Miejsce na ziemi Ave- cz. 6

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Miejsce na ziemi Ave- cz. 6

Post »

Jajka śliczne, a i wiosna u Ciebie zaawansowana. Nic tylko cupnąc w kąciku i podziwiać. Wproszę się więc do Twojego wątku...
pozdrawiam Marzena
ida74
---
Posty: 4354
Od: 10 kwie 2008, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nad stawem

Re: Miejsce na ziemi Ave- cz. 6

Post »

Ty to mi zawsze najgorszy humor poprawisz ;:79
Awatar użytkownika
kubanki
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1981
Od: 28 sie 2008, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Miejsce na ziemi Ave- cz. 6

Post »

Ewo, część ludzi się żegna, a ja do Ciebie znów trafiam, tym razem z pożegnalnego wątku właśnie, by się ponownie przywitać.
I na dzień dobry mówię. Te dwa jaja, które na końcu pokazałaś są piękne. Maki mnie absolutnie oczarowały.
Czekam na nowości z ogrodu :) U mnie też powolutku w tym roku wszystko rusza. Jak zaglądam do niektórych ogrodów, gdzie krokusy już przekwitają, forsycje kwitną na całego, to zazdroszczę normalnie...
Ania
Mój ogród cz. 1, cz. 2
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Miejsce na ziemi Ave- cz. 6

Post »

Jesteś zbyt skromna. Śliczne jaja. Szczególnie to z makami - rewelacja! Masz talent w łapkach Ewciu ;:180
Z różami mam podobnie...Strach patrzeć i pewnie jak co roku ostre cięcie przy ziemi mnie czeka.
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Miejsce na ziemi Ave- cz. 6

Post »

Wiesz Ave, chyba masz rację, że zainteresowałaś się rugosami. U mnie pogrom rózany, po prostu horror...galijki pewnie w tym roku nie zakwitną, dwie pnące i Westerland wypadły, Graham, Mary Rose i Jasmina ledwo zipią. Nie no, naprawdę szkoda się z koniem kopać, trzeba sadzić mocniejsze okazy. Nevada, Fruhlingsgold i młodziutka Therese Bugnet - zero strat. O, i to są róze.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Miejsce na ziemi Ave- cz. 6

Post »

Nooo, u mnie młoda sadzonka Red Dagmar Hastrup - zieloniutka - wypuszcza nowe listki - jakby w ogóle zimy nie było ... Tereska (Therese Bugnet Rosa) też w porządku...

Tak 100krociu - jak powiedziałas - nie ma sie co z koniem kopać - ja tez mam dosyć... u mnie tez pogrom... grzebałam trochę w kopcach - masakra... nie wiem co da rade wystartować, już nawet nie od ziemi, ale SPOD ziemi... ;:145
Ja stawiam na rugosy... bo choć może nie mają wysmakowanych kwiatów... ale za to przeżywają bez strat takie bezśnieżne zimy i chore temperatury... ;:108 no i te płatki na konfiturki różane też nie są bez znaczenia :uszy

Robaczku Poznański - fotki... no będą, będą... jak aparat pozwoli się zabrać... na działkę ;:224

Iduś - no , bardzo się cieszę, że umiem nastrój poprawić...

Marzenko-Sosenko - zapraszam, zapraszam, miło mi będzie z Tobą pogawędzić :)

Aniu-Kubanki - czy Ty tez masz to wrażenie, ze niektórzy swoje ogródki ...podgrzewają ? czy cuś... ? ;230

Tu.jko - ja dzisiaj właśnie podgladałam swoje różydełka... i szkoda gadać... ;:185
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Miejsce na ziemi Ave- cz. 6

Post »

byłam dzisiaj w Castoramie... Połówek latał za bloczkami i zaprawami, a ja... no przeszłam się do ogrodowego... i wyszłam z berberysem bordowym w kapersie (10 szt za 16 zł) i dwoma forsycjami w doniczkach (dwie różne odmiany, Weekend i Minigold, po 10 zł , bo moja stara forsycja dogorywa.... kolejne gałęzie ma do wycięcia...
Kupiłam też Aliette i będę lać na ziemię, te opieńki jesienią nieźle mnie nastraszyły...
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Miejsce na ziemi Ave- cz. 6

Post »

Nic nie mówcie o mrozach. Mnie przez święta pomarzły sadzonki pelargonii, a przecież podgrzewałam je cały czas zniczami, ech...zkoda gadać, a już tak się cieszyłam, że będę mieć latem kolorowo od pelargonii, bo wreszcie udało mi się przezimowac stare z tamtego sezonu.
Zakupy bardzo fajne, pogratulować.
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Miejsce na ziemi Ave- cz. 6

Post »

uuuuu, to przykre... a nie uda Ci się zrobić jeszcze paru sadzonek ?
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Miejsce na ziemi Ave- cz. 6

Post »

Ewa, jakoś się zagubiłyśmy po drodze, a więc przychodzę do ciebie na nowo. Też robię zakupki na pocieszenie zimowych strat, choć jeśli chodzi o róże, to czekam. Może odbiją. Tak jak było w zeszłym roku, gdy spisałam niektóre różyce na straty, ale wykazały upartą wolę życia i ładnie odrosły.
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Miejsce na ziemi Ave- cz. 6

Post »

Witaj Wandeczko :wit
Mam nadzieję, że niektóre moje "czarnidła" też dadzą radę i odbiją nawet od... korzeni...
na razie muszę cierpliwie czekać...
jak będę teraz na działce może rozgarnę kopczyki... mrozy chyba nie wrócą...

Musze też odsunąć ziemię od bzów - jesienią wyrównywaliśmy wokół nich teren i chyba za bardzo je przysypałam... czytałam ostatnio, że zbyt wysokie przysypanie pni może powodować zgorzel pni (duszenie się krzewów i drzew).
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Miejsce na ziemi Ave- cz. 6

Post »

A wiesz, Ewo, ja swoim różom już dawno kopczyki rozgarnęłam,
chodziłam z rękami zdrapanymi do łokci, tak się broniły,
chyba przeczuwały te -7 dzisiejszej nocy :roll: - mam nadzieję, że im nic się nie stało,
bo główną zimę mroźną nawet dobrze u mnie przetrwały - było jednak trochę śniegu i to widać na pędach.
Najlepiej u mnie zimuje róża babcina, może to jakaś stulistna.
Kilka pnących okryłam chochołem z siana, powinno być lepiej niż ubiegłej zimy, ale pewności jeszcze nie mam.
Na pewno nie przemarzł Alchymist, a jak Twój się ma?
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Miejsce na ziemi Ave- cz. 6

Post »

Ave, czekam na Twoje cudne bzy ;:170 moje jeszcze malutkie, ale mają urocze pączki. A rozyczki odbija na pewno od korzenia, trzymam kciuki :uszy
Miłego dnia!
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
Miiriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6147
Od: 13 maja 2007, o 00:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Miejsce na ziemi Ave- cz. 6

Post »

Ewuś .. przyszłam , zaznaczam - na jutrzejszą lekturę zagubione 11 stron. :) :) :)
Pozostawić ciepły ślad na czyjejś ręce... - Bernadetta
Zapraszam pod Krzywą Jabłoń: Miiriam ; Rok 2012 ; Rok 2013
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Miejsce na ziemi Ave- cz. 6

Post »

Miłej lektury Bernadetko-Miiriam :wit

Robaczku Poznański - bzy sie ruszyły.. mają zielone zaczątki liści :D

Elu-Elsi - ja swojego Alchymista jeszcze nie odkryłam... i kopiec jeszcze ma... ale za dobrze nie jest... bo on w ubiegłym roku był przesadzany i trochę to odchorował, nie wiem jak sobie dał radę z tą zwariowaną zimą...mam nadzieje, że jednak dał radę i po odbudowaniu mocno przyciętej korony znowu mnie zachwyci. Daje mu na razie spokój.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”