Podoba mi się opis prac w ogródku wespół z kurami
Ankowo cz.2
Re: Ankowo cz.2
Kura wędrowniczka?
Podoba mi się opis prac w ogródku wespół z kurami
I one pewnie wyjadają jeszcze te wszystkie pędraki i takie tam...
Podoba mi się opis prac w ogródku wespół z kurami
- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: Ankowo cz.2
Asiu z moja było tak samo, tez latałam po ogrodzie z latarka w ręku. No i tez się odnalazła rankiem
. Jak tylko noc zapada one się chowają po katach, gdzieś gdzie jest ciepło i przytulnie.
Od tamtej pory obowiązkowo je zaganiamy do kurnika
Od tamtej pory obowiązkowo je zaganiamy do kurnika
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ankowo cz.2
No i przymroziło ? Pogoda podkręciła tempo jesiennych prac. w tamtym roku śnieg, teraz przymrozki... jak nie urok, to sroczka 
-
x-d-a
Re: Ankowo cz.2
Aniu, miło chyba tak pracować w ogrodzie z kurkami
Ja wprawdzie nie mam kurek, ale moje dwa psiaki nie odstępują mnie na krok, jak robię coś w ogrodzie...A czasami jak schylę się nieopatrznie, Gutek podbiega do mnie i namolnie daje mi buziaka :P
Ale nie narzekam, bo raźniej mi z takimi pomocnikami
Ale nie narzekam, bo raźniej mi z takimi pomocnikami
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ankowo cz.2
Aniu, jak tam kurki? Nie marzną? Ja już ociepliłam budkę do spania i powiesiłam wewnątrz termometr. Będę dziś w nocy sprawdzać czy jest różnica temperatur w budce i na zewnątrz. Trochę się martwię o nie, bo ostatnio śpią strasznie w siebie wtulone.
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.2
Pamelko, pewnie trochę jej zimno było. Mam nadzieję że to się już nie powtórzy
Asiu, kury szybko się uczą, też uważam że nie brakuje im sprytu
U mnie jest spory kurnik, temperatura w środku, mimo braku ocieplenia, jest bardzo przyzwoita. Oczywiście na zimę to nie wystarczy, trzeba będzie kurki przeprowadzić. Ciekawe jaka będzie ta zima. Straszą że i minus 30 może być, to żadna budka czy kurnik bez ogrzewania nie ma szans. Po ociepleniu w budce powinno być całkiem przytulnie na tę porę roku. Kury u mnie też się tulą- ogrzewają się nawzajem.
Martuś, wyjadają wszystko co się da
, tylko się czają jak widzą że chwytam widły, albo szpadel. Potem robią wyścigi, która pierwsza dobiegnie do świeżo poruszonej ziemi. Kłopot jest tylko z sadzeniem, bo dla nich taka świeżo skopana grządka to plaża i stołówka zarazem-muszę poprawiać, zasypywać dołki, odsłaniać rośliny przysypane....
Gosiu, nawet sobie myślałam o Tobie jak biegałam za moja uciekinierką
Teraz już zganiam je z działki wcześniej, liczę na wybiegu i dopiero sobie włażą do kurnika. Dziś musiałam specjalnie zganiać cztery marudy, zasiedziały się na kompoście 
Izuś, ano zbielało wszystko rankiem. Potem było ładnie, ale jest coraz bardziej łyso w ogródku.
Dalu, a psy pomagają też jakoś kopać ?
Z kurami jest niezły ubaw, tylko trzeba bardzo uważać jak podchodzą pod narzędzia, albo pod nogi. Bo w amoku pogoni za smakołykami, to one w ogóle nie patrzą, że np, weszły na widły, które właśnie podnoszę. I podnoszę wtedy np. stertę chwastów i stojącą na tym kurę, która patrzy z dezaprobatą.
Wczoraj miałam akcję "Doniczki" . Trzeba było szybko wnosić wszystkie pojemniki z tarasu. Jest tego kilkadziesiąt, więc biegania w te i we we było dużo (wnoszenie na poddasze).
Dzisiaj z kolei był czas na akcję "Wykopki". Dalie, mieczyki i wszelkie inne niezimujące bulwki zostały wykopane, posegregowane i trafiły do piwnicy. Na kompoście przybyło kilka taczek zielonej masy.
Jutro wkleję jakieś zdjęcia, bo na razie padam.
Asiu, kury szybko się uczą, też uważam że nie brakuje im sprytu
Martuś, wyjadają wszystko co się da
Gosiu, nawet sobie myślałam o Tobie jak biegałam za moja uciekinierką
Izuś, ano zbielało wszystko rankiem. Potem było ładnie, ale jest coraz bardziej łyso w ogródku.
Dalu, a psy pomagają też jakoś kopać ?
Wczoraj miałam akcję "Doniczki" . Trzeba było szybko wnosić wszystkie pojemniki z tarasu. Jest tego kilkadziesiąt, więc biegania w te i we we było dużo (wnoszenie na poddasze).
Dzisiaj z kolei był czas na akcję "Wykopki". Dalie, mieczyki i wszelkie inne niezimujące bulwki zostały wykopane, posegregowane i trafiły do piwnicy. Na kompoście przybyło kilka taczek zielonej masy.
Jutro wkleję jakieś zdjęcia, bo na razie padam.
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2595
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Ankowo cz.2
nooo brązowej sroczki to jeszcze nie widziałemaleb-azi pisze:No i przymroziło ? Pogoda podkręciła tempo jesiennych prac. w tamtym roku śnieg, teraz przymrozki... jak nie urok, to sroczka
- ankha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2378
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Ankowo cz.2
Jest coś magicznego w tych jesiennych porządkach - co prawda wolę wiosnę, ale porządkowanie po udanym szczególnie sezonie jest satysfakcjonujące
Masz coś takiego?
Gdzie będziesz przeprowadzać na zimę kurki?

Gdzie będziesz przeprowadzać na zimę kurki?
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.2
Marku, to musi być bardzo rzadki ptak
Aniu, porządki jesienne nastrajają mnie nostalgicznie. W tym roku wyjątkowo sprawnie mi poszło z wykopkami, z czego jestem zadowolona. Jeszcze dużo do zrobienia, np. cięcie bylin, przekopanie warzywnika. A potem co robić z wolnymi popołudniami i wieczorami, kiedy ciemno, zimno i ogród pozostawiony do wiosny? Kurki mają przeznaczone pomieszczenie gospodarcze w domu- coś jakby piwnica, ale widna. Był tam warsztat pewnego pana, ale kury wygrały prawo najmu
Wczorajsze migawki:
Zebrałam wszystkie dalie, żeby zrobić to pamiątkowe zdjęcie.
Pół godziny później wszystkie kwiaty leżały porozrzucane, a kilka kur piło wodę z pojemnika
Rudbekia z burakiem. Jesienny zestaw w moim stylu
Jak widać, puste miejsca po daliach i mieczykach zostały szybko wypełnione.
Kury raźno kopały dołki, zażywając słonecznej kąpieli.
Za to można im wszystko wybaczyć -wczorajszy zbiór

Aniu, porządki jesienne nastrajają mnie nostalgicznie. W tym roku wyjątkowo sprawnie mi poszło z wykopkami, z czego jestem zadowolona. Jeszcze dużo do zrobienia, np. cięcie bylin, przekopanie warzywnika. A potem co robić z wolnymi popołudniami i wieczorami, kiedy ciemno, zimno i ogród pozostawiony do wiosny? Kurki mają przeznaczone pomieszczenie gospodarcze w domu- coś jakby piwnica, ale widna. Był tam warsztat pewnego pana, ale kury wygrały prawo najmu
Wczorajsze migawki:
Zebrałam wszystkie dalie, żeby zrobić to pamiątkowe zdjęcie.
Pół godziny później wszystkie kwiaty leżały porozrzucane, a kilka kur piło wodę z pojemnika
Rudbekia z burakiem. Jesienny zestaw w moim stylu
Jak widać, puste miejsca po daliach i mieczykach zostały szybko wypełnione.
Kury raźno kopały dołki, zażywając słonecznej kąpieli.
Za to można im wszystko wybaczyć -wczorajszy zbiór

- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: Ankowo cz.2
Kurki wyglądają na zadowolone, wylegują się w słoneczku niczego więcej do szczęścia im nie trzeba. hihi
Tyle jajek super, duże są ? jedno jest białe, od jakiejś innej rasy ?
Tyle jajek super, duże są ? jedno jest białe, od jakiejś innej rasy ?
- maakita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2377
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
Re: Ankowo cz.2
Aniu z irgi będziesz miała na pewno pociechę, natomiast uważaj bardzo na siewkę cisa, najlepiej wsadź ją do doniczki z ziemią i zadołuj. Miałam kilka razy siwki cisa i jakoś zawsze przesadzanie się u mnie źle kończyło
.
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ankowo cz.2
A to psotniki
. Ale tych jajek to Ci zazdroszczę. Jeśli moje waciki nie okażą się kogutkami, to może też się doczekam.
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ankowo cz.2
Aniu
ten zestaw, to też w moim stylu


- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ankowo cz.2
Och Aniu, jaka Ty pracowita jesteś
U mnie dalie jeszcze w gruncie. Trochę mi szkoda wykopywać, bo część jescze kwitnie. Ale za to zebrałam nasionka dalii jednorocznych
Niezła zabawa z Twoimi kurkami. Ja ciut Tobie pozazdrościłam świeżych jajeczek i znalazłam właścicieli szczęśliwego drobiu w następnej miejscowości. Oni mają nadmiar jajek i chętnie je odsprzedają
Niezła zabawa z Twoimi kurkami. Ja ciut Tobie pozazdrościłam świeżych jajeczek i znalazłam właścicieli szczęśliwego drobiu w następnej miejscowości. Oni mają nadmiar jajek i chętnie je odsprzedają
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ankowo cz.2
Kurki zrobiły się takie dostojne
. Do twarzy ogrodowi w tych kurkach. A kurkom do twarzy w ogrodzie. I tak się życie plecie... Eukomis ciągle zielony - co z nim zrobić?


