Może pora trochę się przypomnieć?
Nie bardzo jest czym ale coś jestem winien kilku osobom a nie chciałbym uchodzić za niewdzięcznika.
Te dwie fotki to "dorobek" ostatnich miesięcy:
. . . nie cały dorobek,zapomniałem o Masdevalliach.Nawet nie wymienię co na tych fotkach jest.Za dużo by pisać.
Małgosiu,Alu,Dorotko,Dorotko,Patrycjo,Rysiu,Halinko,Asiu
W tym przypadku nie było podziału na dwa fora.Ciągle to jedna wielka rodzina storczykowa.
Ten widoczny kwitnący to od Rysi.
I w zbliżeniu:
I to jedyne moje nowe kwitnienie.
Tak na siłę to jeszcze jedno można by zaliczyć do nowych.To ten piegusek poniżej.Kwitł dwoma kwiatami,zrzucił je i wypuścił jeden:
. . .a to co kwitło kwitnie nadal.Tak prezentuje się "zbiorowo":
Na koniec chyba smutna,bo bez przyszłości,ciekawostka.Kiedyś dorodny storczyk /doniczka 14 cm/ dzisiaj prawie bez liści,stożka wzrostu,ale za to z takim dłuuugim,rekordowym u mnie,pędem.Popatrzcie:
Chyba tak się chce ze mną pożegnać.
Jeszcze dwa słowa w odpowiedzi.
gianna gdybym nie był takim mastodontem to zarumieniłbym się.Niemniej dziękuję.NG jeszcze mnie nie odkrył.
Asiu jak wyżej,dziękuję,miło mi.Aparat,niestety,bez rewelacji.Gorzej bo już prawie antyk.Stara cyfrówka Sonny.
Oj,chciałoby się lepszy.A tym wybieleniem nie strasz.
Gosiu,

już Ty wiesz za co.
Może jesień i zima będą łaskawsze i
wszyscy znajdziemy więcej czasu i ochoty na pisanie.Może i kwitnień będzie trochę.
Halinko,dziękuję i chyba nigdy nie przestanę dziękować.Dla Ciebie także

No i pokaż coś może.
Justynko,teraz będę miał ich więcej,więc zaglądaj,może i kwitnień będzie więcej.
Agnieszko,ale wysoko teraz noszę głowę.Taki doświadczony storczykarz i taki wpis.Chyba przeceniasz mnie.
A moje dendrobia?,dziwna sprawa bo nic wielkiego przy nich nie robię.Wszystkie D.P.stoją na wschodnim,kuchennym oknie podlewane jak phale,co 7-10 dni i tyle.No ale tak to już jest,u jednych to u innych tamto... i dobrze,bo ciekawie.Zapraszam,na kolejne /

/kwitnienia.
