Mój ogród - Ewelina - 2009r. cz.3
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój ogród - Ewelina - 2009r. cz.3
Będę na pewno tuzinkowa ze swoją opinią, ale nie szkodzi.Ogród bajecznie cudowny, skąd może brać się tyle wspaniałych pomysłów, tyle energii i zaangażowania w to, co się robi.Pozdrawiam i czekam na wiosnę,żebym mogła dalej podziwiać.
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród - Ewelina - 2009r. cz.3
Obudziłam się , obudziłamBabopielka pisze:Ewelina - widać ,że wiosna blisko, bo się obudziłaś z zimowego snu![]()
Fajnie ,że jesteś bo ja lubię do Ciebie zaglądać i podziwiać Twój ogród![]()
Mojemu M też się podoba i razem oglądamy Twoje włości![]()
Mąż podziwia Twoje Rh i sosny ,a ja całą resztę

Wnioski z obchodu ogrodu nie w pełni optymistyczne - masa śmieci wszędzie - liści zgniłych ,szaro-burego igliwia ( a przecież na jesieni wszystko było uprzątnięte - ja nie wiem , skąd to się znowu wzięło!!!) . Krzaczory trzeba ciąć. No i niestety nie obeszło się bez przemrożeń : trochę "dostały w ucho" moje RODODENDRONY - mają miejscami przemarznięte liście i niektóre pąki




Prace trzeba będzie przełożyć na następny tydzień , bo od jutra znowu ma być bardziej zimowo...
- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Mój ogród - Ewelina - 2009r. cz.3
Tak, tego mi było trzeba - twojej wizytówki



serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
Re: Mój ogród - Ewelina - 2009r. cz.3
Ewelino, cudownie że znów jesteś z nami. Wizytówka piękna. Miałaś chyba problem z wyborem zdjęć, bo w twoim wątku jest ich tyle i wszystkie piękne.
Moja laurowiśnia, też ma dużo brunatno-bordowych liści. Czy to znaczy, że przemarzła? Jak dotąd nigdy nie miałam problemu z laurowiśnią. Zawsze dzielnie znosiła zimę. W tym roku rzeczywiście wygląda inaczej. Co z tymi liśćmi Ewelino? Czy powinno się w takiej sytuacji przyciąć laurowiśnię?
Moja laurowiśnia, też ma dużo brunatno-bordowych liści. Czy to znaczy, że przemarzła? Jak dotąd nigdy nie miałam problemu z laurowiśnią. Zawsze dzielnie znosiła zimę. W tym roku rzeczywiście wygląda inaczej. Co z tymi liśćmi Ewelino? Czy powinno się w takiej sytuacji przyciąć laurowiśnię?
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród - Ewelina - 2009r. cz.3
Iza - rzeczywiście - miałam duuuży problem z wyborem zdjęć , bo...chciałabym pokazać wszystko ! A ja nie umiem się zdecydować[Iza] pisze:Ewelino, cudownie że znów jesteś z nami. Wizytówka piękna. Miałaś chyba problem z wyborem zdjęć, bo w twoim wątku jest ich tyle i wszystkie piękne.
Moja laurowiśnia, też ma dużo brunatno-bordowych liści. Czy to znaczy, że przemarzła? Jak dotąd nigdy nie miałam problemu z laurowiśnią. Zawsze dzielnie znosiła zimę. W tym roku rzeczywiście wygląda inaczej. Co z tymi liśćmi Ewelino? Czy powinno się w takiej sytuacji przyciąć laurowiśnię?

Co do LAUROWIŚNI - tak , przemarznięte liście robią się brunatne.Nic z nich już nie będzie. Ja je poobrywam ( inaczej i tak spadną , tyle ,że przez dłuższy czas będą szpecić krzew). Gdy ruszy wegetacja z pąków uśpionych wypuszczą nowe - tak było już któregoś roku , gdy krzew przemarzł.Niestety to trochę potrwa

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród - Ewelina - 2009r. cz.3
Witaj EWELINKO - fajnie że zbliża się wiosna , więc myślę, ze będziesz pokazywała na forum swoje cudowne roślinki i piękne aranżacje.
Ja Twój ogród obejrzałam kilka razy od początku do końca i dalej do niego wracam , nie pisałam nic , bo cóż ja mogę napisać, przecież Ty wszystko wiesz o roślinach i nie tylko , a to,że jest pięknie , to wszyscy Ci to mówią.
Chciałam Ci tylko powiedzieć , że rośliny w moim ogrodzie są jakieś dziwne ,poprzemarzały niektóre iglaki , kalina wonna , natomiast różaneczniki i azalie ani śladu uszkodzeń. Róża pnąca przy metalowej pergoli ma zielone pędy , trochę to dla mnie nielogiczne. Laurowiśni pozbyłam się zbyt pochopnie po którejś zimie, gdyż miała brunatne liście, a może by się zregenerowała,ąle jeszcze wtedy nie było forum i nie miałam skąd czerpać wiedzy.


Ja Twój ogród obejrzałam kilka razy od początku do końca i dalej do niego wracam , nie pisałam nic , bo cóż ja mogę napisać, przecież Ty wszystko wiesz o roślinach i nie tylko , a to,że jest pięknie , to wszyscy Ci to mówią.

Chciałam Ci tylko powiedzieć , że rośliny w moim ogrodzie są jakieś dziwne ,poprzemarzały niektóre iglaki , kalina wonna , natomiast różaneczniki i azalie ani śladu uszkodzeń. Róża pnąca przy metalowej pergoli ma zielone pędy , trochę to dla mnie nielogiczne. Laurowiśni pozbyłam się zbyt pochopnie po którejś zimie, gdyż miała brunatne liście, a może by się zregenerowała,ąle jeszcze wtedy nie było forum i nie miałam skąd czerpać wiedzy.



- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród - Ewelina - 2009r. cz.3
Miło mi Cię gościć , Tajka, w moim przyprószonym śniegiem ogrodzieTajka pisze: rośliny w moim ogrodzie są jakieś dziwne ,poprzemarzały niektóre iglaki , kalina wonna , natomiast różaneczniki i azalie ani śladu uszkodzeń. Róża pnąca przy metalowej pergoli ma zielone pędy , trochę to dla mnie nielogiczne. Laurowiśni pozbyłam się zbyt pochopnie po którejś zimie, gdyż miała brunatne liście, a może by się zregenerowała,ąle jeszcze wtedy nie było forum i nie miałam skąd czerpać wiedzy.![]()
![]()

Na przemarzanie roślin nie ma reguły- oczywiście są rośliny całkiem nieodporne na mróz i te raczej nawet niezbyt mroźnej polskiej zimy nie przeżyją , ale te uprawiane w ogrodach (teoretycznie mrozoodporne)też mogą reagować " dziwnie".Weźmy dwa krzewy rododendronów tej samej odmiany : jeden może przemarznąć przy temp. poniżej -18, -20st.C.jeśli rośnie w miejscu wietrznym, nieosłoniętym, blisko muru, był w kiepskiej formie już na jesieni, a na dodatek nie zgromadził odpowiedniej ilości wilgoci "na zapas" . Dotyczy to także iglaków. Drugi rododendron był całkiem zdrowy, dobrze podlany , a więc i "napity" jesienią i ma stanowisko w miejscu półcienistym , ale zacisznym , osłoniętym od lodowatych wiatrów - no i temu nic nie będzie. Twoja róża na metalowej pergoli rzeczywiście miała teoretycznie kiepskie szanse , ale ...może to wyjątkowo silna , odporna odmiana, a pergola rośnie w stosunkowo ciepłym , osłoniętym miejscu? Ważne ,że przeżyła

Co do LAUROWIŚNI - faktycznie szkoda ,że się jej pozbyłaś- to krzew , który ma silną zdolność regeneracji , odbija ścięty nawet nisko przy ziemi.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród - Ewelina - 2009r. cz.3
Dziękuję EWELINKO - za tak obszerne wyjaśnienie powodu dziwnych zachowań roślin.




Re: Mój ogród - Ewelina - 2009r. cz.3
Witaj Ewelinko
Już tak ładnie słoneczko świeciło a dzisiaj brrrr...nawrót zimy. Tęsknię za ciepełkiem, za wiosną.

Już tak ładnie słoneczko świeciło a dzisiaj brrrr...nawrót zimy. Tęsknię za ciepełkiem, za wiosną.

Pozdrawiam serdecznie Alina
Ze śmietniska do rajskiego ogrodu
Ze śmietniska do rajskiego ogrodu
Re: Mój ogród - Ewelina - 2009r. cz.3
Witaj Ewelinko,
niestety, znowu mamy nawrót zimy, więc wiosna musi jeszcze chwilkę poczekać
Ja wczoraj wykorzystałam ładny dzień i trochę popracowałam w ogrodzie - przycinałam krzewy -co czuję w kościach do dzisiaj
W ogrodzie po zimie jest tyle do zrobienia, że ten dzisiejszy atak zimy trochę mnie zdenerwował
Przyłączam się do zachwytów nad Twoją wizytówką - ja również należę do admiratorów Twojego ogrodu :P
Pozdrawiam cieplutko
niestety, znowu mamy nawrót zimy, więc wiosna musi jeszcze chwilkę poczekać

Ja wczoraj wykorzystałam ładny dzień i trochę popracowałam w ogrodzie - przycinałam krzewy -co czuję w kościach do dzisiaj

W ogrodzie po zimie jest tyle do zrobienia, że ten dzisiejszy atak zimy trochę mnie zdenerwował

Przyłączam się do zachwytów nad Twoją wizytówką - ja również należę do admiratorów Twojego ogrodu :P
Pozdrawiam cieplutko

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród - Ewelina - 2009r. cz.3
Ewelinko, piękna wizytówka
Cieszę się, że znów jesteś aktywna

Cieszę się, że znów jesteś aktywna

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Mój ogród - Ewelina - 2009r. cz.3
Poglądam Ewelino co robisz w ogrodzie, żeby zaplanować przyszły tydzień - u mnie wszytko później. I widzę, że będę miała troszkę czasu na forum, bo prace ogrodnicze u Ciebie na pół gwizdka. Pozdrawiam wiosennie 

- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogród - Ewelina - 2009r. cz.3
Ewelino, i ja się wczoraj wciągnęłam i choć jestem na bieżąco z historią ogrodu (jak pisałam, przeglądałam niedawno wszystkie części wątku), to z przyjemnością zaliczyłam powtórkę w pigułce. Ja nie zdążyłam w te ładne dni przyciąć krzewów, czaiłam się trochę z powodu zapowiadanych mrozów i trochę żałuję, bo potem prace się mocno nawarstwią.
Z niecierpliwością czekam na wiosenne widoki z ogrodu, w szczególności skalniakowe.
Z niecierpliwością czekam na wiosenne widoki z ogrodu, w szczególności skalniakowe.
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród - Ewelina - 2009r. cz.3
Zwariowałam !!! Zamówiłam 10 odmian FUKSJI
A wszystko przez Bożenę - Babopielkę , bo tak mi się spodobały kwiaty jej licznych odmian ,że zaczęłam przeglądać internet - co też jest w ofercie ...no i znalazłam taaaką stronę http://www.fuksje.pl , którą może znacie , a jeśli nie - koniecznie przejrzyjcie ! Tyle odmian , że oczy oderwać trudno. Straciłam rachubę czasu , ale co tam ! teraz zmykam spać , może przyśnią mi się kolorowe baletniczki - kwiaty fuksji ? Kto wie?
Dobranoc...

Dobranoc...
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród - Ewelina - 2009r. cz.3
EWELINKO- jesteś WIELKA, wiedziałam, że nas czymś zaskoczysz u progu wiosny. 
