Z suszą u siebie walczę (jak na razie udaje mi się ją jakoś oszukać podlewaniem) od 2017 roku i tak jak już wcześniej tutaj pisano drzewka w razie przesuszenia najpierw zrzucają owoce, potem liście a na końcu całe usychają niestety. Oczywiście przymrozki też mają negatywny wpływ na owocowanie (jak to mówią jak nie urok to ... przemarsz wojsk

). Dodatkowo na możliwość przesuszenia drzewek mają istotny wpływ podkładki, które często nie nadają się na określony typ naszej gleby, a my przy zakupie nie możemy dobrać sobie odmiany z najlepszym dla nas rodzajem podkładki.
