Aniu na witaminki zapraszam serdecznie
U zimowitów troszkę kłopotliwe są te ogromne wiosną liście, gdyby nie one dałoby się je w wiele miejsc w ogródku wcisnąć. Ja też mam ochotę dokupić sobie jeszcze ze 3 odmiany, ale bardzo się zastanawiam gdzie je wcisnąć przez liście właśnie
Bożenko ten pełny zimowit to Waterlily , sadziłam go w zeszłym roku jesienią, a w tym ma już piękny bukiet kwiatów. Przyrasta świetnie
Co do witaminek, czy zgodzisz się ze mną, że najsmaczniejsze są takie prosto z drzewa , koniecznie nie umyte
Moniś, niestety zimowity mają to do siebie, że się wykładają, moje to już okropnie, bo cebule są praktycznie na wierzchu. Jak tylko przekwitną koniecznie muszę je przesadzić, chociaż to dla nich nie najlepsza pora, najlepiej je przesadzać latem, po zaschnięciu liści, no ale niestety nie mogę czekać, bo cebule zimą zmarzną.
Jacku zimowity faktycznie rozrastają się szybciuteńko, bardzo szybko tworzą piękne bukiety

Ja też chcę jeszcze dokupić sobie ze 2-3 odmiany, mam wielką ochotę na białego pełnego, ale na razie cena mnie odstrasza
