siedzę w domu. Staram się pracować (tak, niedziela a ja pracuję-papierkowa robota), ale moje myśli ciągle biegną do storczyków, zerkam co chwilę na piękne Cattleya'e, jakieś mini storczyki do orchidariów. Pootwierałam sporo zakładek na przeglądarce i tak właśnie staram się nie-skupiać.
Storczykowa - vandy są piękne, ale nie planuję zakupu żadnej. Nie podoba mi się to, że tyle muszę na kwiaty czekać

Chyba, ze kupię kwitnącą... Sama wiesz, znasz się na nich bardzo dobrze, a ja na razie nie wgłębiam się w ich temat

Są dni - rzadkość - że jakoś mi mija ten pęd do nowych storczyków. Rozumiem, że muszę się jeszcze wiele nauczyć, ale ja jestem z tych niecierpliwych: wszystko i to teraz! Już!
Storczyki nauczą mnie cierpliwości, oj nauczą...
Jedyne co mnie powstrzymuje w tej chwili to zmniejszające się saldo na rachunku bankowym i nie opłacone jeszcze rachunki

Zahulałam, nie ma co...
Orchisowa gorączka!