Baryczkowe Storczyki cz. II

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Baryczkowe Storczyki cz. II

Post »

Ja takie plamy czarne i zapadnięte miałam na vandzie- wycięłam 3 dotknięte tym liście, już dosyć dawno, ze 2-3 miesiące temu- i jakby ręką odjął, do tej pory cisza; vanda sobie rośnie, wypuściła nowy liść i masę korzeni... hmm? Nie mam pojęcia czy to było TO :shock: ale pojawiło się równocześnie z tamtymi chorobowymi zmianami na phalaenopsis i tez zaczęło się od przezroczystych pod słońce plam.

Niestety, pozostaje Ci tylko czekać :|

[A ja mam jeden sekator do wszystkiego; po każym użyciu przecieram cały denaturatem (równiez rączki), przed następnym dodatkowo też i jeszcze opalam nad palnikiem, ale i tak mam zawsze wrażenie że nie jest wystarczająco jałowy.. :? ]
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3103
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Re: Baryczkowe Storczyki cz. II

Post »

Agnieszko, dzięki :) Mam nadzieję, że to nie to o czym myślę- dotąd naiwnie myślę, że katleje tego nie złapią. Wycięłam to listko i czekam. Martwi mnie tylko to, że obie katleje siedzą w akwa, ta pokazana ma dwa przyrosty, jeden jeszcze malutki, druga katl. przyrostów ma więcej, bo aż cztery. Kurcze, szkoda byłoby mi ich, bo ładnie ruszyły, mają nowe korzonki i przyrosty. Ostatnio to tylko one sprawiały mi radość.
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Zabka_Monis
1000p
1000p
Posty: 1060
Od: 17 maja 2010, o 09:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Baryczkowe Storczyki cz. II

Post »

Dziewczyny czytam tę Waszą rozmowę i myślę sobie jakie to przykre doznać tylu szkód i żyć ciągle w strachu i lęku , czy aby dobrze narzędzie zdezynfekowane...czy aby dobrze łapki umyte..... czy aby choroba nie pojawiła się innych..strach o inne doniczkowce... to naprawdę smutne... dobrze, że istnieje to forum i każdy może się wymienić nie tylko doświadczeniami ,ale także jeden drugiego wesprzeć na duchu.... Życzę Wam ,by to już był koniec zmartwień... by wszystko wróciło do normy. By przestały istnieć Wasze lęki i strach o każdy następny krok. Jesteście dzielne Kobietki ;:196 ;:180 :uszy A my jesteśmy tutaj z WAMI! ;)
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16348
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Baryczkowe Storczyki cz. II

Post »

Również czytam takie smutne wieści, bo są bardzo pomocne przy oglądaniu własnej kolekcji.
Ja stwierdzam, że jedną z najlepszych metod opanowania początkowych stadiów choroby jest obcinanie liści z plamami lub ich części. Potem dopeiro wprowadzam opryski.
A w ostateczności, po prostu wyrzucam chorą roślinkę, mając na uwadze dobro i zdrowie całej kolekcji. :)
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Awatar użytkownika
Mala_MI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3189
Od: 16 paź 2008, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie
Kontakt:

Re: Baryczkowe Storczyki cz. II

Post »

Mam nadzieję, że już wyjdziesz na prostą.
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12856
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Baryczkowe Storczyki cz. II

Post »

Kamilko smutno się czyta że jakieś roslinki chorują, że mimo starań coś jest nie tak :( oby wszystkie Twoje cuda szybko były zdrowe i piękne, a nowość sliczna :)
Awatar użytkownika
Beatrice
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2036
Od: 24 maja 2009, o 21:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Baryczkowe Storczyki cz. II

Post »

Kamilko, już teraz już tylko może być dobrze..trzymam kciuki
Awatar użytkownika
nyskadu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7181
Od: 13 kwie 2008, o 09:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Baryczkowe Storczyki cz. II

Post »

musi być dobrze, bo to byłaby wielka strata, takie piekne okazy, nawet nie przypuszczałam , że trzeba z nimi jak z jajkiem, ale jak sie chce mieć takie bogactwo kolorów to widocznie tak trzeba,piękne ;:180
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3103
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Re: Baryczkowe Storczyki cz. II

Post »

Monia, Justynko/justus27, Justynko/Mała_Mi, Celinko, Beatko, Agnieszko- dzięki Wam ogromne za zaglądanie do mnie, mimo że nie mam się czym pochwalić, czy to pędzikami, czy kwiatami.

Ogólnie nie kwitnie mi nic, trzy kwitnące Phal. wywiozłam do biura Mamy, bo tam będą zadbane, a może i nawet się wyleczą. Z domowych zostało mi 7 szt. Phal. w "zdrowym" pokoju, na szczęście dendrobia się trzymają zdrowo (tfu tfu) i mają nowe przyrosty. Wróciły już z balkonu, ale pewnie będę je jeszcze wynosić jeśli ocieplą się noce.
Na pewno na balkonie zostaną trzy kambrie, dwie z nich mają oznaki choroby (jaśniejsze owalne plamki) na najmłodszych psb. Nie wiem co z nimi zrobić, szkoda mi zostawić by zmarzły, może też wywiozę do pracy Mamy.

Na razie nie kupuję nic nowego, choć obawiam się, że zbyt długo nie wytrzymam. Ratuje mnie to, że jeszcze nie udało mi się trafić na jakąś nową dostawę. A już niedługo storczyki w ofercie będzie miała b-ronka, chyba kupię coś dla Mamy :)

Fajnie, że jesteście i wpadacie do mnie- dzięki serdeczne ;:196 ;:196
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6698
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Baryczkowe Storczyki cz. II

Post »

Witaj Kamilko :wit Właśnie czytam,że poznosiłaś już z balkonu do domu.U mnie wszystkie dendrobia,cambria i oncidium,że nie wspomne o cymbidium,nadal wegetują na balkonie.Przed wieczorem przypomniało mi się,ze mam szklarenkę z biedronki,tylko ją zmontować,ale taki wiatr,ze by wyleciała pewnie razem z roslinami poza balkon :;230 Ostatecznie .... dalej marzną.Przecież muszą nadejść chyba jeszcze cieplejsze noce??Nie mam siły ani czasu biegać z nimi:balkon-pokój.
Awatar użytkownika
nyskadu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7181
Od: 13 kwie 2008, o 09:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Baryczkowe Storczyki cz. II

Post »

:wit musiałam rano zajrzec do Twoich storczyków , takie śliczne, a za oknem buuu zimno i leje, idę przesadzać kwiatuszki od Ciebie :)
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Baryczkowe Storczyki cz. II

Post »

Kamilko, zawsze możesz zaryzykować z jakimś przecenionym "zdechlaczkiem" za 5zł :)
Mnie też już "nosi", żeby ściągać do domu nowe okazy, choć jak się dobrze zastanowić, to jak przyniosę moje klatkowe zdechlaczki w ilości 10 sztuk do domu, to miejsca już nie mam na starcie :lol:

Moje cambriowate z balkonu 2 dni temu wylądowały na śmietniku, i żałuję, że tak późno. Nie wiem na co ja liczyłam, na cud?! :roll:

Powiem Ci, że mam wrażenie, że biochikol trochę tą chorobę hamuje, "zasusza" plamy na tych jeszcze mocno nie zaatakowanych i nie dopuszcza do rozwoju u pozostałych. Ostatnio już tylko podlewam w roztworze biochikolu co 3-cie podlewanie, żadnej chemii, żadnych oprysków, a choroba przyhamowała. No chyba, że sama wygasła (jeśli to możliwe)..? Ale myślę, że warto spróbować, nawet zabezpieczyć te (jeszcze?) zdrowe.

Trzymam kciuki, nie poddawaj się, teraz już tylko może być lepiej! ;:3
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
Madzik_J-Ch
200p
200p
Posty: 310
Od: 12 lip 2010, o 22:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Baryczkowe Storczyki cz. II

Post »

Witaj Kamilko
Piszesz, że cieszysz się, że ktoś do Ciebie zagląda mimo, że nie masz "nic" do pokazania - kwiatów, pędów itp. A ja uważam, że miałaś i masz dużo do pokazania i powiedzenia. Może to dla Ciebie żadna radość, ale wydaje mi się, że pewnie przyczyniłaś się do uratowania wielu kolekcji - opowiadałaś o objawach, pokazywałaś zdjęcia.
Ja wpadam do Ciebie bardzo często, choć siedziałam sobie cichutko, bo aż nie wiedziałam co mam pisać :( Pierwszy raz wpadłam do Ciebie już w momencie panowania tego choróbska. Oglądałam cały wątek od początku, podziwiałam okazy a tu nagle takie coś :(
Teraz napisałam, abyś wiedziała, że jesteśmy z Tobą, wszyscy Storczykowcy ;:4
Życzę Ci powodzenia :)
Pozdrawiam:) Madzia
Moje zielone linki. Zapraszam
Wierzę, że są kwiaty, które się rodzą ze spojrzeń ludzkich oczu (Kazimierz Przerwa-Tetmajer)
Szamanka
1000p
1000p
Posty: 1048
Od: 4 maja 2008, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Baryczkowe Storczyki cz. II

Post »

Pewnie, że jesteśmy tu wszyscy... :)
Choć czasem rzadko się odzywamy, ale jesteśmy... ;)
Uczymy się na błędach, na doświadczeniach...
Fajnie, że jest miejsce, gdzie możemy się nimi dzielić, choć jesteśmy z tak różnych stron Polski :)
Trzymaj się ciepło Kamilko :)
I pamiętaj, że po każdej burzy przychodzi słońce ... ;:3
pozdrawiam serdecznie :)
Zabka_Monis
1000p
1000p
Posty: 1060
Od: 17 maja 2010, o 09:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Baryczkowe Storczyki cz. II

Post »

Kamilko zaglądamy i zaglądać będziemy :) Nikt Cię nie zostawi w trudnych chwilach - masz nas : forumowych kumpli :D No ale dość tych czułości ,bo jeszcze się rozpłyniesz :p :P
Teraz gadaj jak na spowiedzi - zakupiłaś coś dla Mamy? oczywiście coś "storczykowego"? :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”