
Tam, gdzie natura jest u siebie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42367
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Tam, gdzie natura jest u siebie
Seba wiem, że dyskusja z Tobą na temat zapylania nie ma sensu Ty wiesz lepiej
Ja ostatnio siedzę na ruskich stronach i douczam się naturalnych środków ochrony i nie tylko roślin. Żeby tylko w sezonie był czas na realizację tych wiadomości. O ogórkach też sporo piszą i muszę ich posłuchać, bo u mnie z plonami jest słabo i nie bardzo wiem gdzie tkwi błąd.

- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Tam, gdzie natura jest u siebie
Witaj Seba
. Kulig to fajna sprawa
fajnie, że wykorzystałeś pogodę
. Pięknie porosły Ci rośliny obok oczka
. Wygląda to bardzo ładnie. Rabatka przed ogrodzeniem będzie cudowna jak tylko lawendy rozrosną się do docelowych rozmiarów , już widzę, ten rój pszczół i motyli
. Paulownia jest ciekawym drzewem ale sporym
. Trzymam kciuki za jej poprawny rozwój . Pozdrawiam cieplutko
.







- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Tam, gdzie natura jest u siebie

Dziękuje Wam za tak liczne wpisy

Miesiąc luty oznacza pierwsze wysiewy. Wczoraj do ziemi powędrowały nasiona, które są na zdjęciu poniżej

Kobeę miałem kilka lat temu, ale zraziłem się do niej, bo nie zakwitła. W tym roku podchodzę drugi raz do uprawy i mam nadzieję, że doczekam się kwiatów. Pamiętam za czasów dzieciństwa, że rosła co roku u babci na pergoli

Kolejnymi nowościami, tym razem jadalnymi są bataty i imbir

W marcu- kwietniu będę ukorzeniał pędy z batatów, a pobudzone do wzrostu kłącza imbiru przeniosę z donicy do tunelu lub gruntu w maju sadząc w odpowiedniej rozstawie . Bulwy i kłącza przed sadzeniem umyłem w wodzie z sodą.

Za około dwa tygodnie jadę w okolice Limanowej po tunel foliowy. Najpierw muszę go niestety pociąć na fragmenty, a kolejnym zadaniem będzie przywiezienie konstrukcji ... już się obawiam

I kolejne wspomnienia ubiegłego lata

Moja kolekcja hippeastrum stale powiększa się, ale są też 'pomocnicy', którzy uszczuplają ilość cebul






A to ubiegłoroczne siewki

Tak ogród wita każdego wchodzącego na posesję



Jesienią sadziłem na niej kępy hiacyntów w dwóch odmianach ( chwilowo mam zanik pamięci jeśli chodzi o nazwy

Widać zarośnięte gąszczem oczko wodne, a dalej przy domu jest taras, na którym spędzam czas po powrocie pracy

Terminatorka wśród lilii wodnych

Na drugiej fotce widać ile ma pąków nad taflą wody (pod wodą jeszcze więcej). Zdjęcie było robione wieczorem, a lilie o tej porze dnia zamykają kwiaty.


Zeszłoroczny, egzotyczny nabytek do oczka wodnego . Thalia dealbata - roślina o zielonych liściach przypudrowanych bielą i fioletowych kwiatach. Z uwagi na pewne podobieństwo do pacioreczników znana też jako kanna wodna


Tak paulownia wyglądała mniej więcej w połowie sierpnia. To dopiero połowa jej możliwości


Uwielbiam zestawienie tych dwóch odmian róż - 'Sommermarchen' (ciemniejsza) i 'The Fairy' (jaśniejsza). Wiosną cięte są bardzo mocno, a latem i tak wyrastają potężne krzaczyska.

A to odmiana 'Bonica' - istny potwór. Niezwykle odporna na choroby grzybowe, o lśniących liściach i ciągłym kwitnieniu . Niestety musiałem je stamtąd eksmitować, ponieważ stłumiły pozostałe byliny. Rabata była zbyt mała, a one za gęsto posadzone.

Za oknem -8*C, a to dopiero początek uderzenia zimna. Wg prognoz może spać nawet 40 cm śniegu a rankami poniżej -20*C

Trzymajcie się ciepło

- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Tam, gdzie natura jest u siebie
Maja hortensje piłkowane są z reguły mniejsze od bukietowych
U mnie maciejka jest na pierwszy miejscu jeśli chodzi o jednoroczne. Bez jej zapachu wieczorami nie może się obyć . Próbowałem zebrać z niej nasiona, ale bezskutecznie
Jak na razie lawenda, poncyrie i inne są całe. Te rośliny ciężej jest ukraść bo są już ukorzenione, a nie trafił się ( odpukać !) ktoś, kto miałby podeptać lub oberwać. Lawendę miałem rozmnażać jesienią z tych posadzonych latem, ale z braku czasu nie udało się ... Mam też kilka sztuk posadzonych w 2019, ale ja nie lubię czekać długo na efekt
Poza tym kupiłem ładne sadzonki po 3,30 zł, więc tanio .
To lawenda sadzona w 2019. Była podobnej wielkości co te posadzone latem.

Lenka staw kąpielowy ... moje marzenie ! Z roślinnymi filtrami, bez jakiejkolwiek chemi i i duuuuży
W jednym z odcinków Mai w Ogrodzie był prezentowany taki staw z dużą ilością lilii wodnych . O kradzieżach dużo wiem bo to nie był pierwszy taki przypadek. Niestety ludzie tacy są . Za rękę nie złapałem. Paulownię mocno podlewam, a w miejsc gdzie rośnie mam gatunki sucholubne.
Mozgę trzcinową mam, ale przebiśniegi chętnie przyjmę
Krysiu dziękuje !
Kamienie na rabacie lawendowej były wykopane podczas orki pola pod truskawki
Umieszczenie ich na docelowych miejscach było sporym wyzwaniem. Liliowce owszem są bezproblemowe, ale też trzeba je często dzieli bo szybko się rozdzielają. A ja tego bardzo nie lubię
Jestem chętny na wymianę
Halinka
dziękuje, że odważyłaś się wpisać
Zapraszam do lektury wątku, nie będzie nudy
Soniu areału będzie systematycznie przybywać
Wybrałem lawendę ze względu na miododajność i oczywiście jej odporność 
Lucynko nawet w malutkim oczku wodnym można posadzić lilie wodne, stworzyć żywy kącik przyjazny zwierzętom
Plus do tego mała kaskada, czego chcieć więcej ? Ja mam na rabacie cienistej wkopaną kastrę budowlaną, w koło hosty i języczniki, pięknie to wygląda. Służy jako poidło dla owadów i ptaków .


Aniu e tam jak pod Grójcem
, ja nie mam za bardzo warunków żeby mieć duży sad. Przy sadzeniu musiałem używać kilofa, kamień na kamieniu dosłownie .Jeśli chodzi o odmiany to posadziłem Globo, Elizę, Red Boskop, Delikates i Antonówkę. Mam chyba zdjęcia łąki kwietnej na telefonie, jeśli znajdę do wstawię w kolejnym poście
Młode paulownie są szczególnie wrażliwe na takie mrozy, moja chyba żyje, ale nie wiem jak to będzie podczas kolejnej fali mrozów ...
Andrzeju w tym roku będzie się działo, oj będzie
Zapraszam .
Małogosiu milej byłoby dla oka, gdyby każdy dbał o teren przed ogrodzeniem. Przed powstaniem chodnika nie sadziłem nic przed posesją, bo wiedziałem, że podczas prac wszystko mi zniszczą robotnicy . A gdy już zrobili to poza mną tylko jeden 'dom' wyrównał teren i wysypał żwirek. Reszta osób nawet nie wysiała trawy ... ludzie nie przykładają tak do tego uwagi jak ja, a szkoda. Oczko bez lilii wodnych nie ma sensu
Zabezpiecz paulownię w pierwszym roku, później psy nie powinny jej zniszczyć .
Marysiu ja również zamierzam prowadzić uprawę sadu bez ŚOR. Tylko nie wiem czy jest naturalny sposób na parcha ? Odmiana Lobo, którą kupiłem jest szczególnie na niego wrażliwa . Ja ogórki sadzę z rozsady, mam obfite plony. Od trzech lat co 2-3 dzień zbieram dosłownie taczkę
Ewelinko coś mi się zdaje, że na jednym kuligu nie skończy się
Latem na rabacie przed ogrodzeniem było gwarno od owadów, wysiałem łąkę przyjazną dla nich . Paulownia rośnie szybko tylko na początku, bo wytworzeniu korony i zakwitnięciu jej wzrost zdecydowanie maleje .



To lawenda sadzona w 2019. Była podobnej wielkości co te posadzone latem.

Lenka staw kąpielowy ... moje marzenie ! Z roślinnymi filtrami, bez jakiejkolwiek chemi i i duuuuży

Mozgę trzcinową mam, ale przebiśniegi chętnie przyjmę

Krysiu dziękuje !



Jestem chętny na wymianę

Halinka



Soniu areału będzie systematycznie przybywać


Lucynko nawet w malutkim oczku wodnym można posadzić lilie wodne, stworzyć żywy kącik przyjazny zwierzętom



Aniu e tam jak pod Grójcem


Andrzeju w tym roku będzie się działo, oj będzie

Małogosiu milej byłoby dla oka, gdyby każdy dbał o teren przed ogrodzeniem. Przed powstaniem chodnika nie sadziłem nic przed posesją, bo wiedziałem, że podczas prac wszystko mi zniszczą robotnicy . A gdy już zrobili to poza mną tylko jeden 'dom' wyrównał teren i wysypał żwirek. Reszta osób nawet nie wysiała trawy ... ludzie nie przykładają tak do tego uwagi jak ja, a szkoda. Oczko bez lilii wodnych nie ma sensu

Marysiu ja również zamierzam prowadzić uprawę sadu bez ŚOR. Tylko nie wiem czy jest naturalny sposób na parcha ? Odmiana Lobo, którą kupiłem jest szczególnie na niego wrażliwa . Ja ogórki sadzę z rozsady, mam obfite plony. Od trzech lat co 2-3 dzień zbieram dosłownie taczkę

Ewelinko coś mi się zdaje, że na jednym kuligu nie skończy się

- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Tam, gdzie natura jest u siebie
Witaj Seba. Działasz z wielkim rozmachem - sad owocowy, tunel 50 m
To już wchodzisz w profesjonalną produkcję
Z produkcją rozsad to może być dobry pomysł, zwłaszcza jak w okolicy nie ma takiego producenta. Pamiętam ceny sadzonek pomidorów na targu w ubiegłym roku. Zwalały z nóg
Na ogórki czy pomidory też znajdą się chętni, zwłaszcza z uprawy ekologicznej
Zakupy na giełdzie całkiem spore. Oby tylko odmiany Ci się zgadzały, bo z tymi handlarzami na sandomierskiej giełdzie to różnie bywa.
Masz może jakieś zdjęcie tunbergii ? Chyba co roku o niej myślę ale ciekawa jestem czy warta zachodu



Na ogórki czy pomidory też znajdą się chętni, zwłaszcza z uprawy ekologicznej

Zakupy na giełdzie całkiem spore. Oby tylko odmiany Ci się zgadzały, bo z tymi handlarzami na sandomierskiej giełdzie to różnie bywa.
Masz może jakieś zdjęcie tunbergii ? Chyba co roku o niej myślę ale ciekawa jestem czy warta zachodu

- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4626
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Tam, gdzie natura jest u siebie
Tunel foliowy 9x50m ... dopiero do mnie dotarło jaka to wielkość
Nasza hacjenda ma 16x17m czyli jest mniejsza od tego tunelu o 1/3
Pozazdrościć Sebastianie

Nasza hacjenda ma 16x17m czyli jest mniejsza od tego tunelu o 1/3
Pozazdrościć Sebastianie

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7193
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Tam, gdzie natura jest u siebie
Doczytałam, że ogórki sadzisz z rozsady. Podpowiedz mi proszę, kiedy siejesz ? Chyba muszę u siebie tak zrobić, bo coś kiepsko u mnie sobie radzą.
- Carmelka00
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 878
- Od: 25 lut 2015, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Tam, gdzie natura jest u siebie
Sebastian wierze ,że i staw kąpielowy u Ciebie zobaczę
miejsca widzę masz
a też mam rożę Bonica , uwielbiam ją ,rośnie jak szalona z tym ,że ja mam szpaler samych róż więc niech szaleje. 



-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Tam, gdzie natura jest u siebie
Jakie piękne hostowisko, Seba!
Oczka u mnie nie będzie, po pierwsze za mało miejsca, a po drugie - może ważniejsze - na działce mieszkają jeżyki, które spacerują po terenie, a już jeden młody utonął w zaniedbanym oczku sąsiadki.
M zakrył jej to oczko siatką, by uchronić pozostałe z pięcioosobowej rodzinki. Zresztą sąsiadka prawie na działce się nie pokazuje.
Coraz bliżej wiosny i takich ślicznych widoków, jakie prezentujesz na fotografii.


Oczka u mnie nie będzie, po pierwsze za mało miejsca, a po drugie - może ważniejsze - na działce mieszkają jeżyki, które spacerują po terenie, a już jeden młody utonął w zaniedbanym oczku sąsiadki.

Coraz bliżej wiosny i takich ślicznych widoków, jakie prezentujesz na fotografii.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Tam, gdzie natura jest u siebie
Sebastianie z przyjemnością przejrzałam twój wątek. Świetnie idzie ci realizacja twojego marzenia. Niestety życie nie zawsze liczy się z naszymi planami
Przykro mi bardzo, że nie możesz już dzielić swojej pasji z ukochaną babcią...
A jest czym się dzielić. Idziesz z pracami jak burza, widać rozmach w każdym twoim działaniu. Rabaty pięknie się prezentują, a oczko wodne
W pierwszym poście pisałeś o uprawie własnych arbuzów. Nigdy ich nie uprawiałam, a chciałabym spróbować. Czy to prawda, że swoje są o wiele smaczniejsze niż kupne? I czy są trudne w uprawie?

A jest czym się dzielić. Idziesz z pracami jak burza, widać rozmach w każdym twoim działaniu. Rabaty pięknie się prezentują, a oczko wodne

W pierwszym poście pisałeś o uprawie własnych arbuzów. Nigdy ich nie uprawiałam, a chciałabym spróbować. Czy to prawda, że swoje są o wiele smaczniejsze niż kupne? I czy są trudne w uprawie?
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Tam, gdzie natura jest u siebie

Zbliża się pierwszy konkretny podmuch wiosny, u części z Was nie ma już śladu po śniegu, pojawiają się pierwsze oznaki najpiękniejszej pory roku i świeci słońce


Różnią się one kolorami i porą kwitnienia, dzięki czemu przez dłuższy czas można cieszyć się ich widokiem, kiedy w ogrodzie większość roślin jest w uśpieniu .
W tym roku pierwszy pąki rozwinął 'Ruby Glow', bo już w pierwszych dniach lutego. Część z nich przemarzła, ale uchowało się kilka.

Wiozłem go do domu aż 300 km pociągiem, był dość mocno poturbowany i w ubiegłym sezonie nie kwitł . W tym roku ma kilkanaście kwiatów.
To czerwony bez nazwy. Sfotografowanie tej czerwieni to nie lada wyzwanie




'Arnold Promise' zakwita najpóźniej. Ma tylko dwa pączki lekko otworzone, poza tym mocno i przyjemnie pachnie - nie potrafię określić tego zapachu, jest specyficzny.

'Orange Beauty' rośnie blisko brzegu oczka, to najmniejszy oczar. Ostatnio okazało się, że w ubiegłym sezonie podkładka (oczar wirginijski) wybiła i całe swoje siły skupiła na tym pędzie ... przez co odmiana szlachetna nie urosła. To bardzo częste u oczarów i koniecznie trzeba usuwać od razu po zauważeniu odrostu .


To dzisiejszy widok na przedni ogród




W pokoju na parapecie mam amarylisy 'Belladonna' , łącznie pięć cebul. Pierwszą z nich kupiłem zimą ubiegłego roku. Po wsadzeniu wypuściła rozetę liści, ale po przeniesieniu w kwietniu do tunelu liście zaczęły marnieć . Myślałem, że ją przelałem




To strelicja królewska - zdobycz z jesiennej wyprzedaży w Obi. One zwykle są bardzo drogie, a mi udało się trafić na 50% obniżki ceny


Rozsada pelargonii rabatowej. Wysiałem mix odmian, trafiła mi się w paczce podwójna ilość nasion, więc stąd ich tak dużo, a nadmiaru nie chciałem wyrzucać. Siane były 23 stycznia, a pikowane dwa dni temu .

Kobee, tunbergie, koleusy i gazanie


A takie kwiaty wysiałem kilka dni temu

- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Tam, gdzie natura jest u siebie
Wiola nastawiam się głównie na sprzedaż świeżych warzyw, rozsady to tylko jako taki dodatkowy zarobek. W okolicy nie brakuje producentów rozsad, ale swoich klientów też mam
Brakuje producentów warzyw, znam tylko jedno gospodarstwo które prowadzi ekologiczną uprawę.
Wiem właśnie, że często handlarze oszukują co do odmian
Ale liczę na zgodność tego co kupiłem .
Niestety nie mam zdjęcia tunbergi - ale warto ją mieć
Andrzeju na dobry początek taki tunel
Miał być o szerokości 7 m, ale wziąłem większy
Małgosiu ogórki na rozsadę sieje się w drugiej połowie kwietnia, do wielodoniczek . Do doniczek też można, ale wtedy zajmą dużo miejsca.
Lenka kiedyś na pewno powstanie
Teraz i moje róże Bonica rosną w miejscu, gdzie mogą się swobodnie rozrastać, w towarzystwie hortensji bukietowych .
Lucynko u mnie kiedyś też jeż utopił się w oczku z powodu zbyt niskiego poziomu wody
Ale to było w drugim oczku, które mam na polu. Trzeba to cały czas kontrolować. Ślicznych widoków będzie coraz więcej 
Małgosiu (clem3) miło, że do mnie zawitałaś
Niestety z babcią już nigdy nie wypiję kawy na tarasie, ale na pewno patrzy na mnie z góry i mnie wspiera duchowo. Dziękuje za tak miłe słowa
Staram się spełniać moje ogrodowe marzenia, ale nie zawsze mam na nie czas.
Oczywiście, że swojskie arbuzy są lepsze ! A uprawa jest naprawdę prosta, jedyna 'trudność' jeśli można tak to nazwać, to zrobienie rozsady. Ale na pewno sobie z tym poradzisz. Na pw. wyślę Ci szczegóły

Wiem właśnie, że często handlarze oszukują co do odmian

Niestety nie mam zdjęcia tunbergi - ale warto ją mieć

Andrzeju na dobry początek taki tunel


Małgosiu ogórki na rozsadę sieje się w drugiej połowie kwietnia, do wielodoniczek . Do doniczek też można, ale wtedy zajmą dużo miejsca.
Lenka kiedyś na pewno powstanie

Lucynko u mnie kiedyś też jeż utopił się w oczku z powodu zbyt niskiego poziomu wody


Małgosiu (clem3) miło, że do mnie zawitałaś


Oczywiście, że swojskie arbuzy są lepsze ! A uprawa jest naprawdę prosta, jedyna 'trudność' jeśli można tak to nazwać, to zrobienie rozsady. Ale na pewno sobie z tym poradzisz. Na pw. wyślę Ci szczegóły

- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Tam, gdzie natura jest u siebie
Witaj, Seba.
Świetny ogród, świetny i ciekawy wątek.
Wszystko takie zadbane, przemyślane, wypielęgnowane, no czapki z głów.
Oczko także już przeze mnie jest podziwiane. Jest super.
Czy rośliny wodne kupujesz wysyłkowo?
Pozdrawiam.

Świetny ogród, świetny i ciekawy wątek.
Wszystko takie zadbane, przemyślane, wypielęgnowane, no czapki z głów.
Oczko także już przeze mnie jest podziwiane. Jest super.
Czy rośliny wodne kupujesz wysyłkowo?
Pozdrawiam.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1272
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Tam, gdzie natura jest u siebie
Witaj
Trochę mi ulżyło czytając o iglakach w Twoim ogrodzie, sentymencie Twojej mamy do nich
Że mogą być dobrym tłem dla innych roślin. Iglaki to mój kompleks
Ciekawe spostrzeżenia o oczarach, uczę się ich, chociaż mogłyby rosnąć szybciej! Byłam też w Lednicach, przywiozłam stamtąd niezłą kolekcję pachnących pelargonii. Byłam tam dwa lata temu, może trzy? Nie mogę się doczekać otwarcia granic, aby pojechać tam znowu, bardzo jestem ciekawa jak rozrosły się ogródki tematyczne i co nowego na grządkach?
Mam stamtąd nasiona tytoniu, nie zdążyłam go jeszcze wysiać.



Mam stamtąd nasiona tytoniu, nie zdążyłam go jeszcze wysiać.
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1730
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Tam, gdzie natura jest u siebie
Oczywiście kwiaty oczarów są piękne - ale też nawet jeśli kwiaty przemarzną to jesienią zawsze pozostają kolorowe liście
Ale kolekcja oczarów fajna
300km wiezienia musi się prędzej czy później opłacić 
U Ciebie jest jeszcze dość zimowo - ale ten śnieg to nawet pozytywna sprawa bo przynajmniej na jakiś czas problem suszy będzie zażegnany.
Życzę kwitnienia amarylisów
musi się w końcu udać 
Strelicja rewelacyjna, bardzo fajnie wygląda w takim wysokim naczyniu.
Powodzenia w wysiewach - będzie co oglądać latem



U Ciebie jest jeszcze dość zimowo - ale ten śnieg to nawet pozytywna sprawa bo przynajmniej na jakiś czas problem suszy będzie zażegnany.
Życzę kwitnienia amarylisów


Strelicja rewelacyjna, bardzo fajnie wygląda w takim wysokim naczyniu.
Powodzenia w wysiewach - będzie co oglądać latem
