Opadające z drzew owoce

[gienia1230]

Opad czerwcowy.

To nie jest czerwcowe zrzucanie zawiązków. To samo dzieje się u nas na działkach. Jestem skłonna zgodzić się , że to efekt przymrozków. Z czereśni opadło mnóstwo już dużych owoców - została garstka akurat dla szpaków. To samo dzieje się w tej chwili z jabłoniami, ale nie z wszystkimi. W głębi działki, za domkiem jest zasłonięte dwa drzewka, grusza Leclerc i Koksa. Z tych drzewek nie opadł ani jeden owoc, nie były nawet muśnięte przymrozkiem . Natomiast u wszystkich, którzy mają drzewka w takim pasie , wzdłuż działkowej drogi i kwiaty miały leciutko zbrązowiałe po przymrozku, opadają owoce, nie wszystkie naraz, ale po 7-8 , nawet 10 codziennie. Owoce zupełnie zdrowe, gdyby chociaż były dojrzałe, kwaśne jeszcze, tylko do smażenia na dżem się nadają. Muszą mieć osłabione w jakimś sensie ogonki czy cóś! No bo jakieś wytłumaczenie musi być

[Rossynant]

Drzewa są wyraźnie słabe po poprzedniej suszy, wiosną też im sucho było, a przymrozki do tego na dokładkę. Sorry, taki mamy klimat

[garom]

Z suszą u siebie walczę (jak na razie udaje mi się ją jakoś oszukać podlewaniem) od 2017 roku i tak jak już wcześniej tutaj pisano drzewka w razie przesuszenia najpierw zrzucają owoce, potem liście a na końcu całe usychają niestety. Oczywiście przymrozki też mają negatywny wpływ na owocowanie (jak to mówią jak nie urok to ... przemarsz wojsk ). Dodatkowo na możliwość przesuszenia drzewek mają istotny wpływ podkładki, które często nie nadają się na określony typ naszej gleby, a my przy zakupie nie możemy dobrać sobie odmiany z najlepszym dla nas rodzajem podkładki.

[berthold61]

Z suszą u siebie walczę (jak na razie udaje mi się ją jakoś oszukać podlewaniem) od 2017 roku i tak jak już wcześniej tutaj pisano drzewka w razie przesuszenia najpierw zrzucają owoce, potem liście a na końcu całe usychają niestety. Oczywiście przymrozki też mają negatywny wpływ na owocowanie (jak to mówią jak nie urok to ... przemarsz wojsk ). Dodatkowo na możliwość przesuszenia drzewek mają istotny wpływ podkładki, które często nie nadają się na określony typ naszej gleby, a my przy zakupie nie możemy dobrać sobie odmiany z najlepszym dla nas rodzajem podkładki.

Chyba o te podkładki i kombinacje genetyczne chodzi , wszystkie drzewka kupione w szkółkach czy marketach są w tym roku w wyjątkowo słabej kondycji pogoda itc ale mam jedną siewkę starej węgierki gdzieś ukradzioną i jako jedyna nie ma ani mszyc i trzyma owoce jak by nigdy nic .