrodzie większość roślin jest w uśpieniu .
W tym roku pierwszy pąki rozwinął 'Ruby Glow', bo już w pierwszych dniach lutego. Część z nich przemarzła, ale uchowało się kilka.

Obrazek

Wiozłem go do domu aż 300 km pociągiem, był dość mocno poturbowany i w ubiegłym sezonie nie kwitł . W tym roku ma kilkanaście kwiatów.

To czerwony bez nazwy. Sfotografowanie tej czerwieni to nie lada wyzwanie :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

'Arnold Promise' zakwita najpóźniej. Ma tylko dwa pączki lekko otworzone, poza tym mocno i przyjemnie pachnie - nie potrafię określić tego zapachu, jest specyficzny.

Obrazek

'Orange Beauty' rośnie blisko brzegu oczka, to najmniejszy oczar. Ostatnio okazało się, że w ubiegłym sezonie podkładka (oczar wirginijski) wybiła i całe swoje siły skupiła na tym pędzie ... przez co odmiana szlachetna nie urosła. To bardzo częste u oczarów i koniecznie trzeba usuwać od razu po zauważeniu odrostu .

Obrazek

Obrazek

To dzisiejszy widok na przedni ogród :wink: Gleba w tym roku będzie mocno nawodniona, co mnie cieszy :) Po lewej stronie widać trawę ozdobną - to trawa pampasowa. Dzisiaj zdjąłem z niej włókninę, wygląda na żywą. W najbliższych dniach mogłaby ugotować się pod kilkoma warstwami tkaniny, dlatego wolałem ją odkryć by być spokojnym. Jeśli zima miałaby wrócić ( a tego nie chcę :wink: ) to znów okryje ją. Rośnie ona u mnie od 2019 roku, ale była posadzona na jesieni więc tylko ukorzeniła się, otrzymałem małą sadzonkę przyciętą do wysokości 30cm. Dzięki bardzo łagodnej zimie przeżyła bez okrywania. W zeszłym roku urosła mocno, lecz nie zakwitła. Liczę na to, że tej jesieni doczekam się wyczekiwanych kwiatostanów.

Obrazek

W pokoju na parapecie mam amarylisy 'Belladonna' , łącznie pięć cebul. Pierwszą z nich kupiłem zimą ubiegłego roku. Po wsadzeniu wypuściła rozetę liści, ale po przeniesieniu w kwietniu do tunelu liście zaczęły marnieć . Myślałem, że ją przelałem :wink: A okazało się, że ten gatunek wegetuje zimą ( pochodzi z południowej Afrki) i na okres letni zasusza liście a potem kwitnie . I ta cebula stała niepodlewana w tunelu aż do listopada :wink: Gdy do niej zajrzałem pod koniec miesiąca okazało się, że wypuszcza liście :)
Obrazek

To strelicja królewska - zdobycz z jesiennej wyprzedaży w Obi. One zwykle są bardzo drogie, a mi udało się trafić na 50% obniżki ceny :) Od razu przesadziłem ją do wąskiej i wysokiej donicy, zrobiłem grubą warstwę drenażu i od tamtego momentu wypuściła kilka liści. Na kwiaty nie ma raczej teraz szans, ale prezentuje się i tak pięknie .

Obrazek

Rozsada pelargonii rabatowej. Wysiałem mix odmian, trafiła mi się w paczce podwójna ilość nasion, więc stąd ich tak dużo, a nadmiaru nie chciałem wyrzucać. Siane były 23 stycznia, a pikowane dwa dni temu .

Obrazek

Kobee, tunbergie, koleusy i gazanie :)

Obrazek

A takie kwiaty wysiałem kilka dni temu

Obrazek
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4722
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Tam, gdzie natura jest u siebie

Post »

Wiola nastawiam się głównie na sprzedaż świeżych warzyw, rozsady to tylko jako taki dodatkowy zarobek. W okolicy nie brakuje producentów rozsad, ale swoich klientów też mam :) Brakuje producentów warzyw, znam tylko jedno gospodarstwo które prowadzi ekologiczną uprawę.
Wiem właśnie, że często handlarze oszukują co do odmian :? Ale liczę na zgodność tego co kupiłem .
Niestety nie mam zdjęcia tunbergi - ale warto ją mieć :)

Andrzeju na dobry początek taki tunel :) Miał być o szerokości 7 m, ale wziąłem większy :wink:

Małgosiu ogórki na rozsadę sieje się w drugiej połowie kwietnia, do wielodoniczek . Do doniczek też można, ale wtedy zajmą dużo miejsca.

Lenka kiedyś na pewno powstanie :) Teraz i moje róże Bonica rosną w miejscu, gdzie mogą się swobodnie rozrastać, w towarzystwie hortensji bukietowych .

Lucynko u mnie kiedyś też jeż utopił się w oczku z powodu zbyt niskiego poziomu wody :? Ale to było w drugim oczku, które mam na polu. Trzeba to cały czas kontrolować. Ślicznych widoków będzie coraz więcej :)

Małgosiu (clem3) miło, że do mnie zawitałaś :) Niestety z babcią już nigdy nie wypiję kawy na tarasie, ale na pewno patrzy na mnie z góry i mnie wspiera duchowo. Dziękuje za tak miłe słowa :) Staram się spełniać moje ogrodowe marzenia, ale nie zawsze mam na nie czas.
Oczywiście, że swojskie arbuzy są lepsze ! A uprawa jest naprawdę prosta, jedyna 'trudność' jeśli można tak to nazwać, to zrobienie rozsady. Ale na pewno sobie z tym poradzisz. Na pw. wyślę Ci szczegóły :)
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6469
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Tam, gdzie natura jest u siebie

Post »

Witaj, Seba. :wit
Świetny ogród, świetny i ciekawy wątek.
Wszystko takie zadbane, przemyślane, wypielęgnowane, no czapki z głów.
Oczko także już przeze mnie jest podziwiane. Jest super.
Czy rośliny wodne kupujesz wysyłkowo?
Pozdrawiam. ;:3
vita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1272
Od: 5 sie 2009, o 20:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Tam, gdzie natura jest u siebie

Post »

Witaj :) Trochę mi ulżyło czytając o iglakach w Twoim ogrodzie, sentymencie Twojej mamy do nich :) Że mogą być dobrym tłem dla innych roślin. Iglaki to mój kompleks 8-) Ciekawe spostrzeżenia o oczarach, uczę się ich, chociaż mogłyby rosnąć szybciej! Byłam też w Lednicach, przywiozłam stamtąd niezłą kolekcję pachnących pelargonii. Byłam tam dwa lata temu, może trzy? Nie mogę się doczekać otwarcia granic, aby pojechać tam znowu, bardzo jestem ciekawa jak rozrosły się ogródki tematyczne i co nowego na grządkach?
Mam stamtąd nasiona tytoniu, nie zdążyłam go jeszcze wysiać.
Pozdrawiam, Wiktoria

Tak to się plecie...
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1730
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Tam, gdzie natura jest u siebie

Post »

Oczywiście kwiaty oczarów są piękne - ale też nawet jeśli kwiaty przemarzną to jesienią zawsze pozostają kolorowe liście :) Ale kolekcja oczarów fajna :) 300km wiezienia musi się prędzej czy później opłacić :wink:
U Ciebie jest jeszcze dość zimowo - ale ten śnieg to nawet pozytywna sprawa bo przynajmniej na jakiś czas problem suszy będzie zażegnany.
Życzę kwitnienia amarylisów :) musi się w końcu udać :wink:
Strelicja rewelacyjna, bardzo fajnie wygląda w takim wysokim naczyniu.
Powodzenia w wysiewach - będzie co oglądać latem :)
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”