Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
mandorla
200p
200p
Posty: 425
Od: 12 paź 2018, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Aaa, to tu założyłaś wątek... :wink:
Faktycznie, zupełnie nietrafiony tytuł, fajny kawałek ziemi z dużym potencjałem. Kto wie, jakie jeszcze skarby poznajdujesz w tych chaszczach! Działaj, działaj i pokazuj efekty! :D
Pozdrawiam słonecznie, Ika
Awatar użytkownika
acia1065
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1091
Od: 7 sty 2014, o 14:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kłaj - Małopolska
Kontakt:

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

W altance pełno skarbów, myślę, że jak będzie ciepło i zaczniesz ogarniać to, co na zewnątrz to też będzie wiele ciekawych roślin.
Beata
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11752
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Witaj:)

Bardzo obiecująco zapowiada się Twój wątek ;:108 Działka ma potencjał.Na pewno wszystko ogarniesz.
Warzywka od niedawna mnie interesują, na początku skupiałam się głównie na różach.Też lubię co nie co podjeść.
A drzewka owocowe masz u siebie?
A że lubię pizzę ;:oj
Awatar użytkownika
coco12
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1257
Od: 4 sie 2008, o 12:32
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Zajrzałam do Ciebie , bo twoja działka bardzo przypomina moją z monentu kiedy ją wzieliśmy. Widzę , że masz w planach warzywnik , ja niewyobrażam sobie dziaki bez warzyw, więc będę ci bardzo kibicować aby wszystko było tak jak chcesz. ;:215
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1349
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Coś większa się wydaje ta działeczka od opisu w Klubie... Po wpisaniu Peacock Orchid wyskakuje mi tylko acidantera i plejone, jaki kolor ma Twoja? ;)
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2914
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

ed04 pisze:Szczerze mówiąc to myślałem że będzie gorzej w altanie. Moim zdaniem jest nieźle,.
Ja też tak uważam, widywałam takie altany że tylko odbezpieczony granat mógł pomóc :wink: a tu jest całkiem ok, oprócz bałaganu z którym się szybko uporasz ;:333
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Dobry wieczór wszystkim i witam w moim pięknym "bajzlu". :D
Właśnie wróciłam ze sprzątania na działce, które zajęło mi dziś 9 godzin. Tak, na działce byłam ok. 9, wróciłam chwilkę temu. :D Już ciemno, a ja jak głupia z latarką wracam.
Nie mogę powiedzieć, że jest porządek, bo wciąż nieład, są i meble do rozbiórki, i ciężki sprzęt do wyniesienia, i myszy do wygonienia, w sumie to dopiero zrobiłam dziś z mamą podwaliny pod właściwe porządki. Odgruzowanie, można byłoby rzec. W sumie wyniosłam dziś 20 120L worków na śmieci + kilka 60L. Wolę nie liczyć, ile kilometrów nabiłam bieganiem z działki do kontenerów dźwigając masakrycznie ciężkie wory. ;:306 Ale moje mięśnie nie będą jutro zachwycone.
W altance znalazłam wszystko, od porwanych namiotów po prezerwatywy. No i puszki, samych puszek wyniosłam 1,5 wielkiego wora. Gratka dla zbieraczy.
Znalazłam też najprawdziwszą tarantulę ukraińską i gromadę zaleszczotków - polskich malutkich skorpioników. :D Niestety tempo pracy było takie, że nie zdążyłam zrobić im zdjęć.
Rozeznanie: grzyb jednak jest, dach do naprawy, dziury w ścianach do uszczelnienia, okna do wstawienia, główne drzwi w altance do wymiany. Lodówkę muszę wynieść, bo może i działa, ale jest paskudna, zagrzybiona i porośnięta pleśnią - nie zaryzykuję wsadzania tam jedzenia. Nie wiem tylko jeszcze, jak ją wyniosę, bo ciężkie diabelstwo.
Piwnica zalana, woda sięga do uda. Przyczyną - oczywiście wody gruntowe. Będziemy kombinować.
Teren zielony jeszcze nieruszony, ale jestem umówiona z gospodarzem ogródków na ścinanie chorych drzew owocowych na sobotę. Myślałam, że może jeszcze coś z nich będzie, że uda się odratować - ale gospodarz przyszedł, popatrzył, postukał, obłamał korę i bez wahania powiedział, żeby ciąć jak najszybciej, bo nie dość, że zaniedbanie, to rak.

Zdjęcia wstawię, jak będę przy komputerze, bo trochę oczywiście mam. :)
Drako, moja ma być biała. Druga nazwa to chyba właśnie acidanthera. Cebulki kupione za grosze w bardzo fajnym, amerykańskim sklepie, który niedawno u mnie otworzyli - bodajże 5 zł za 15 cebulek.
Awatar użytkownika
wiewioreczka
500p
500p
Posty: 903
Od: 11 maja 2012, o 23:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jaworzno.... Śląsk

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Porządki rozpoczęte to najważniejsze i fajnie, że dało się do worków zapakować :D Kilkometrowe rury, trzymające kilkumetrowy gumolit robiący za dach za nic nie chciały wejść do wora ;:223 Hitem była bańka po mleku i klapa od malucha ;:130

Czekam na zdjęcia ;:oj
Pozdrawiam ciepło :D
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Wiktorio, rozejrzyj się za panami - złomiarzami, wystarczy dać im cynk i chętnie sami zabiorą taki skarb. Ostro się wzięłaś do roboty! I skąd znasz się na takich pająkach i skorpionach ?
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Dobrze,że tam masz rodziców do pomocy, bo samemu stanąć nagle przed takim wyzwaniem to nie wiadomo w co ręce włożyć. A tak to tata zawsze coś wymyśli, tu dorobi, tam zaklei i nie trzeba szukać majstrów co kupę kasy i czaasu zabiorą.
Masz plany odnawiania altany żeby np w niej można było w sezonie letnim pomieszkiwać czy zwyczajnie chcesz ją doprowadzić do ładu żeby było gdzie gatki przebrać?
Z grzybem to może być ciężko. Ta piwnica zalana też niezbyt fajnie.
Ale no jakoś wybrniecie, nie ma wyjścia.
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

wiewióreczko, nie wszystko dało się zapakować do worków. Niestety ;:306 Sporo rzeczy "niegabarytowych" trzeba było wytargać z działki osobno. A sporo jeszcze zostało i czeka na męską pomoc. Parę rzeczy tata musi też przyjść i po prostu mi rozwalić, żeby dało się tego pozbyć w kawałkach - robót w ogrodzie nie cierpi, ale na pewno będzie cieszył się jak mały chłopiec, że w końcu może coś zniszczyć. ;)
Ale klapy od malucha nie mam, to faktycznie rarytas. :;230 Chyba bym zdębiała, gdybym zobaczyła taką na działce.
Dziękuję za pozdrowienia i pozdrawiam również!

anido, profesjonalistą żadnym nie jestem, ale pajęczaki lubię. :) I węże. Jak już będę na swoim, to na pewno sobie jakieś sprawię, choć tutaj węże jednak królują nad pająkami - wielki, klasyczny boas to moje marzenie.

Tu już odgruzowane, efekt dłuuugiej pracy. :D

Obrazek
Znalazła się jedna niewybita szyba! Cud. No i chyba mam pompę do wypompowywania wody z piwnicy - nie wiem, czy to pompa, wygląda jak pompa, zobaczy się po spytaniu kogoś, kto się na tym zna.

Obrazek
Jak patrzeć na to zdjęcie, to nawet wygląda to całkiem ładnie. ;:224 Te azalie trochę ratują. Stół odnaleziony, złożony, trochę połamany przy jednej nodze, ale trzyma się. Wymyłam go chusteczkami antybakteryjnymi na tyle, na ile dałam radę - odkażony jeszcze trochę posłuży, przynajmniej dopóki nie znajdzie się coś na zamianę.


Obrazek
Sprzęt odłożony do wyczyszczenia i dokładniejszego przejrzenia. Przy rzeczach podłączanych do prądu muszę jeszcze sprawdzić, czy działają.

Obrazek
Takie wory nosiłam. Tylko w tę i z powrotem od kontenera. Nie chcę wiedzieć, co musieli sobie myśleć pozostali działkowicze, widząc, jak zasuwam z workami praktycznie większymi od siebie po kilkadziesiąt razy. :;230

Obrazek
Przydatny sprzęt odnaleziony po odgruzowaniu.

Obrazek
Półki wyczyszczone, odśmiecone i wymyte chusteczkami antybakteryjnymi. Znalazło się przy okazji duuużo desek. Nie wiem, co sąsiad chciał robić, ale części z nich nawet nie odpakował, więc może coś będę budować.
No i mam nasionka kilku kwiatów... przeterminowały się po prawdzie w 2014... :;230 ale może coś wzejdzie.

Obrazek
Odgruzowana mini "kuchnia" - no, po wywaleniu lodówki to z asortymentu kuchennego tu nic nie zostanie. A trzeba ją wywalić, no bo co się zrobi, zagrzybiona na amen i przesiąknięta tym grzybem i zgnilizną. Nie nadaje się do kontaktu z żywnością.

Obrazek
Coś, co mojej mamie się niesamowicie spodobało i nie pozwoliła tego wyrzucać - mi też się w sumie podoba, fajne i w "starym stylu".

Obrazek
Po zdjęciu wykładziny odsłoniła się klapa - to właśnie ona kryje wejście do piwnicy. Powiem szczerze, że po otwarciu ukazała się scena jak z horroru - wielgachna pajęczyna z milionem kokonów, ciemność, do tego do połowy zatopiona w wodzie drabina. Przerażające ;:306 No ale będzie trzeba coś z tym zrobić.


Foxowa, mama to jeszcze chce pomagać i to bardzo dobrze dla mnie - choć ciężkich prac jej nie wolno, więc co najwyżej pozamiata czy coś wyczyści, ale - pomaga, służy radą i no cieszę się, że mam towarzystwo na tej działce. :)
Tata jest... bardzo... niechętny i nieprzychylnie nastawiony do całej tej działki, ale jeśli bardzo trzeba, nie ma innego wyjścia i się go bardzo ładnie poprosi (i zrobi coś wypasionego, co lubi na obiad), to przyjdzie i coś zrobi, choć do większej pracy raczej nie mam co go angażować.
Tak, altanę zamierzam doprowadzić do stanu używalności, jak najbardziej. Ten duży pokój chcę przerobić na mini-kuchnię, gdzie będę mogła przygotowywać przetwory, gdzie będzie można zjeść, wstawić jakiś najprostszy piecyk, żeby dało się ogrzać pomieszczenie. Ale to wszystko plany długoterminowe. No i do pomieszkiwania tam nie bardzo, bo nawet toalety nie ma, że o łazience nie wspomnę.
Piwnicę, jeśli się uda, przerobię na składzik na warzywa, słoiki z przetworami czy cebulki roślin - ale do tego trzeba wykombinować coś, żeby jej nie zalewało.

O, udało mi się jeszcze znaleźć zdjęcie, które zrobiła mi mama. ;) Z odnalezioną w stercie rzeczy, starą kosą. Bardzo mi się podoba, choć użyteczność ma już raczej średnią. :D Ale prawdziwa kosa kosiarza śmierci.

Obrazek
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Naprawdę masz tam skarby. Widzę dużo pożytecznych narzędzi. Sama bym tak cchciała żeby mi ktoś takie coś zostawił. To kilka złotych zaoszczędzone szczególnie jak to dobrze ddziała to rarytas.
Już ten domek zaczyna wyglądać lepiej, tylko ten grzyb martwiący. Pewnie trzeba będzie zrobić odgrzybianie. Ale to raczej po osuszania piwnicy.
Wieszak faktycznie uroczy.

Ja do listy znalezisk dopisać mogę wykonaną spod ziemi balię metalową i ...części nagrobków, krzyże, żelazne ppostacie świętych. Podejrzewam, że kradzione na sprzedaż. Prócz tego masa rzeczy codziennego użytku głównie wykopywana spod ziemi spalona.

a z tymi chusteczkami to nie lepiej przejechać cifem domestosem czy czymś w tym stylu?
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Pod ziemią to ja na pewno mam jakieś "skarby", jedną rurę czuję nawet pod stopami, ale jest tak głęboko, że pewnie wyciągnę ją dopiero przy przekopywaniu. :lol:

Jeśli chodzi o chusteczki, to półśrodek. Nie chciałam używać ciężkiej chemii, póki nie mam wody do przemycia potem powierzchni. A niezbyt mi się widzi nosić taki kawał po kilkanaście baniaków. Na zimę woda jest u mnie na działkach odłączona, włączają bodajże pod koniec marca. :)
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Senior
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2177
Od: 1 sty 2017, o 01:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Wiktorio przeczytałem cały wątek i będę kibicował. Już teraz widać kobiecą rękę, po uprzątnięciu wnętrze zrobiło się całkiem przytulne.
x-Z-a klon
---
Posty: 315
Od: 11 lut 2019, o 12:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Nie wiesz jak bardzo Ci zazdroszczę. Taka działka to skarb. Dawaj jak najwięcej zdjęć..
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”