Ogródek Gosi cz. 3

[AGNESS]

Gosiu powiem szczerze, że wiosenna pogoda wymarzona, ale teraz w styczniu to mnie przeraża, roślinki faktycznie zaczynają szaleć, krążą soki, puszczaja pączki, będzie masakra jak ściśnie mróz, tym bardziej że np u mnie już wcale nie ma śniegu, widoki i temperatura jak z końca marca. Jutro biegnę lepiej przykryć moja Alhymist , bo nie doczekam się kwitnienia

[basjak]

Gosiu, a oglądałaś lilie z Lilypolu na All...?

[Tosia1]

Gosieńko!! Rybki mi przeżyły!! Bardzo się cieszę!!!! Roślinki w super stanie! Zajrzyj do mnie

[Alionuszka]

Gosia prognoza typu od lutego wiosna ...bardzo mi się podoba... Czytam ,że róże zamówiłaś a w jakiej szkółce,pewnie już pisałaś ,ale nie zauważyłam...
I jaki powojnik wybrałaś do Ghislaine de Feligonde?

[AniaDS]

Gosiu powiem szczerze, że wiosenna pogoda wymarzona, ale teraz w styczniu to mnie przeraża, roślinki faktycznie zaczynają szaleć, krążą soki, puszczaja pączki, będzie masakra jak ściśnie mróz, tym bardziej że np u mnie już wcale nie ma śniegu, widoki i temperatura jak z końca marca.

U mnie też nie ma już śniegu, samo błoto i maź..
Wszystko brzydkie i brudne a strach sprzątać, bo całkiem resztek ochrony przed mrozem pozbawię..
Jedna hortensja ma już liście, wychodzą mi hosty, pierwiosnki prawie rozwijają kwiaty..

[Margo2]

Danusiu, ja bym przykryła. Trzeba dmuchać na zimne.

Aguś, styczeń jakiś w tym roku nienormalny. W ogóle ostatnio te pogody dziwne. Mam nadzieję, że mimo wszystko roslinki wytrzymają nadejście mrozów. Może nie będą takie duże, no i może śnieg najpierw spadnie.

Basiu, czekam na cały katalog. Na All. jeszcze nie widziałam. Już mają ofertę, bo jak ostatnio zaglądałam to jeszcze nie było.

Tosiu, za chwilę zajrzę.

Nelu, zamówiłam przez Gosię u Sipa. Jesienią nie przyszły, to może teraz sie uda. Zamówiłam Artur de Sansal, Baroness Rothschild, Supert&Notting.
Z powojników zamówiłam Jackmanii i Generała Sikorskiego, ale nie wiem, który wybrać dla GF. Podobają mi sie jeszcze takie bardzo ciemne, ale może będą zbyt intensywne. Myślałam o Gipsy Queen. Jak myślisz, który najlepszy?

Aniu, ja sprzątam dopiero jak juz minie obawa, że zima wróci. Na razie trzeba się przemęczyć. Wiem, że widok bez sniegu jest mało ciekawy, ale zaraz to zasypie z powrotem (mam nadzieję).

[kubanki]

Gosiu, wpadłam z rewizytą i humor mi się od razu poprawił od ślicznych wiosennych widoków i Twoich rewelacyjnych prognoz. Taka wiosna od początku marca byłaby mi bardzo na rękę ;)
Czytam, że zakupy już w pełni. Ja w tym roku trochę przystopuję, bo muszę parę miejsc uporządkować. Internetowe zakupy sobie podaruję, a na pewno nie raz skuszę się w szkółkach.

[Alionuszka]

Gośka Jackmanii i Gipsy Queen jest w podobnej ciemnej tonacji,Sikorski bardziej niebieski...ten i ten nadawałby się do GF,najlepiej posadź dwa z dwóch stron róży...

[Margo2]

Aniu, cieszę się, że zajrzałaś do mnie.
Ja także liczę na spełnienie prognozy.
Zakupy internetowe zaczęłam dopiero w zeszłym roku. Przez moją przyjaciółkę zakręconą na punkcie roślin.
Nadal wolę zakupy w szkółkach, bo widzę co biorę.
W taki sposób zamierzam kupić w tym roku kilka rh.

Nelu, ja myslałam, że to raczej Sikorski i Jackmanii są podobne. Czyli, które wsadzić?
Nie wiem czy 2 na kratkę to nie za dużo, bo mam tylko 90 cm.

[agrazka]

Gosiu Jackmani chyba bardziej odporny i taki bezproblemowy

[Margo2]

Grażynko zamówilam i Jackmani i Gen. Sikorskie. Także odporność chyba nie gra roli.
Zastanawiam czy nie zamawiać kwitnących tylko na nowych pędach, żeby nie martwic się o przemarzanie.

[pamelka]

Bardzo dobry pomysł Gosiu
Wczoraj zrobiłam obchód, ale do clematisów jakoś nie zajrzałam Za to można już ocenić, że zima nie była chyba najgorsza dla róż
Tylko .... u nas nocą znów temperatura spada poniżej zera i te wszystkie wyścigowe
Sprzątanie poczeka, aż będzie bardziej such i słonecznie.
A teraz z innej beczki zima, zimą, ale na moich daturowych badylkach już pojawiły się mszyce Znów nie wymarzło wszelkie robactwo

[Margo2]

Jolu, ja juz dawno przestałam wierzyć, że mroźna zima wymraża robactwo. To przetrwa nas.
Ja swoje powojniki niestety mam zmasakrowane chyba przez wiatr. Trzymają się kratki tylko w miejscach gdzie były przywiązane. W dodatku są jakieś dziwnie wiotkie, nie wiem czy nie zostały połamane. W zeszłym roku wyglądały dużo lepiej.

[Babopielka]

Gosia -powojniki możesz ściąć dosyć nisko .Ja swoje tnę co rok .
Ładnie się rozkrzewiają po cięciu i lepiej kwitną .
Trzeba to zrobić dosyć wcześnie ,jeszcze przed wypuszczeniem pąków .
Swoje tnę tak na wysokości około metra nad ziemią .

[Margo2]

Bożenko, ale moje niektóre powojniki kwitną na starych gałązkach. Jeżeli obetnę stracę podwójne kwitnienie.
Wiem, że niektóre można ciąć wiosną. Właśnie zastranawiam się nad kupowaniem tylko takich powojników.